Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce na połowę miesiąca

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ms się kształtować pod znakiem oddziaływania układów niskiego ciśnienia znajdujące się nad rejonem Morza Bałtyckiego oraz na południu Skandynawii przynoszące nam w kraju zmienne zachmurzenie z rodzaju kłębiastego przynoszące opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej przy niskich wskazaniach na termometrach. Niektóre zjawiska mogą mieć zwiększone natężenie. Z powodu zawieszonej izotermy przekraczającej -2,0 stopni na wysokości 850 hPa. Przy czym najczęściej padać ma w dzielnicach zachodnich, północnych oraz środkowych gdzie chmur wilgotnych ma być najwięcej z przeplatającymi się opadami atmosferycznymi. Miejscami przy zwiększonej chwiejności termodynamicznej przekraczającej 100-200 J/kg, LI poniżej -1,0, wilgotności względnej przekraczającej 70-80 % oraz przepływ powietrza przekraczający 10-15 m/s może przynieść wyładowania atmosferyczne zwiększony przepływ powietrza oraz niewielki opad gradu. Mimo tego ma pojawić się pogodne niebo z nocnymi spadkami temperatur poniżej 0 stopni, wiec to co spadnie za dnia to w czasie godzin nocnych może zamarzać. Mimo zwiększonej wilgoci przekraczającej 70-90 % to zwiększony przepływ powietrza ma utrudniać rozwój mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów. Z kolei koło połowy tygodnia temperatury częściej mają spadać poniżej +5 stopni więc opady mają mieć bardziej stały charakter.  

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od -6,-3 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +3 stopni do około +4 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do około +10 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę rano: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +2,+3 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8+9 stopni na południu kraju. 

W poniedziałek południe: od +2,+3 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8,+9 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od 0,+1 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na wschodzie kraju. 

W środę południe: od -2,0 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +2 do +5 stopni do około +7 stopni w rejonie Zalewu Szczecińskiego. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami niezbyt silny ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

  

Prognoza pogody weekendowa przed połową marca 2021 r.

Nadchodzące dni czyli piątek oraz weekend zapowiadać ma nam się w pogodzie pod znakiem działania ośrodków niskiego ciśnienia znajdujące się w pobliżu Polski czyli w rejonie Morza Bałtyckiego oraz na południu Skandynawii dające nam zmienne zachmurzenie z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem oraz krupę śnieżną z powodu obniżenia izotermy 0 stopni osiągająca temperaturę poniżej -2,0 stopni na wysokości 850 hPa. Tak naprawdę przez te dni padać ma w najróżniejszych regionach naszego kraju. Pomimo tego należy się również liczyć z licznymi przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami zwiększające odczucie ciepła na nasze organizmy pomimo że na termometrach bez wyjątku przeważnie mamy mieć poniżej +10 stopni co przy wietrze odczuwalna ma być w granicach około 0 stopni a nawet poniżej jego kreski. Z racji przepływu powietrza mgieł ograniczające widzialność ma być w naparstkowych ilościach praktycznie nieodczuwalne przez nasze ciało. Lokalnie przy niestabilności przekraczającej 150-250 J/kg, LI poniżej -1,0 stopni, zwiększony przepływ powietrza przekraczający 10-15 m/s oraz wilgotność względna przekraczająca 70-90 % może zwłaszcza jutro na wschodzie może wygenerować wyładowania atmosferyczne, silniejszy wiatr oraz opad drobnego gradu. Noce tylko raczej z przygruntowymi przymrozkami.   

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od -4,-2 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę rano: od -6,-3 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +3 stopni do około +4 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +2,+3 stopni w Bieszczadach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni w regionach południowych. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę przeważnie z zachodu i południowego-zachodu. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.   

Pogodne newsy pogodowe choć zimno jak na tę porę roku

Temat: Przewaga pogodnego nieba oraz niedobór opadów atmosferycznych. 

Data: 10.03.2021 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam kontynuację pogodę z niedoborem opadów atmosferycznych spowodowanych oddziaływaniem układów wysokiego ciśnienia znajdujące się na wschód od naszego kraju. Jedynie niewielkie opady atmosferyczne zanotowane były przy granicy z Ukrainą oddziaływane plamą wilgoci z rejonu Ukrainy. Tymczasem na zachodzie Europy znajdywały się układy niskiego ciśnienia przynoszące więcej chmur na niebie oraz opady przeważnie deszczu a z racji zagęszczonych izobarów doszło do zwiększonego przepływu powietrza o prędkości 60-80 kilometrów na godzinę. Te układ prawdopodobnie przyjdzie jutro doprowadzające do pogorszenia pogody. Z powodu niewielkiego przepływu powietrza w tym zawartej wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % lokalnie było mglisto  

