Bardzo mokre newsy pogodowe w Polsce

Temat: Ponownie więcej opadów atmosferycznych na południu, w centrum i na wschodzie kraju.
Data: 10.11.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam ponowne pogorszenie pogody wchodzące od południa w głąb naszego kraju i dlatego w ciągu najbliższych godzin zaczną obejmować coraz więcej regionów naszego kraju czyli centrum oraz wschód kraju gdzie niebo ma być szczelnie zakryte chmurami z występującymi opadami atmosferycznymi. Najwcześniej padało w regionach południowo-wschodnich gdzie w II części dnia możliwe są przetarcia w strefie ciągłych stref opadowych w regionach Podkarpackich. Za to w pasie Małopolska przez Górny-Śląsk po centrum kraju może padać ulewnie w II połowie dnia. Trochę opadów o niewielkim natężeniu można będzie zaobserwować na Pomorzu oraz bezpośrednio nad zbiornikiem Morza Bałtyckiego. Niebo lokalnie było również zamglone z urozmaiconym stanem powietrza. Po za tym trochę ma być przejaśnień. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2019/11/10/0845.jpg 
Wiatr mamy mieć słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny.
Warunki biometeo i drogowe są bardzo fatalne.   

Prognoza pogody na dalszy okres przełomu I i II dekady listopada

Nadchodzące dni mają w pogodzie w naszym kraju ma się kształtować pod znakiem podziału na pogodniejszy poniedziałek gdzie ma nie brakować przejaśnień w tym rozpogodzeń a opady, które wystąpią jutro w regionach wschodnich i południowych w tym dniu mogą się jeszcze zaznaczyć nad ranem na wschodzie kraju w postaci zwiększonego zachmurzenia z opadami deszczu nieco słabszymi niż w dniu poprzednim. Jutro w regionach południowych i wschodnich w tym środkowym-wschodzie może napadać ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy a na zachodzie niebo stać się pogodniejsze. Niestety pogodowa poprawa nie potrwa długo, ponieważ we wtorek zwłaszcza w II połowie dnia z południa i południowego-zachodu ma się nasunąć nowa strefa opadów deszczu o bardziej solidniejszym charakterze niosące o charakterze ciągłym opady deszczu a w Sudetach również deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Nie można wykluczyć że od wtorku po południa do czwartku rana może miejscami napadać ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy a miejscami w przypadku zafalowań ponad 35-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Charakter ich ma mieć zarówno ciągły jak i przelotny o znaczącym natężeniu. Z powodu niewielkiego przepływu powietrza od wieczora do rana mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 120-200 metrów i utrzymywać się nawet przez większą część dnia.   
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -2,0 stopni w rejonie Stogu Izerskiego, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W niedzielę południe: od +2,+3 stopni w pasie Tatr po Pilsko, po za tym od +5 do +8 w strefie ciągłych opadów deszczu, po za tym do +10,+13 stopni przy granicy z Ukrainą. 
W poniedziałek rano: od -2,0 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6 stopni przy granicy z Ukrainą. 
W poniedziałek południe: od +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do blisko +10 stopni na południu kraju. 
We wtorek południe: od +4,+6 stopni w rejonie Stogu Izerskiego, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni blisko granicy z Ukrainą. 
We środę południe: od 0,+2 stopni w Sudetach w tym od +3 do +6 stopni na zachodzie, po za tym od +8 do +13 stopni do +14,+16 stopni na wschodzie kraju.  Lokalnie może być około +17,+19 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny. 
Warunki biometeo i drogowe mają ulec pogorszeniu. 

Prognoza pogody na wydłużony weekend w listopadzie 2019 r.

