Prognoza na przełom ostatniego dnia pracy i weekendu

Nadchodzący okres piątek-niedziela przynosić ma nam w pogodzie bardzo niewielkie ilości wilgoci w atmosferze w postaci opadów deszczu i mżawki, która może wystąpić jutro na trenie Polski południowej zwłaszcza przy granicy Polsko-Czesko/Słowackiej o niewielkim natężeniu oraz lokalnie nad akwenem Morza Bałtyckiego w sobotę z kolei początkowo deszczowo może być w regionach południowo-wschodnich potem ta strefa może przechodzić przez wschodnie dzielnice naszego kraju  w postaci deszczu i mżawki a na północnym-wschodzie również deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu powodujące gołoledź a w niedzielę niezbyt mocno polać może w regionach centralnych (najbardziej mogą oberwać rejon Mazowsza). Czynnikiem utrudniającym mogą być mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 
Na termometrach zobaczymy:
W piątek rano: od +1,+2 stopni na wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju. 
W piątek południe: od +2,+3 stopni na Podlasiu, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W sobotę rano: od -4,-2 stopni na Podlasiu, po za tym od +1 do +4 stopni do +6,+7 stopni na południowym-zachodzie kraju.
W sobotę w południe: od +2,+3 stopni na Podlasiu, po za tym od +5 do +8 stopni do około +9,+10 stopni na południu kraju  
W niedzielę: od +3,+4 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+13 stopni na południu kraju,  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-wschodni i wschodni. 
Sytuacja biometeo ma być fatalna a drogowa dostateczna.  

Dość mroczny początek III dekady Listopada

Temat: Zimno w tym ze sporym zachmurzeniem w Polsce oraz z miejscowymi opadami. 
Data: 20.11.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy początek rozdziału III dekady Listopada w pogodzie w wielu regionach naszego kraju przynosi nam wiele chmur na niebie ograniczające dopływu promieniowania słonecznego do ziemi. Ponadto notujemy opady deszczu o niedużym natężeniu zwłaszcza przy granicy z Niemcami wycofujące się z naszego kraju oraz o niewielkim natężeniu w tym również z gatunku mżawki na obszarze wschodu kraju. W trakcie nocy ze środy na czwartek polać niedużym deszczem może również na południu naszego kraju związane z wchodzącą nową strefą od strony Słowacji.
Noce i poranki w tym przed południe przynosiły okresowo mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 
Na termometrach w południe mieliśmy od +5,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7,+8 stopni na zachodzie i północy kraju, po za tym od +9 do +12 stopni do około +13 stopni na południu naszego kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/20/1645.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany południowo-wschodni i wschodni. 
Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne. 

Prognoza pogody na kolejne dni przełomu II i III dekady Listopada 2019 r.

Nadchodzące dni, które nie ubłagalnie będą nas zbliżać do początku pierwszego zimowego miesiąca grudnia rysować się ma w pogodzie z możliwym mokrym incydentem, ponieważ blisko nas będą tkwiły wilgotne powietrze napływające od południa na północ kraju oraz przechodzącymi z nimi strefami opadowymi z tamtych rejonów Europy i dlatego w środę popada o niedużym natężeniu na Pomorzu przy granicy z Niemcami oraz trochę na północnym-wschodzie kraju. Suma opadów nie powinna przekroczyć 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. W czwartek z południa na północ ma przechodzić nowa porcja opadów atmosferycznych z rejonów Bałkanów w tym Czech i Słowacji generująca nieco zwiększone opady i całkiem nie można wykluczyć że suma opadów przez cały dzień może sięgnąć 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy na południu Polski po czym im bliżej północy kraju to one mają stopniowo wytracać na natężeniu i nie powinno być szczególnie wilgotno. Zwiększona wilgotność względna może przyczynić się do rozwoju mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów.
Na termometrach zobaczymy:
W środę rano: od +1,+2 stopni lokalnie w Małopolsce, po za tym ma być od +4 do +7 stopni do około +8 stopni przy granicy z Ukrainą. 
W środę południe: od +5,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7,+8 stopni na zachodzie, po za tym +9,+11 stopni do +13,+14 stopni na południu kraju.  
W czwartek rano: od +3,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +7 stopni do około +8 stopni na środkowym-zachodzie kraju. 
W czwartek południe: od +4,+5 stopni na Podlasiu, po za tym od +7 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południu kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-wschodni i południowy.  
Warunki biometeo mają być niebyt dobre. 


