Prognoza pogody długoterminowa na ostatnie powiewy sierpnia w tym roku

Nadchodzące dni czyli weekend oraz I część nowego tygodnia w pogodzie ma się zapisać pod znakiem niestety stopniowego spadku temperatury oraz większej ilości stref z okresowymi opadami deszczu oraz z burzami z powodu napłynięcia zimniejszych mas powietrza doprowadzające do tego że dojdzie zaostrzonego gradientu temperatury co przy chwiejności atmosfery zwłaszcza w okresie poniedziałek do środy rano przy chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 500-850 hPa, LI -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającej 12-15 m/s może przynieść w różnych regionach kraju wyładowania atmosferyczne, sumy opadowe rzędu ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę oraz grad poniżej 2 centymetrów. W niedzielę z kolei z zachodu na wschód ma się przemieszczać chłodny front atmosferyczny ze zwiększoną chwiejnością atmosfery ponad 800-1200 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 10-13 m/s dająca w rezultacie w II części dnia na zachodzie Polski sumy opadowe przekraczające ponad 25-40 mm, wiatr w porywach przekraczający ponad 60-80 kilometrów na godzinę i grad o średnicy do 3-4 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w nico większy układ wędrujący w trakcie nocy z niedzieli na poniedziałek z zachodu na wschód kraju ze stopniowym spadkiem temperatury. Najpogodniej ma być w jutro oraz w środę kiedy to wilgoci ma być tyle co na lekarstwo i zdarzyć się w sobotę zwłaszcza na wschodzie kraju a w tym ostatnim również na południu PL. Nad ranem i w nocy nie można wykluczyć mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +6,+8 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni przy granicy z Ukrainą. 

W sobotę południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni na Śląsku. 

W niedzielę rano: od +8,+10 stopni na północnym-wschodzie, poza tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni w centrum kraju. 

W niedzielę południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +15,+17 stopni na zachodzie Polski, po za tym od +18 do +23 stopni do +24,+25 stopni przy granicy z Ukrainą. 

We wtorek południe: od +12,+14 stopni w centrum kraju, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+21 stopni na Pojezierzu Pomorskim i przy granicy z Ukrainą.

We środę południe: od +12,+14 stopni w górach, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni na Pojezierzu Pomorskim. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo silniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne. 

   

Prognoza pogody weekendowa pod znakiem dobrej czy fatalnej pogody ?

 

Nadchodzący okres w pogodzie czyli piątek oraz weekend ma się zapisać w urozmaiceniu, ponieważ o ile w trakcie soboty-niedzieli powinno być w miarę w pogodnie za wyjątkiem ostatniego dnia, gdzie z racji podwyższonej niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 800-1100 J/kg, LI -3,-1,wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającej 12-15 m/s może zaowocować konwekcją z sumami opadowymi przekraczającymi ponad 20-40 mm deszczu, wiatrem w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę a średnica gradzin przekraczać 3 centymetry to w piątek z racji wpływów układów barycznych niskiego ciśnienia z rejonu Skandynawii może od zachodu w głąb Polski podrzucać więcej wilgoci w postaci okresowych opadów deszczu i burz. Po za tym raczej ma być pogodnie z zachmurzeniem przeważnie kłębiastym. Nad ranem z racji bardzo słabego przepływu powietrza niewykluczony jest rozwój mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-300 metrów.    

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +6,+8 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie i południu kraju. 

W piątek południe: od +16,+18 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni na południu kraju.  

W sobotę rano: od +7,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni blisko granicy z Niemcami i Ukrainą. 

W sobotę południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +18,+21 stopni nad morzem, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni w dzielnicach południowo-zachodnich Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.  

Liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia po wczorajszych ulewach i burzach.

 Temat: Przewaga pogodnego nieba oraz niewielka porcja opadów atmosferycznych. 

Data: 18.08.2021 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam oddziaływanie dwóch układów barycznych czyli niskiego ciśnienia znajdującego się w rejonie Skandynawii podsyłający nam trochę porcję wilgoci w postaci okresowych opadów deszczu a w tym konwekcji zwłaszcza nad Morzem Bałtyckim, gdzie prawdopodobnie występowały opady drobnego gradu. W dzień prawdopodobnie spadło ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Po za tym przeważnie było pogodne za sprawą ośrodków wyżowych na południe od naszego kraju ze zmiennym zachmurzeniem z rodzaju kłębiastego oraz warstwowego jako wyłącznie element pogodnego nieba. Niestety poranek był bardzo zimny, bo na termometrach mieliśmy od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni w górach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim. W południe zaś mieliśmy od +14,+17 stopni w Tatrach, po za tym od +18 do +22 stopni do około +23 stopni w rejonie Kujaw. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:  

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/08/18/1745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany i niezbyt mocny zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne. 