Nadchodzący weekend w pogodzie ma się rysować z podziałem pogodowym na mokre południe i północny-zachód kraju w trakcie jutrzejszego dnia oraz na wilgotne południe przez centrum po wschód kraju gdzie na niebie mamy mieć spore zachmurzenie z występującymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu trwającymi od niedzieli do poniedziałku po czym strefa ta ma się zacząć wycofywać za nasze wschodnie granice. Największe natężenie ich ma być odczuwalne w trakcie niedzieli, kiedy może napadać ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy.
Ponadto w nocy i nad ranem mogą się rozwijać mgły ograniczające widzialność poniżej 100-150 metrów i trwać do co najmniej przed południa. 
Przejściowo nad morzem może pojawić się silniejszy wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę zwłaszcza na otwartej toni wodnej Bałtyku.   
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od +2,+3 stopni lokalnie na południu kraju, po za tym od +4 do +7 stopni do +8 stopni na wschodzie i południowym-zachodzie kraju. 
W sobotę południe: od +4,+6 stopni na zachodzie Sudetów, koło +7,+10 stopni na zachodzie i Pomorzu, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W niedzielę rano: od -2,0 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W niedzielę południe: od +4,+6 stopni lokalnie na zachodzie Beskidów i w Tatrach, po za tym od +7 do +11 stopni do około +12,+13 stopni w Bieszczadach. 
W poniedziałek południe: od +3,+5 stopni w górach, po za tym od +6 do +9 stopni gdzie najcieplej ma być w rejonie Obwodu Kalinigradzkiego. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany początkowo południowo-wschodni, południowy potem południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być pogorszone.    

Chłodne w tym miejscowe mokre newsy pogodowe w Polsce

Temat: Przejściowe nowe opady atmosferyczne oraz chłodno za oknami.
Data: 07.11.2019 r.
Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju podział pogodowy na pogodniejszy południowy-zachód i centrum kraju gdzie na niebie nie brakowało pogodnego nieba w tym przejaśnień i przeważnie nie padało. Po za tym zwłaszcza w pasie południowo-wschodnim oraz na północy kraju niebo okresami nieco się chmurzyło i pokazywały się opady atmosferyczne zwłaszcza blisko Ukrainy i zbiornika Morza Bałtyckiego. Na południowym-wschodzie lokalnie napadało ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy.
Po opadach atmosferycznych dziś w nocy i jutro o pranku niewykluczone są mgły ograniczające widzialność poniżej 120-150 metrów !!!
Na termometrach w południe mieliśmy od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południowym-zachodzie kraju.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/ge ... 7/2030.jpg
Wiatr mamy słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe są zmienne.

Prognoza pogody na ostatki robocze w listopadzie

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem podziału pogodowego czyli mamy doświadczać zarówno pogodne chwile na niebie, zwłaszcza jutro w pasie od południowego-zachodu przez centrum kraju a za 2 dni na przeważającym obszarze kraju, gdzie nie powinno padać a na niebie przeważać ma słońce a jeśli chodzi on opady atmosferyczne to te mogą zaznaczyć się jutro na południowym-wschodzie kraju (tam mogą mieć zwiększone natężenie z sumami opadowymi przekraczającymi 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy) oraz na Pomorzu i miejscami na północy kraju (przewaga przelotnego) a w piątek przy granicy z Niemcami, Ukrainą i Czechami gdzie może niebo mocniej się zachmurzyć i występować o niedużym natężeniu.
Noce i poranki lokalnie mogą się zapisać jako mgliste. 
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie i północy kraju. 
W czwartek południe: od +5,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
W piątek rano; od +1,+2 stopni w centrum i na południu kraju (punktowo może być koło 0 stopni), po za tym od +3 do +6 stopni a nad morzem może być koło +7 stopni. 
W piątek południe: od +6,+7 stopni w Tatach, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni, południowy i południowo-wschodni.  
Warunki biometeo i drogowe powinny być obojętne    