     

Znowu urozmaicone newsy pogodowe w Polsce

Temat: Przejściowo pogorszenie pogody oraz trochę pogodnego nieba.
Data: 18.11.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju podział pogodowy na pogodniejszy wschód oraz północ kraju gdzie praktycznie nie pada deszcz a niebo jest za to dość pogodne i jeśli gdzieś mamy utrudnienia to tylko prawdopodobnie w postaci mgieł pokazujące się w godzinach nocnych i porannych. Nieco inaczej jest w regionach zachodnich i południowych gdzie mamy zwiększone zachmurzenie z gatunku warstwowego w tym kłębiastego z występującymi opadami deszczu i mżawką (najwięcej opadów mamy w regionach południowo-zachodnich-Śląsk) z powodu przemieszczania się wilgotnego układu z rejonu Czech i częściowo Słowacji na północ. Wieczorem i w trakcie nocy rozpadać się może w rejonie Kujaw i na terenie Pomorza w tym zbiornika Morza Bałtyckiego. Chwilami mogą one zwiększyć odczucie zimna. 
Na termometrach w południe mieliśmy od +8,+10 stopni w Sudetach i w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni w regionach południowych.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/18/1445.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany z południa i południowego-wschodu.
Warunki biometeo i drogowe są dość utrudnione.    

Prognoza pogody na początek tygodnia

Nadchodzący początek nowego tygodnia w pogodzie ma się rysować pod znakiem raczej w dobrej wersji, ponieważ na przeważającym obszarze kraju ma się odbywać w dość suchej opcji (czyli dominować ma bezopadowa pogoda) i tylko w poniedziałek na zachodzie i południe może popadać o niedużym natężeniu rzędu ponad do 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy przy granicy Polsko-Czeskiej. Ale generalnie ma przeważać w niedoborze wilgoci z częstymi przejaśnieniami w tym rozpogodzeniami. co prawda wysokich temperatur nie zobaczymy, ale promienie słoneczne mogą skutecznie zwiększać odczucie ciepła na nasze organizmy.  

Tylko noce i poranki w tym przed południa mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od +5,+6 stopni na Kaszubach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +7,+9 stopni w Tatrach, po za tym ma być od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu kraju. 

We wtorek rano: od +2,+3 stopni w Karpatach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na południowym-wschodzie.  

We wtorek południe: od + 5,+6 stopni w Tatrach, na zachodzie Sudetów, po za tym od od +8 do +12 stopni do +14,+15 stopni na południowym-wschodzie kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.   

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce

Nadchodzący weekend i początek nowego tygodnia w pogodzie mają przynosić nam niewiele opadów atmosferycznych i jeśli gdzieś one wystąpią to co jakiś czas w regionach południowo-zachodnich i zachodnich gdzie mogą mieć czasem zwiększona natężenie zwłaszcza w niedzielę w poniedziałek i wtorek gdzie suma opadów może przekroczyć ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Najbardziej wilgotno ma być w tych dniach w Sudetach oraz w Wielkopolsce na na Pomorzu w tym Pojezierzu Pomorskim.Warunki turystyczne mogą ulec pogorszeniu. Koło środy i czwartku może wejść strefa z opadami do dzielnic wschodnich i północno-zachodnich. Noce i poranki mogą się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów, choć ich dużo nie powinno być z powodu zwiększonego przepływu powietrza. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano:od +5,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +7,+9 stopni w Tatrach, po za tym średnio od +12 do +16 stopni do +17,+19 stopni na południu kraju.  

W niedzielę rano: od +1,+2 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południu kraju. 

W niedzielę południe: od +8,+10 stopni na Pomorzu, po za tym średnio ma być od +13 do +17 stopni do +18,+20 stopni na południu kraju. 

W poniedziałek południe: od +8,+10 stopni w górach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu kraju. 

We wtorek południe: od +5,+7 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni miejscami na południu kraju. 

W środę południe: od +5,+6 stopni lokalnie na północnym-zachodzie kraju, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południu kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w Sudetach i Karpatach możliwy fen południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być na poziomie dość dobrym.  

Dużo zimniejsza notatka pogodowa z kraju

Temat: Duży spadek temperatury oraz więcej chmur z opadami deszczu.
Data: 14.11.2019 r.
Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju sporo chmur, który spowodował chłodny front atmosferyczny, który zaciąga zimniejsze powietrze i te przyjemne wczoraj wartości na termometrach ponad +15,+17 stopni poszły w zapomnienie (mowa o wschodzie i południowym-wschodzie kraju). W zamian niebo zostało szczelnie zakryte zachmurzeniem przynoszące zwłaszcza na Pomorzu w tym nad Morzem Bałtyckim i na wschodzie opady deszczu o niezbyt dużym natężeniu. Najwięcej ich mamy wzdłuż granicy z Białorusią oraz Ukrainą w tym Litwą. Po za tym raczej było sucho, choć i tak mimo tego chmury ze spadkiem temperatury dominowały na niebie.
Noce i poranki okresowo zapisały się jako mgliste z ograniczeniami widzialności poniżej 150-200 metrów. 
Na termometrach w południe mieliśmy od +3,+4 stopni w rejonie Stogu Izerskiego, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni na krańcach południowo-wschodnich. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/14/1430.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 
Warunki biometeo i drogowe są pogorszone. 

