piątek, 4 listopada 2016

Prognoza weekendowa czyli co nas czeka w pierwszy weekend listopada


Wszystko wskazuje na to że będziemy musieli się liczyć nadal z niezbyt ciekawą pogodą ponieważ w tym dniu nie ma brakować chmur z których popada deszcz oraz przejściowo deszcz ze śniegiem. Dodatkowo nad ranem , wieczorem i w nocy mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 250-350 metrów oraz utrudniać podróżowanie na drogach. 
Jeśli chodzi o pogodę przez te najbliższe dwa dni to dzisiejszej nocy padać ma przede wszystkim w pasie od Pomorza przez Żuławy po północny-wschód kraju, w sobotę na zachodzie i północnym-zachodzie kraju, podczas jutrzejszej nocy na północy i południowym-wschodzie Polski a w niedzielę na południu i południowym-wschodzie po czym im bliżej godzin wieczornych rozpadać się może dodatkowo w centrum i na wschodzie RP. Miejscami może spaść ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy w ciągu 1 dnia ale za to nie powinny to być wielkie ulewy doprowadzające do powodzi tylko powinny mieć charakter dość obfity. Przejściowo w górach i na północym-wschodzie nie można wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem zwiększające odczucie zimna. 
Na termometrach jutro rano zobaczymy od -2,0 stopni na krańcach południowych i wschodnich po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na Śląsku. 
W sobotę w ciągu dnia zobaczymy od +4,+5 stopni miejscami na północy i lokalnie w górach po za tym od +6 do +9 stopni do około +10,+11 stopni na południu. Lokalnie być może zrobi się cieplej. 
W nocy z soboty na niedzielę od +1,+2 stopni na Suwalszczyźnie po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni na południowym-wschodzie. 
W niedzielę od około +4 stopni miejscami w górach po za tym od +5 do +9 stopni do około +10,+11 stopni na południowym-zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany tylko przejściowo jutro nieco mocniejszy zmienny. 
Warunki drogowe mają być zmienne.
Subiektywne odczucie termiczne zimno i chłodno.   

środa, 2 listopada 2016

W ostatnie dni pracy aura ma sprzyjać hamowaniu wegetacji czyli zimno i mokro


W ciągu najbliższych dni czyli w czwartek i piątek pogoda ma nie być ciekawa a z tego powodu że chmur ma nie brakować oraz opadów deszczu, mżawki a nawet deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej zwłaszcza w górach i na wchodzie Polski. Niestety nadal ma być poniżej +10 stopni czy nawet nie przekraczać kreski +5 stopni. W nocy możliwe są w związku z tym przymrozki, ponieważ rozpogodzenia i wcześniejsze zachodu słońca doprowadzą do spadków temperatur poniżej 0 stopni i dużego wypromieniowania ciepła z otoczenia.
Jeśli chodzi o obszary występowania opadów to:
Dzisiaj w nocy ma pokazywać się w wielu regionach naszego kraju przy czym więcej tych zjawisk prognozuje się na południu oraz północy Polski. 
W czwartek na przeważającym obszarze kraju. Przy czym najwięcej ma ich być od północnego-wschodu przez centrum po południowy-wschód RP.
W piątek przede wszystkim na północy i nad morzem.
Suma opadów w niektórych regionach w ciągu 8-10 godzin może przekroczyć ponad 8-12 litrów wody na każdy metr kwadratowy ale bez dużych ulew.
 Lokalnie przy niestabilności ponad 100-  250 J/kg, wilgotności ponad 50-60 kilometrów na godzinę może doprowadzić do konwekcji polegającym na krótkotrwałym pogorszeniu pogody w sensie więcej opadów deszczu a czasem nawet krupy śnieżnej nieco większego wiatru i być może małego gradu.
Na termometrach:
Jutro rano zobaczymy od -3,-1 stopni miejscami w górach po za tym od +1 do +4 stopni i około +5 stopni nad morzem.
W czwartek w ciągu dnia od 0,+2 stopni miejscami w górach po za tym od +3 do +5 stopni do około +6,+7 stopni na zachodzie. 
W nocy z czwartku na piątek od -5,-3 stopni miejscami w górach po za tym od -3 do 0 stopni do około +1,+3 stopni na zachodzie.
W piątek od około 0,+2 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni na południowym-zachodzie. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo zwłaszcza w opadach nieco mocniejszy w porywach ponad 50-60 kilometrów na godzinę początkowo północno-zachodni i zachodni potem skręcający na południowo-zachodni i południowy. 
Warunki drogowe mają być zmienne. 
Subiektywne odczucie termiczne zimno. 
Sytuacja biometeorologiczna niekorzystna.     