Podziałowe newsy pogodowe z kraju czyli mało i bardzo wilgotno

Temat: Kolejna porcja opadów atmosferycznych. 
Data: 05.11.2019 r.
Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień czyli kolejny po pierwszym weekendzie w listopadzie przynosi nam w kraju podziały pogodowe na dość mokrą część północno-zachodnią część gdzie na niebie nie brakuje zachmurzenia z występującymi opadami deszczu o dość intensywnym natężeniu z sumami opadowymi ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy oraz na bardziej wilgotną część południowo-wschodnią naszego kraju, gdzie ilość opadów atmosferycznych może być większa i napadać ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Między tymi strefami mamy pas przejaśnień oraz rozpogodzeń, która rozciąga się w pasie od południowego-zachodu przez środek kraju. Lokalnie pojawiły się mgły z powodu wilgotnego powietrza.
Na termometrach w południe mieliśmy od +5,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skany zachmurzenia w kraju:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/05/1615.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe są fatalne.   

Prognoza pogody na kolejne dni przed Świętem Niepodległości

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma przynosić podobny typ pogody czyli zachmurzenie ma przeważać z rodzaju warstwowego i kłębiastego z występującymi okresowymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu. Jeśli chodzi o regiony zagrożone opadami deszczu to zarówno we wtorek jak i we środę to mają być województwa południowo-wschodnie gdzie do środy wieczora może w sumie napadać ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy a wysoko w górach niewykluczony jest deszcz ze śniegiem (najbardziej mogą one dać we znaki w trakcie nocy z wtorku na środę-warunki będą mocno utrudnione!) oraz Pomorze w tym rejon Morza Bałtyckiego, gdzie może nalać ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Nieco pogodniej ma być w pasie województw południowo-zachodniej w tym środkowym gdzie ilość opadów atmosferycznych ma być najmniej i trochę przejaśnień w tym rozpogodzeń. Mgły mogą za to powstać z powodu niedużego przepływu powietrza oraz zwiększonej zawartości wilgotności w powietrzu.    
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +4,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do około +10 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
We wtorek południe: od +6,+8 stopni w Tatrach, po za tym ma być od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni na Roztoczu.  
We środę rano: od +3,+4 stopni w rejonie Gór Izerskich, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni przy granicy z Ukrainą. 
We środę południe: od +6,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +12 stopni do około +13,+14 stopni na Śląsku. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.    

Weekendowe newsy pogodowe w Polsce

Temat: Początek listopada z ociepleniem i powroty jesiennych klimatów. 
Data: 03.11.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju powroty jesiennych temperatur czyli rzędu ponad +10 stopni a miejscami ponad +15 stopni a do tego dominuje zachmurzenie z rodzaju kłębiastego w tym warstwowego z okresowymi opadami deszczu zwłaszcza blisko Ukrainy w tym Bieszczad oraz na północnym-zachodzie kraju. Na szczęście obyło się bez mgieł w wielu regionach z powodu zwiększonego przepływu powietrza, zwłaszcza na południu gdzie zanotowaliśmy wpływy wiatru fenowego osiągający w porywach ponad 60-80 kilometrów na godziną z kierunków południowych oraz temperatur rzędu poniżej +5,+6 stopni z przewagą mgieł i nocnymi przymrozkami jako charakterystyka ostatnich zim u nas w Polsce.
Na termometrach w południe mieliśmy od +9,+11 stopni miejscami w Sudetach i przy granicy ze Słowacją, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+19 stopni na południu kraju. Lokalnie było też koło +20 stopni w miejscowościach podgórskich. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/03/1445.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany oraz silniejszy na południu kraju (zjawiska fenowe) z południa i południowego-wschodu.
Sytuacja biometeo uległo polepszeniu niż 1 Listopada a warunki drogowe były dość dobre.   

Prognoza pogody na kolejne dni tygodnia Listopada Powiew zimy czy prawdziwej jesieni?