Prognoza pogody na ostatki robocze w połowie Listopada 2019 r.

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem zachmurzenia z przejaśnieniami w tym rozpogodzeniami.W najróżniejszych regionach naszego kraju można się spodziewać opadów deszczu o zmiennym natężeniu.Jeśli chodzi o regiony zagrożone opadami deszczu i mżawki o niezbyt wielkim natężeniu to one mają się tyczyć przede wszystkim regionów wschodnich a zwłaszcza przy granicy z Białorusią i Ukrainą po Litwę gdzie niebo ma być z dużą dawką pochmurnego nieba w tym ze zwiększoną wilgotności względną. Tam przez 2 dni może napadać ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Nieco więcej bo na dominującym obszarze kraju może polać w trakcie dzisiejszej nocy ze środy na czwartek gdzie cała zachodnia strona może zostać sparaliżowana przez opady.W czwartek dodatkowo może popadać na Pomorzu i nad Morzem Bałtyckim. Po za tym ma być dostatecznie pogodnie. 
Noce i poranki mogą lokalnie zapisać się jako mgliste !!!  
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -2,0 stopni w Sudetach, po za tym ma być od +4 do +7 stopni do +10,+12 stopni na wschodzie kraju.  
W czwartek południe: od +2,+3 stopni miejscami na zachodzie Sudetów, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+14 stopni na Roztoczu. 
W piątek rano: od +2,+3 stopni na zachodzie, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W piątek południe: od +8,+10 stopni na północnym-zachodzie i północnym-wschodzie oraz miejscami w górach, po za tym średnio ma być od +11 do +14 stopni do +15,+17 stopni na południu naszego kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. . 
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.  

Urozmaicone newsy pogodowe z kraju

Temat: Podział temperatury na cieplejszy wschód i zimny zachód. 
Data: 12.11.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam podział pogodowy na bardziej pochmurny zachód kraju, gdzie na niebie ma nie brakować chmur z którego czasem pada deszcz i mżawka a temperatury wahają się od +2,+3 stopni w rejonie Stogu Izerskiego, po za tym od +5 do +8 stopni, a tak termicznie im dalej na wschód i południowy-wschód to ma być za to więcej przejaśnień i rozpogodzeń i przez to ma być cieplej bo do +12,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju. Za niedługo od południa może wejść nowa strefa opadów deszczu o bardziej ciągłym charakterze i do jutra może napadać ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy. W Sudetach możliwy deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.
Z powodu niewielkiego przepływu powietrza w nocy i nad ranem występowały mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów.  
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/11/12/1445.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany południowy i południowo-wschodni
Warunki biometeo i drogowe mamy na poziomie pogarszającym się.  

Prognoza pogody na następne dni w II dekadzie tygodnia

Nadchodzące dni po wydłużonym weekendzie pogoda ma się kształtować pod znakiem zwiększonego zachmurzenia, które jutro od południa i południowego-zachodu ma zacząć wchodzić do Polski związane z niżem z rejonu Włoch, który podeśle nam więcej porcji wilgoci w postaci ciągłych opadów deszczu o zwiększonym natężeniu, które zacznie wchodzić jutro zacznie wędrówkę z Czech i Austrii do nas a podczas środy ma się rozszerzyć do wielu regionów naszego kraju. Na zachodzie przez te dni może napada ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy a lokalnie nawet ponad 40 mm wody a duża gama chmur zwiększy odczucie zimna. Być może w połowie tygodnia zaznaczy się zwiększona chwiejność termodynamiczna na południowym-wschodzie Polski ponad 200-400 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotność względna ponad 60-75 % oraz przepływ powietrza ponad 6-10 m/s może zaowocować konwekcją z opadami chwilami mocniejszymi i wyładowaniami ale zjawiska z racji możliwego fenu i warunków nie są do końca pewne. 
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +1,+3 w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
We wtorek południe: od +4,+5 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym, od +8 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
We środę rano: od +1,+2 stopni w Sudetach, po za tym od od +4 do +7 stopni na zachodzie, po za tym średnio od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
We środę południe: od +2,+3 stopni w rejonie Polany Izerskiej, po za tym od +4 do +8 stopni na zachodzie, po za tym od +10 do +15 stopni do +17,+19 stopni na południowym-wschodzie kraju. Przy możliwych zjawiskach fenowych może być koło +20 stopni. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowo-wschodni, południowy potem skręcający w zachodniej połowie kraju na zachodni i północno-zachodni.   
Warunki biometeo i drogowe mają być najlepsze na południowym-wschodzie, po za tym dużo gorsze.