Prognoza pogody na kolejne dni pracy lub urlopu.

 Na pogodę w najbliższych dniach będą mieć wpływy dwa układy baryczne czyli wysokiego ciśnienia znajdujące się na południe od nas poprawiające pogodę w postaci licznych przejaśnień w tym rozpogodzeń zwiększające w dużej mierze odczucie ciepła pomimo niskich wskazań na termometrach, które będą pozostawały wiele do życzenia oraz niskiego ciśnienia w rejonie Skandynawii podrzucająca nam co jakiś czas nowe strefy z opadami deszczu oraz wyładowaniami atmosferycznymi z opadami drobnego gradu. Przy czym ich nie powinno być w tym czasie jakoś szczególnie dużo i jeśli gdzieś się pokazywać to przeważnie blisko granicy z Niemcami, nad Morzem Bałtyckim, na krańcach północnych i północno-wschodnich oraz częściowo na zachodzie Polski. Wilgotne powietrze przy chłodnych masach powietrza ma skutecznie zwiększać odczucie zimna na nasze organizmy. Noce za sprawą chmur mają być zdecydowanie lodowate. 

Na termometrach zobaczymy:

We środę rano: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7,+9 stopni w Karpatach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We środę południe: od +15,+17 stopni w górach, po za tym od +18 do +21 stopni do około +22 stopni na Roztoczu. 

W czwartek rano: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni w górach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od +15,+17 stopni w Sudetach, po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w tym niezbyt mocny zwłaszcza nad Morzem Bałtyckim zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niezbyt korzystne. 

     

Pogodowe newsy w Polsce w II połowie sierpnia.

Temat: Dość pogodne niebo z zachmurzeniem kłębiastym oraz wysokim w tym średnim oraz różnice w temperaturze.

Data: 16.08.2021 r.

Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień przynosi nam urozmaiconą pogodę, ponieważ o ile na zachodzie oraz na Pomorzu chmur nie brakuje z przejściowymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu ograniczający przyrost temperatury powyżej +20,+22 stopni zwłaszcza nad Morzem Bałtyckim to po za tym jest więcej rozpogodzeń, która daje szybki przyrost temperatury w przedziale od +24 do +28 stopni a najpogodniej jest na wschodzie i południu Polski, gdzie za sprawą operacji słonecznej mamy +30,+32 stopni. Ale tam biorąc pod uwagę prawdopodobny spadek temperatury jutro nawet poniżej +20 stopni to pojawia się zwiększona niestabilność atmosfery przekraczająca ponad 1500-2200 J/kg, LI -3,-1,wilgotności względnej przekraczającej ponad 60-80 % oraz przepływ powietrza ponad 15-20 m/s owocuje w konwekcję z opadami rzędu ponad 20-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 70-100 kilometrów na godzinę oraz grad o średnicy ponad 3-4 centymetrów. Pojedyncze komórki na ogół organizują się w niezbyt duże struktury, jedynie na południu i południowym-wschodzie w trakcie nocy z poniedziałku na wtorek nie można takiego scenariusza wykluczyć. Po przejściu zjawisk temperatura zacznie spadać. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/08/16/1645.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe stają się dość niekorzystne.  

Prognoza pogody na początku tygodnia czyli ciepło i zimno ?