poniedziałek, 31 października 2016

Pogorszenie pogody i chłodno jak na tę porę roku oraz niesprawiedliwa pogoda termiczna.


Najbliższe dni rysować się mają w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem z przewagą dużego przynoszące opady atmosferyczne. Z jednej strony we Wszystkich Świętych aura nie powinna być jeszcze szczególnie uciążliwa to o tyle z drugiej kiedy to powrócimy do codzienności w środę to aura stanie się mniej sympatyczna czyli pojawi się dużo chmur w tym sporo opadów atmosferycznych oraz wiatr przekraczający w porywach ponad 50-60 kilometrów na godzinę. 
Jedynym plusem jest to że to wszystko ma utrudniać rozwojom gęstych mgieł ograniczające widzialność poniżej 300-500 metrów w tym zamglenia. 
Jeśli chodzi o pogodę w dniu kiedy udawać się będziemy na cmentarze czy do domów na spotkania rodzinne to na południu w stosunku do północy gdzie opadów ma być zdecydowanie więcej i suma może przekroczyć ponad 10-13 mm a wiatr już może przekraczać w porywach ponad 45-55 kilometrów na godzinę zwiększające odczucie zimna. 
Wieczorem/późnym po południem wszystko zacznie wędrować bardziej na południowy wchód i południe, gdzie i tam na dobre się rozleje w nocy z wtorku na środę i lokalnie może napadać ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. 
W kolei w Dzień Zaduszny w całym kraju należy się liczyć z dużym zachmurzeniem z niewielkimi przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami przynoszącymi opadami deszczu. Okresami ma padać intensywnie. Przy niestabilności ponad 150-300 J/kg, wilgotności ponad 50-60 % nie można wykluczyć konwekcji dające opady silniejszego deszczu, mocniejszego wiatru i małego gradu i być może wyładowania atmosferyczne. 
Na północnym-wchodzie możliwy deszcz ze śniegiem po za tym możliwa krupa śnieżna z tym że nie jest to pewne !
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od -3,0 stopni na Suwalszczyźnie/lokalnie NE i w Tatrach po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+9 stopni na zachodzie. 
W dniu Wszystkich Świętych: od +2,+3 stopni miejscami na północnym-wschodzie po za tym od+6 do +10 stopni do około +12,+14 stopni na południowym-zachodzie. 
W nocy z wtorku na środę: od +4 stopni na Suwalszczyźnie po za tym od +5 do +8 stopni.
W Dniu Zadusznym: od +2,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +5 do +8 stopni do około +9 stopni na południowym-zachodzie.  
Wiatr ma być słaby, umiarkowany okresami w porywach ponad 45-65 kilometrów na godzinę a nad morzem i w konwekcji  ponad 70-85 kilometrów na godzinę zmienny.
Warunki drogowe pozostaną bardzo niekorzystne a najgorsze pojutrze.
Sytuacja drogowa będzie bardzo trudna.            