Na termometrach w południe mieliśmy od -1,+1 stopni na wschodzie kraju, po za tym od od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/03/10/1845.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na kolejne dni pracy

Nadchodzące dni w naszym kraju mają przynieść w pogodzie zmiany, które najbardziej zaznaczą się w trakcie pojutrza kiedy na niebie nie zabraknie chmur na niebie przynoszące opady deszczu, które mogą być intensywne z silniejszym przepływie powietrza przekraczającym ponad 60-80 kilometrów na godzinę zwiększający odczucie zimna na nasze organizmy. Wszystko ma mieć związek pojawienia się aktywnego układu niskiego ciśnienia pojawiający się w czwartek na południu Skandynawii generujące zdecydowaną ilość chmur na niebie z przemieszczający się z zachodu na wschód strefą opadu deszczu a w przedniej jego części dodatkowo mokrego śniegu/deszczu ze śniegiem oraz krupę śnieżną powodujące nieprzyjemne odczucie zimna na nasze ciało. Nie można wykluczyć że krajobrazy się na chwilę zabielą z powodu temperatur bliskich 0 stopni na wschodzie kraju. Ale za nim dojdzie do zmiany w pogodzie to jutro nadal mamy się dostawać pod wpływ układu wysokiego ciśnienia z zatoką rozciągająca się w pasie od wschodniego Bałtyku przez Polskę aż po rejon Bałkany gdzie przeważnie ma być jutro pogodnie z zachmurzeniem kłębiastym i warstwowym z nocnymi przymrozkami. Nie można wykluczyć pokazania się mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

w środę rano: od -9,-7 stopni na Podlasiu i w górach, po za tym od -6 do -3 stopni do -2,-1 stopni nad Morzem Bałtyckim.  

w środę południe: od -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 

w czwartek rano: od -8,-6 stopni w Bieszczadach, po za tym od -5 do -1 stopni do 0,+2 stopni na zachodzie zbiornika Morza Bałtyckiego. 

w czwartek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach, Bieszczadach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Śląsku. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w czwartek okresowo silniejszy zmienny skręcający na południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają się pogorszyć. 

  

Bardzo zimne a miejscami również śnieżne newsy pogodowe w Polsce

Temat: Przejściowe opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz niskie wskazania na termometrach. 

Data: 08.03.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Początek nowego tygodnia przynosi nam w kraju oddziaływanie układu wysokiego ciśnienia znajdującego się w pobliżu naszego kraju zapewniające nam przewagę bezopadowej pogody za sprawą suchych warstw powietrza w atmosferze. Jedynie w dzielnicach wschodnich, środkowych oraz południowych zaznacza się zwiększona wilgoć w atmosferze przekraczająca 70-90 % z przejściowymi opadami śniegu i krupy śnieżnej. Opady co prawda nie są szczególnie intensywne, ale mocno schłodzony grunt po nocnych przymrozkach pozwala na jego utrzymanie się na powierzchni. Ta strefa jest związana z frontem przechodzącym wczoraj z dzielnic północnych na południe naszego kraju. Przeważnie pada z niego ponad 3-4 godziny ograniczające słoneczne momenty na niebie.   

Na termometrach w południe mieliśmy od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni w dzielnicach zachodnich naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/03/08/1445.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dostateczne.  

 

Praca górnika wiąże się z czasem z ryzykiem zawaleń oraz z utratą życia.

 W Polsce południowej min. na Śląsku wydobywanie złóż kopalnianych nie należy do zająć łatwych, ponieważ drobne błędy podczas wykonywania zawodu może czasem niejednokrotnie wiązać się z utratą życia i zdrowia dla osób pracujących. Podziemne wstrząsy może skutkować odłamywaniem się skał oraz zawalenia się skalnych materiałów niszczące strukturę całego otworu kopalnianego. Niestety podczas ostatniego zdarzenia zginęły dwie osoby. Ofiary to bardzo doświadczeni górnicy w wieku w przedziale 30-55 rokiem życia, z długim stażem pracy. Jeden z nich – pracownik z ponad 30-letnim, łącznym stażem – był zatrudniony w mysłowickiej kopalni od 12 lat, a drugi od prawie 11 lat. Czyli wynika z tego że nawet najbardziej doświadczeni zawodowcy muszą być przygotowani na pewne ryzyko. Przez kilka godzin trwała akcja ratownicza. Po godzinie 20-tej potwierdził się najtragiczniejszy scenariusz. Nie żyją dwaj górnicy, przysypani skałami stropowymi w kopalni Mysłowice-Wesoła – poinformował obecny prezydent miasta Dariusz Wójtowicz. Należąca do Polskiej Grupy Górniczej kopalnia Mysłowice-Wesoła jest zakładem, w którym występuje spora liczba zagrożeń naturalnych, takich jak: metanowe, pożarowe, tąpnięciami, wybuchem pyłu węglowego, wodne i samozapalenia węgla. Dlatego też stosowane są tam specjalistyczne i nowoczesne systemy, które w sposób ciągły prowadzą monitoring występujących zagrożeń zabezpieczając załogę kopalni. Ponadto Oddział KWK Mysłowice-Wesoła do eksploatacji pokładów węgla kamiennego stosuje systemy ścianowe poprzeczne i podłużne z zawałem stropu oraz doszczelnianiem zrobów mieszaniną popiołowo – wodną. Wydobycie pochodzi z pokładów 416, 501 i 510 zlokalizowanych w partiach A, B i D. Eksploatacja odbywa się przy użyciu zmechanizowanych kompleksów ścianowych wyposażonych w kombajn, przenośniki zgrzebłowe (ścianowy i podścianowy), komplet obudowy zmechanizowanej oraz wyposażenie dodatkowe m.in.: kruszarki, pompy odwadniające, układy zasilania i sterowania, klimatyzatory, pomocnicze urządzenia wentylacyjne, systemy gazometrii itp.  