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować z przeplatanką czyli trochę chmur na niebie oraz przejaśnień w tym pogodnego nieba oraz z okresowymi opadami deszczu.
Jeśli chodzi o opady atmosferyczne to padać ma zarówno deszcz i mżawka i jeśli chodzi o obszar występowania tych zjawisk to jutro przewidywane są w regionach południowo-wschodnich oraz na Pomorzu w tym Morzu Bałtyckim oraz przy granicy z Niemcami w poniedziałek przede wszystkim na południowym-wschodzie na zachodzie i północnym-zachodzie kraju aż po rejon Warmii i Mazur.   We wtorek rozpadać ma się w regionach nadmorskich w tym zbiorniku Morza Bałtyckiego oraz w II części dnia na terytorium województw południowych gdzie ma nadejść strefa ciągłych opadów deszczu z sumami opadowymi ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy i może ta strefa utrzymać się nawet do I części dnia środy. Po czym w ciągu dnia popadać ma zwłaszcza w regionach zachodnich i nadmorskich w tym na Kujawach (z tym że nie powinny być szczególnie mocne) a ta pierwsza strefa powoli wycofywać się ma na wschód czyli na Ukrainę i Białoruś. 
Noce i poranki mogą zapiać się jako mgliste tylko miejscami !!!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +4,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W niedzielę południe: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni na południu kraju. Nie można wykluczyć +20 stopni 
W poniedziałek rano: od +5,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +8,+9 stopni na zachodzie, po za tym od +10 do +13 stopni gdzie na południu ma być najcieplej.   
W poniedziałek południe: od +6,+8 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na wschodzie kraju. 
We wtorek południe: od +6,+7 stopni w Tatrach, koło +8,+10 stopni na Pomorzu, po za tym od +11 do +14 stopni do +15 stopni na Roztoczu. 
We środę południe: od +5,+6 stopni w Tatrach, po za tym średnio ma być +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w górach możliwy fen południowy i południowo-zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Prognoza pogody na dalszy weekend Listopada 2019 r.

Kolejne dni podczas pierwszego trwającego długiego weekendu zapisać się ma w zdecydowanej lepszej odsłonie pogodowej, ponieważ ma się zrobić znacznie cieplej niż dzisiaj bo zamiast świąt Wszystkich Świętych zapachniło nam początkiem zimowego miesiąca grudnia w wydaniu przymrozkowego poranka z silnymi mgłami zwiększającymi odczucie zimna przede wszystkim w południowych województwach Polski z jednocyfrówkami w ciągu dnia oraz niezbyt dobrą jakością powietrza z powodu ogrzewania mieszkań z powodu niskich temperatur to teraz 2 i 3 Listopada ma się kształtować z temperaturami zdecydowanie powyżej +10,+12 stopni a miejscami zwłaszcza na południu może ona przekroczyć +15,+16 stopni najmocniej przy zjawiskach fenowych.
Minusem pogody może być wzrost zachmurzenia, które ma wchodzić od zachodu i południowego-zachodu w głąb kraju już podczas dzisiejszej nocy i te strefy opadowe mają rozszerzyć się w głąb kraju i padać w najróżniejszych częściach kraju. Natężenie ich nie powinno być duże tylko raczej przejściowo dość intensywne. Przy czym jutro najczęściej wilgotno ma być w północnych województwach kraju a w niedzielę na południowym-wschodzie i na Pomorzu. 
Przez napływy cieplejszych mas powietrza oraz zwiększone zachmurzenie doprowadzi na szczęście do zaniknięcia przymrozków w tym mgieł na powodu zwiększonego przepływu powietrza dający początek prawdziwego listopada. 
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od +1,+2 stopni na południowym-wschodzie kraju, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
W sobotę południe: od +6,+7 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południu i południowym-zachodzie kraju.
W niedzielę rano: od +4,+5 stopni miejscami w górach, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W niedzielę południe: od +8,+10 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni na południu (zwłaszcza w regionach pod wpływem fenu). 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany na południu możliwy fen z południa i południowego-zachodu.
Warunki biometeo i drogowe mają być nieco lepsze niż ostatnio.