sobota, 29 października 2016

Prognoza na okres Wszystkich Świętych


Znalezione obrazy dla zapytania Cmentarz jesień tapety

Bardzo szybko zbliżamy się do Świąt Zmarłych i Zaduszków, które rozpoczną się już w przyszłym tygodniu w okresie wtorek-środa. Wedle tradycji czas ten spędzamy na zewnątrz by odwiedzić groby osób które odeszły do nasz by móc skupić się w zadumie oraz refleksji. Niestety w tym roku mieliśmy wiele razy do czynienia ze śmiercią spowodowane wypadkami losowymi czy trzęsieniami ziemi we Włoszech co dużo ludzi straciło życie więc uroczystości te mają charakter rozpamiętliwy oraz zadumy. 
Pora sprawdzić czy pogoda będzie sprzyjała podróżom do domów rodzinnych i na cmentarze.
Wszystko wskazuje na to że aura niestety nie będzie do końca przyjemna z powodu częstego zachmurzenia oraz opadów deszczu o zmiennym natężeniu. Na szczęście śnieżyc czy dużych ulew nie należy się obawiać, więc miejmy nadzieję że pogoda nie pokrzyżuje wyjazdów w tym powrotów. Dodatkowo w czasie wieczoru do rana należy się spodziewać powstawania mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów w tym zamglenia. 
Jeśli chodzi o opady to jutro należy się liczyć w pasie od wschodniego Pomorza przez wschód centrum po południe aż Sudety. To właśnie tam do poniedziałku często ma być sporo chmur generujące opady deszczu i mżawki z tym że nie powinny mieć zbyt gwałtownego przebiegu. 
Suma opadów w ciągu 1 dnia może przekraczać 8-12 mm, wiatr w porywach przekraczać 40-60 kilometrów na godzinę i nie da się wykluczyć opady małego gradu a lokalnie w górach krupy śnieżnej. 
We wtorek w centrum oraz na północy a we środę dodatkowo na południu należy się liczyć z przewagą ponurego nieba przynoszące od północy i północnego-zachodu opady deszczu miejscami ulewnym. Suma opadów może przekroczyć 10-15 mm i zwiększyć się prędkość wiatru. 
Lokalnie przy niestabilności ponad 150-350 J/kg, wilgotności ponad 50-60 % spowoduje rozwój komórek konwekcyjnych skutkujące opadami deszczu o różnym charakterze a być może nawet wyładowaniami atmosferycznymi. 
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano od -2,0 stopni miejscami W Bieszczadach i w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni na zachodzie blisko granic z Niemcami i nad morzem.
W niedzielę w ciągu dnia od około 0,+2 stopni nad Tatrami, po za tym od +4 do +8 stopni do około +10,+11 stopni na zachodzie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek od około -4,-3 stopni w Tatrach, koło -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6,+7 stopni nad morzem.  
W poniedziałek od około 0,+1 stopni w Tatrach po za tym od +4 do +8 stopni do około +9,+10 stopni na zachodzie.
We wtorek od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach oraz północnym-wchodzie, po za tym od +7 do +10 stopni do około +12,+13 stopni na południowym-zachodzie.
W środę ogólnie ma być od +4 do +8 stopni przy czym najzimniej w górach a najcieplej na zachodzie. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresowo w porywach przekraczający w porywach ponad 50-60 kilometrów na godzinę z północnego-zachodu, zachodu oraz z południowego-zachodu.      
Warunki drogowe mają być zmienne.
Sytuacja biometeorologiczna ma być niekorzystna. 
Subiektywne odczucie ciepła zimno.   