Lokalne źródła podały także informację:

Red.: Skały stropowe zawaliły się o godzinie 16:28, czyli 15:28 UTC.
Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii (antypody) wystąpiło o godzinie 13:27 UTC.
Fala dotarła do Ojcowa znajdującego się 47 km od Mysłowic o 13:47:35 UTC – po 20 minutach od trzęsienia ziemi, szczyt fali wystąpił o 13:48:34 UTC, a zakończenie w okolicach 14:04 UTC.
Zdarzenie w Mysłowicach wystąpiło po godzinie i 40 minutach od szczytu fali sejsmicznej, która dotarła z silnego trzęsienia ziemi w Nowej Zelandii.

Prognoza pogody na początku przyszłego tygodnia

Nadchodzące dni czyli poniedziałek i wtorek w Polsce pogoda ma się kształtować pod wpływem licznych ośrodków wysokiego ciśnienia znajdujące się w pobliżu naszego kraju przynoszące przewagę dobrej pogody z zachmurzeniem warstwowym skutkowane oddziaływaniem układu niskiego ciśnienia z nad wschodniej Europy, który da nam więcej wilgoci w atmosferze w postaci deszczu ze śniegiem śniegu w tym krupy śnieżnej na terenach dzielnic centralnych oraz południowych w trakcie jutrzejszego dnia z przechodzącym frontem atmosferycznym z północy na południe Polski ze sporym zachmurzeniem oraz przejściowymi opadami atmosferycznymi. Z kolei we wtorek niedużych opadów śniegu nie można wykluczyć w dzielnicach wschodnich i częściowo południowo-wschodnich. Po za tym powinno być pogodniej, a za chmur powinno niebo się przejaśniać w tym wypogadzać zwiększające odczucie ciepła. Noce i poranki z powodów spadków temperatur mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność w tym osadzać szadź.

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -5 do -1 stopni do 0,+2 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W poniedziałek południe: od około 0 stopni na Podlasiu i w Karpatach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju.  

We wtorek rano: od -12,-9 stopni w Tatrach, po za tym od -7 do -3 stopni do -2,0 stopni na Pomorzu. 

We wtorek południe: od -2,0 stopni w Tatrach i na Podlasiu, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6 stopni blisko granicy z Niemcami. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

    

Bardzo zimne ale bardziej suche newsy pogodowe w Polsce

Temat: Przewaga dobrej pogody z niewielkimi wyjątkami w Polsce.

Data: 06.03.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam działanie klina wyżowego rozciągającego się w pasie Europy zachodniej przez środkową aż po wschodnią Europę. Ten przynosi nam liczne rozpogodzenia po wczorajszych opadach śniegu a na południu śniegu z deszczem zarówno przelotne a początkowo również bardziej ciągłe opady atmosferyczne wypierające cieplejsze powietrze kiedy w czwartek mieliśmy prawie +15 stopni. To właśnie znaczący spadek temperatury wywołał dziś na południu i południowym-wschodzie konwekcję z opadami śniegu o natężeniu umiarkowanym i intensywnym. Niestety wczesno-wiosenne słońce oraz temperatura powyżej 0 stopni doprowadziły do licznych roztopów śnieżnych nie mówiąc o nagrzanym gruncie po cieplejszych dniach. Mimo tego imponująca ilość opadów śniegu chwilowo zabielały krajobrazy. Po za tym raczej nie padało a niebo było pogodniejsze mimo średnich i kłębiastych chmur na niebie. 

