Pogoda podczas dwóch kolejnych dni jesieni ma być zmienna. Za wszystko odpowiedzialne mają być ośrodki baryczne niskiego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Mają za to podrzucać w kraju nieco więcej chmur z przejściowymi opadami deszczu i burzami. Konwekcja może pojawić się wzrost chwiejności atmosfery przekraczający 500-1000 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna przekraczająca 55-75 % oraz przepływ powietrza ponad 15-20 m/s. W takich warunkach może spaść ponad 15-25 mm wody, wiatr w porywach przekraczać 50-70 km/h oraz opady gradu o średnicy 2-3 centymetrów. Jeśli chodzi o regiony występowania opadów i burz to jutro przeważnie mają się tyczyć dzielnic zachodnich i północnych a pojutrze wschodnich i południowo-wschodnich. Nie powinny to być intensywne zjawiska na niebie. Ponadto z racji niedużego wiatr w trakcie nocy mogą się pojawiać mgły i zamglenia ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów. Po za tym ma nie brakować pogodnego nieba a na termometrach być blisko bądź przekraczać +30 stopni.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +8,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18 stopni w regionach zachodnich kraju.
We wtorek południe: od +18,+21 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +24 do +29 stopni do +31,+33 stopni na wschodzie kraju.
W środę południe: od +16,+18 stopni w Karpatach, po za tym od +23 do +28 stopni do +29,+30 stopni na wschodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.