piątek, 28 października 2016

Zimny i wilgotny weekend, ale słońce ma szanse się pokazać co tydzień temu


Ostatni weekend października rysować się ma z przewagą zachmurzenia z  pogodnymi momentami, których co prawda zbyt dużo to nie będzie przeplatającymi się z chmurami to okres ten ma zapisać się zdecydowanie lepszy od piątku z powodu częstych wizyt słońca na niebie. 
Noce nie powinny przynosić przymrozków to tylko jakieś przygruntowe mogą być możliwe z tym że nie jest to pewne. Ogólnie ma to wszystko osiągać wartości dodatnie.  
Dodatkowo od wieczora do rana mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów utrudniające ruch na drodze. 
Jeśli chodzi o opady to zarówno jutro jak i w niedzielę na przeważającym obszarze ma być wilgotno w postaci deszczu i mżawki. Najbardziej obfite mogą być od północnego-wschodu przez centrum kraju. Natomiast dzisiejsza noc ma przynieść momentami wilgotne strefy zwłaszcza na południu oraz północy Polski. W centrum może być tego wszystkiego mniej, choć mogą nawet tam się zdarzać. 
Jutro z kolei opady koncentrować się mają w wielu miejscach w naszej części Europy, z tym że im bliżej wieczoru od północnego-wschodu ma to wszystko powoli ubywać i zanikać i najdłużej polać na południu i południowym-zachodzie RP.
W niedzielę najczęściej mokro ma być na wschodzie zwłaszcza blisko granic Litewsko-Białorusko-Ukraińskiej. Z kolei nieco sucho zapowiada się na zachodzie, choć i tam też może nieduży opad wystąpić. 
Lokalnie przy niestabilności ponad 150-300 J/kg oraz dobrych warunkach kinematycznych nie wyklucza się burz !!!
Na termometrach ujrzymy:
Jutro rano: od +3,+4 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +5 do +7 stopni do około +8,+9 stopni w województwach południowych. 
W sobotę: od około +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni na zachodzie.
W nocy z soboty na niedzielę: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni na zachodzie i nad morzem.
W niedzielę:od 0,+2 stopni w rejonie Tatr po za tym od +6 do +10 stopni (najcieplej na zachodzie). 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie z północnego-zachodu.
Warunki drogowe mają być zmienne. 
Sytuacja biometeorologiczna niekorzystna. 

  

środa, 26 października 2016

Prognoza pogody na ostatnie dni robocze października


Najbliższe dni powinny przynieść bardzo zimną pogodę jak na tę porę roku oraz lokalnie opady atmosferyczne w postaci opadów deszczu i mżawki. Co prawda nie będzie ich dużo ale spore zachmurzenie w tym wilgoć zwiększy odczucie zimna nie wspominając o temperaturze, które pozostawi nam wiele do rozmyśleń i do życzenia. 
Dodatkowo od wieczora do rana będą tworzyć się mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 130-200 metrów w tym zamglenia uprzykrzające warunkom drogowym.
Jeśli chodzi o obszary mokre to jutro deszcz i mżawka prognozowana jest przede wszystkim na zachodzie kraju, przy czym w pozostałej części kraju też mogą one się zdarzać z tym że w mniejszych ilościach. Lokalnie może napadać ponad 3-5 litrów wody na każdy metr kwadratowy.
W piątek z kolei ma najczęściej padać na północy i nad morzem. Suma opadów może przekroczyć 
8-12 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Po za tym też ma padać zwłaszcza na zachodzie Polski a im bliżej wieczoru to tym bardziej mokro ma zrobić się w województwach południowych.Trochę wcześniej bardziej wilgotno ma być w środkowym pasie kraju. 
Na termometrach zobaczymy:
W nocy ze środy na czwartek: od -1,+1 stopni na północnym-wschodzie oraz lokalnie w górach po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni nad morzem i krańcach zachodnich.
W czwartek: od +4,+5 stopni lokalnie w Karpatach, po za tym od +7 do +10 stopni do około +11,+12 stopni na południowym-zachodzie.
W nocy z czwartku na piątek: od -4,-1 stopni miejscami w Karpatach po za od +3 do +6 stopni do około +8,+9 stopni nad morzem. 
W piątek:od +6,+7 stopni miejscami w górach, po za tym przeważnie od +8 do +12 stopni do około +13,+14 stopni na zachodzie i na południowym-zachodzie.   
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny nad morzem przejściowo porywy mogą przekroczyć 50-65 kilometrów na godzinę z południa i południowego-zachodu. 
Warunki biometeorologiczne będą lepsze jutro gorsze w piątek. 

poniedziałek, 24 października 2016

Więcej opadów i niestety oziębienie. Tylko przyjemnie we wtorek na południu.