Na termometrach w południe mieliśmy od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia kraju:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/03/06/1745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne z powodu opadów i zimna.  

  

Prognoza pogody na nadchodące dni w Polsce w dalszym okresie marca 2021 r.

 Kolejne dni w Polsce mają się kształtować pod wpływem układów wysokiego ciśnienia znajdujące się bardzo blisko naszego kraju zapewniające nam przewagę pogodnego nieba na tle zachmurzenia przynoszącego opady mieszane czyli od deszczu po deszcz ze śniegiem i krupę śnieżną z powodu obniżenia temperatury na wysokości 850 hPa poniżej -6,-3 stopni. Jeśli chodzi o region ich występowania to jutro powinny one pojawiać się miejscami nad Morzem Bałtyckim oraz lokalnie na południowym-wschodzie kraju a w niedzielę w pasie Pomorza przez częściowo centrum kraju po północno-wschodnie regiony kraju. Z kolei w trakcie poniedziałku może rozpadać się zwłaszcza nad dzielnicami wschodnimi, środkowymi w tym południowymi. Przy czym ich ma być niewiele i gdyby się pojawiły w postaci śnieżnej to coraz większa operacja słoneczna oraz dodatnie wartości na termometrach mają ją roztapiać. We wtorek i w trakcie środy ma być raczej bez opadów atmosferycznych i to może być prawdopodobna cisza przed burzą wiązanymi z uaktywnieniem się silnej cyrkulacji zachodniej z mocnymi zaostrzonymi gradientami temperatur w tym zagęszczonymi izobarami generującymi mocny przepływ powietrza o prędkości ponad 80-100 kilometrów na godzinę i związku z silnym prądem strumieniowym i niewykluczoną formacją liniową nie można wykluczyć porywów przekraczającymi 110-120 kilometrów na godzinę i nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych.  Na razie musimy stawić czoła pogodzie zdradliwej z dodatnimi temperaturami w dzień oraz ujemnymi w takcie godzin nocnych z ryzykiem mgieł ograniczającymi widzialność poniżej 150-200 metrów oraz te osadzające szadź. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od -8,-6 stopni w Karpatach, po za tym od -4 do -1 stopni do 0,+2 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W sobotę południe: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę rano: od -6,-4 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od -3 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W niedzielę południe: od 0,+2 stopni na północy kraju, po za tym od +3 do +5 stopni do +6,+7 stopni na południu kraju 

W poniedziałek południe: od około 0,+1 stopni w Karpatach i na Podlasiu, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od 0,+1 stopni na wschodzie, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 

W środę południe: od +1,+2 stopni na krańcach wschodnich, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

     

Prognoza pogody weekendowa pierwsza w marcu 2021 r.

Nadchodzące dni czyli piątek oraz trwający weekend w pogodzie ma się rysować pod znakiem podziałem czyli jutro w pasie dzielnic zachodnich przez centrum kraju ma być pogodnie i na ogół bez opadów atmosferycznych. Trochę inaczej ma być w dzielnicach północnych (konwekcja) oraz południowych (wynik zimnego prawdopodobnie falującego frontu atmosferycznego) przynoszącego opady śniegu bądź śniegu z deszczem na chwilę zaciągające zimniejsze powietrze z północy doprowadzające do spadki poniżej -7,-5 stopni na wysokości 850 hPa zamieniające dzisiejszej nocy opady ciekłe w opady stałe być może nawet zabielające krajobrazy na niebie. W sobotę z kolei przeważnie ma być pogodnie, tylko nad Morzem Bałtyckim i na krańcach północnych nie można wykluczyć niewielkiej śnieżnej konwekcji z niewielkimi opadami śniegu jak element zimowy ozdobny na początku wiosny. W niedzielę w pasie od Pomorza przez Kujawy po Trójmiasto i regiony północno-wschodnie niebo niebo może się bardziej chmurzyć z występującymi opadami śniegu, które mogą mieć silniejsze natężenie przyczyniające się do nieznacznego przyrostu pokrywy śnieżnej w tamtych regionach. Ponadto zwiększona wilgotność względna oraz niewielki przepływ powietrza może zaowocować mgłami ograniczającymi widzialność poniżej 150-200 metrów co przy ujemnych temperaturach mogą one osadzać szadź.

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od -6,-5 stopni na Podlasiu, po za tym od -3 do 0 stopni do +2,+3 stopni na Podkarpaciu. 

W piątek południe: od -3,-1 stopni w górach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę rano: od -8,-5 stopni w górach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W sobotę południe: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od 0,+2 stopni na północy kraju, po za tym od +3 do +6 stopni gdzie na południu ma być najcieplej. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany północno-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.