Kolejne dni mają przynieść nam niezbyt przyjemną aurę z powodu wzrastającego zachmurzenia do dużego generujące opady deszczu o zmiennym natężeniu. Dodatkowo okres wieczoru do rana może nam nieść rozwój mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-350 metrów w tym zamglenia.
Najgorzej ma być na północy, bo we wtorek tam nie dość że ma porządnie lać ponad 15-20 mm to jeszcze ma być bardzo lodowato nawet poniżej +7,+9 stopni.
Już dzisiaj w nocy na zachodzie, w centrum i na północy należy oczekiwać wzrostu zachmurzenia oraz opadów deszczu, którego może napadać ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, najmniej ma się dziać na południu Polski, po czym jutro w ciągu dnia ma wszystko wędrować na wschód i południe gdzie ma się oziębić i całkiem mocno padać deszczem. 
Kolejne godziny wieszczą powolne wycofanie się mokrych stref na południe i wschód od Polski. 
W środę najmniej opadów ma być na południu, choć i tam naleje trochę a najgorzej na północy gdzie często może pokapywać deszczem i mżawką.  
Najlepiej przejściowo ma być na południu gdzie termometry mogą przekraczać +18,+20 stopni co powinno powrócić do klimatycznej normalności niż zimowe poniżej +10,+8 stopni.  
Wielkim minusem ma być zimny front atmosferyczny, który spowoduje duże spadki temperatur we środę gdzie już może nie być więcej jak +10 stopni i to w najcieplejszym momencie dnia. 
Przeważnie ma być jutro rano od około +6 stopni na Suwalszczyźnie, po za tym od +8 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południu. w dzień zaś od +7,+9 stopni na północy, po za tym od +11 do +16 stopni do około +18,+20 stopni na południowym-wschodzie nocą z wtorku na środę od +3,+4 stopni na zachodzie i lokalnie na Kaszubach po za tym od +5 do +7 stopni do około +8 stopni nad morzem i południu a w środę ogólnie ma być od +6 do +9 stopni przy czym najcieplej na południowym-zachodzie. Na południu niewykluczone +10 stopni.  
W górach może być koło +4,+6 stopni pojutrze.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny początkowo z południowego-wschodu, południa oraz południowego-zachodu skręcający na zachodni, północno-zachodni i północny.
Warunki drogowe będą trudne a samopoczucie niedobre. 
  

sobota, 22 października 2016

Nadal mokro, ale zrobi się cieplej na południu w tym że niestety nie na długo.


Najbliższe dni rysować się mają w pogodzie co prawda nie bez opadów, bo padać może miejscami o różnym natężeniu i charakterze. Wielkich ulew oraz powodzi raczej nie należy się obawiać. 
Co prawda na wszędzie błękitne niebo nie ma na co liczyć, bo nawet jeśli znajdą się miejsca gdzie nie popada to niższa operacja słoneczna oraz skracający się dzień sprawią że ograniczony rozpraszanie się wilgoci. 
Dodatkowo mają być mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 300-400 metrów oraz zamglenia mogące utrzymywać się co najmniej przed południa. 
KONIECZNIE NIE NALEŻY ZAPOMINAĆ O CIEPŁYM UBIORZE Z POWODU BRAKU CIEPŁA A NOCE MOGĄ BYĆ ZDRADLIWE CO POTEM SKUTKOWAĆ MOŻE SILNYMI PRZEZIĘBIENIAMI ORAZ GRYPAMI !!!
Jeśli chodzi o pogodę to dzisiejszej nocy zwłaszcza w centrum i na północy, jutro w północnej połowie naszego kraju a w poniedziałek na zachodzie, północy, we wtorek od południowego-zachodu przez centrum po północny-wschód a im bliżej wieczora także na południu i południowym-wschodzie należy się liczyć oprócz sporego zachmurzenia częstszych opadów deszczu. O ile do poniedziałku nie powinny być jakoś szczególnie intensywne to we wtorek niestety znowu mogą być uciążliwe. Miejscami może wówczas napadać ponad 15-20-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy oraz powodować lekkie zalania z powodu natężenia. 
Po za wymienionymi obszarami powinno być opadów mniej oraz zdarzać się suchsze regiony przez pewien okres czasowy. Co nie oznacza że będzie słonecznie, bo mgły mogą dłużej się utrzymywać z opóźnienia wschodzącego słońca jak wieczorem i w nocy powstaną oraz zachmurzenie średnie, które są elementem jesiennego nieba.
Niestety w środę po przejściu frontu na południu zrobi się bardzo zimno gdzie spadnie poniżej +10 stopni oraz strefa intensywnych opadów deszczu powinna opuścić nasze rewiry. Jeśli gdzieś by popadało to w ograniczony sposób oraz słabiej. 
Na termometrach zobaczymy:
W nocy z soboty na niedzielę od -2,0 stopni w rejonie Tatr, po za tym oscylować ma na poziomie od +3 do +6 stopni. Niewykluczone spadki zwłaszcza w Sudetach i Karpatach do około +1,+2 stopni.
W niedzielę od +7,+9 stopni na północy oraz miejscami w górach, po za tym od +10 do +13 stopni do okoł+14,+15 stopni na południu. 
W nocy z niedzieli na poniedziałek od +1,+2 stopni miejscami na Podhalu, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni na południowym-zachodzie i Roztoczu.
W poniedziałek od +6,+7 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +8 do +12 stopni do +15,+16 stopni na południu. 
We wtorek od +7,+11 stopni w strefie ciągłych opadów deszczu po za tym od +13 do +17 stopni do około +18,+20 stopni na południu. Lokalnie może być jeszcze cieplej.
W środę od +4,+6 stopni miejscami w górach po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-wschodzie.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany i niezbyt mocny początkowo południowo-wschodni, południowy potem na południowo-zachodni, zachodni oraz północno-zachodni.
Warunki drogowe będą zmienne.
Sytuacja biometeorologiczna obojętne i niekorzystne.       

piątek, 21 października 2016

Nihil novi in weather-czyli nic nowego w weekend w pogodzie czyli plucha cd ale jest szansa na SŁOŃCE !!!


Nadchodzący weekend rysować się mają w pogodzie znowu z chmurami generujące opady deszczu o różnym natężeniu i niestety niedoborem słonecznym. Dodatkowo pogoda będzie bardzo zgniła czyli mimo miejsc gdzie opady atmosferyczne mogą się nie zdarzyć to i tak możliwe są mgły i zamglenia ograniczające widzialność czy średnie zachmurzenie. 
Powodem takiego stanu będzie osłabiona energia słoneczna oraz wydłużająca kontrastująca termicznie oraz późnego wschodu utrudniająca wytracenie wilgoci w atmosferze. 
Jeśli chodzi o aurę to dzisiaj w nocy przeważnie ma padać w wielu regionach naszego kraju przy czym na wschodzie po wschodnie Pomorze ma padać przejściowo dość solidnie. Suma może przekroczyć ponad 10-13 mm wody na każdy metr kwadratowy. 
Drobne miejsca pogodne oraz przejaśnienia możliwe ą w dzielnicach południowo-zachodnich z tym że nie na stałe, bo okresami chmury mogą nieco horyzont zdominować. 
W nocy i nad ranem możliwe są mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 200-300 metrów !!!  
W sobotę opady deszczu pokażą się na zachodzie oraz na północy kraju o niedużym natężeniu, bardziej o charakterze przelotnym i przejściowym i może w sumie napadać ponad 8-10 mm wody, a w pasie od Bieszczad po Roztocze, Roztocze Siedleckie po północny-wschód mogą występować bardziej o charakterze ciągłym ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy.
Bardziej pogodniej i mniej opadów powinno być w pasie od Śląska po Małopolskę i częściowo Wielkopolskie. 
W ostatnim dniu wolnym od pracy ujrzymy opady często w województwach północnych, być może popada też w centrum, a najlepiej bo przeważnie bardzo mało opadów w południowej połowie Rzeczypospolitej Polsce. Na pocieszenie w tym dniu nareszcie może pokazać się więcej słońca niż ostatnio. 
Na termometrach:
Jutro rano ma być od około 0 w rejonie Kotliny Sudeckiej, po za tym od +2 do +6 stopni do +7,+8 stopni na połudnuiowym-wschodzie. 
W sobotę od +5 stopni w rejonie Suwalszczyzny, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni w centrum i na południu.
Nocą z soboty na niedzielę od -2,0 stopni w rejonie Tatr, po za tym balansować ma w granicach od +3 do +6 stopni
W niedzielę od +7,+9 stopni miejscami na północy i w górach, po za tym od +10 do +13 stopni do około +14,+15 stopni na południu. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-wschodni. 
Warunki drogowe będą utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna niekorzystna

środa, 19 października 2016

Nowe opady deszczu, chłodno ale kolorowa przyroda wynagrodzi nam pogodowy kryzys


Kolejne dni tygodnia czyli ostatnie dni pracy rysować się mają nadal z niezbyt ciekawą pogodą, ponieważ ma być marne od jednocyfrówek do nieco ponad +10 stopni oraz padać ma deszcz przy czym w czwartek oraz w piątek mają być o większym natężeniu w stosunku do środy i może w ciągu tego okresu nazbierać się ponad 15-25 mm wody na każdy metr kwadratowy a nawet więcej oraz doprowadzać do miejscowych zalań. 
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to w wielu regionach naszego kraju mogą występować opady deszczu o rożnym stopniu. Z tym że najczęściej padać ma w pasie od Mierzei Helskiej przez Warmię i Mazury po Podlasie wschodnią część centralnej Polski po południe naszego kraju. Miejscami może napadać ponad 8-12 litrów wody na każdy metr kwadratowy, więc co prawda nie są to duże opady, ale taka ilość może być niebezpieczna dla kierujących pojazdami !.
Nieco mniej tych zjawisk ma być na zachodzie naszego kraju z tym że i tak lokalnie deszczem lub mżawką może popadać. 
Od czwartku do piątku zwłaszcza od wschodniego Pomorza przez centrum i południe często ma być zdominowana przez chmury niosące silniejsze opady deszczu o różnym natężeniu przeważnie silniejsze i umiarkowane. Niestety lokalnie mogą one powodować zalania na posesjach i nazbierać się ponad 20-25 mm wody. Burz raczej się nie przewiduje, jeśliby gdzieś się pojawiły to tylko w bardzo ograniczonych ilościach. 
Od wieczora do rana mogą tworzyć się bardzo gęste mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 200-300 metrów oraz utrzymywać się co najmniej przed południa !!!
Na termometrach jutro rano zobaczymy ogólnie od około +3 stopni w rejonie Podlasia po za tym od +4 do +6 stopni do około +7,+8 stopni miejscami n a Pomorzu, w centrum i na południu.
W czwartek: od +5,+6 stopni miejscami w Karpatach oraz około +7,+8 stopni na północnym-wschodzie po za tym od +9 do +12 stopni do około +13,+14 stopni na zachodzie.
W nocy z czwartku na piątek: od około +2 stopni w rejonie Suwalszczyzny, po za tym od +4 do +6 stopni do koło +7,+8 stopni na południu i nad morzem. 
W piątek:od +5,+6 stopni miejscami na północnym-wschodzie i w Karpatach po za tym od +8 do +11 stopni do +13,+14 stopni na Śląsku.  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany głównie z kierunków południowo-wschodnich i wschodnich. 
Warunki drogowe będą utrudnione a widoczność ograniczona. 
Sytuacja biometeorologiczna niezbyt dobra.     
Jesień w Krakowie dzielnica Nowy Bieżanów:


Zimne, choć bezśnieżne ale w miarę pogodne meteo newsy w Polsce

 Temat: Bardzo dużo pogodnego nieba oraz chłodno w kraju.  Data: 27.11.2024 r.   Miejsce: Polska   Półmetek tygodnia jest dość pogodny z pow...