Nadchodzące dni czyli poniedziałek oraz wtorek w pogodzie mają się kształtować pod znakiem wpływów układów barycznych niskiego ciśnienia z rejonu Skandynawii podsyłające nam nowe porcje stref z opadami deszczu oraz wyładowaniami atmosferycznymi. Niestety przez te dni w wielu regionach ma się zapisywać jako bardzo wilgotna oraz zróżnicowana termicznie, ponieważ o ile jutro zwłaszcza na południu, wschodzie oraz w centrum ma być jeszcze ciepła z temperaturami dochodzącymi do +28,+30 stopni a przy granicy z Ukrainą +32,+33 stopni to już dzień potem wszędzie może ona nie przekraczać +20 stopni oraz znajdą się regiony gdzie w górach czy nad morzem może ona w najcieplejszym momencie dnia nie przekroczy +14,+16 stopni. Jeśli chodzi o zjawiska atmosferyczne to jutro jeśli warunki pozwolą to niebezpiecznie może się zrobić w regionach południowych, centralnych a następnie we wschodnich gdzie z powodu wzrostu niestabilności atmosfery ponad 1800-2500 J/kg, LI -4,-2, wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-25 m/s oraz wspomaganie wiatrów w atmosferze może wytworzyć strefy burzowe z opadami rzędu ponad 30-40 mm, wiatru w porywach przekraczający 80-110 kilometrów na godzinę oraz rad o średnicy 3-4 centymetrów średnicy. Nie można wykluczyć że niewielkie strefy burzowe mogą się łączyć w nieco większe z prawdopodobieństwem linii szkwału za którym napłynie zdecydowane zimniejsze powietrze. W trakcie nocy wszystko powinno się przejaśniać w tym wypogadzać, ale temperatura ma mocno poszybować w dół i występować we wtorek zmienna pogoda czyli chmury z przejaśnieniami z opadami deszczu o różnym natężeniu a z racji niestabilności przekraczającej zwłaszcza nad morzem ponad 50-800 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 65-85 % oraz przepływie powietrza ponad 20-30 m/s wichurę z niewielkim gradem oraz ulewnymi opadami deszczu.

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od +12,+14 stopni na Podlasiu, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+21 stopni na południu kraju. 

W poniedziałek południe: od +20,+23 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +29 stopni do +31,+33 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

We wtorek rano: od +10,+12 stopni na zachodzie kraju, po za ty od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na wschodzie kraju. 

We wtorek południe: od +13,+15 stopni w Karpatach, po za tym od +16 do +19 stopni do około +20 stopni w regionach południowej Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany we wtorek silniejszy w centrum i na północy przekraczający 60-85 kilometrów na godzinę a nad morzem ponad 90-105 kilometrów na godzinę w konwekcji również silny południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

 

Pogodowe newsy w czasie kolejnego weekendu sierpnia

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju oddziaływanie dwóch układów barycznych czyli wysokiego ciśnienia znajdujące się na południe i zachód od nas przynoszące nam nadal sporo pogodnego nieba oraz niskiego ciśnienia znajdujące się w rejonie Skandynawii podsyłający trochę wilgoci na niebie zwłaszcza nad Morzem Bałtyckim gdzie możliwe są okresowe opady deszczu. Z kolei na południowym-wschodzie z racji zwiększonej niestabilności przekraczającej ponad 1500-2000 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej przekraczającej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 10-13 m/s może zaowocować konwekcją zwłaszcza po południu i wieczorem z opadami rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatrem w porywach przekraczającym 50-70 kilometrów na godzinę i gradem o średnicy do 2-3 centymetrów. Po za tym ma być pogodnie do końca dnia. Na termometrach w południe mieliśmy od +20,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +28 stopni do +30,+31 stopni na południu kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/08/14/0945.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Trzęsienia ziemi na świecie oraz ich właściwości na świecie 2021 r.

 Tak jak wszystkim wiadomo nasza ,,Błękitna Planeta'' z pozoru wygląda niewinnie, ponieważ w środku jego wnętrza odkrywa się różne siły w wyniku zachowania skorupy ziemskiej oddziaływująca na wszystkie procesy w niej zachodzącej. Mamy do czynienia z różnymi siłami natury od huraganów, trąb powietrznych, silnych burz z gradobiciami, lawiny błotne w tym śnieżne, mezocyklony, stroboskopy oraz wiele innych zagrożeń czające się od strony atmosfery czyli wszystko co się dzieje nad naszymi głowami. Jednak najgorsze to potrafią się dziać podczas pogodnego nieba i nie mieć powiązania od strony zachmurzenia czy deszczów itp.. Pierwszych z nich należą trzęsienia ziemi czyli sytuacja wykorzystania ruchów płyt tektonicznych ścierających się pod powierzchnią ziemi, przynoszące różne wstrząsy wtórne oraz wszelakie zagrożenia od strony zniszczeń przez ich spowodowane. Dodatkowo nad obszarami morskimi wywołują fale tsunami nawet o wysokości kilkunastu metrów niszczące wszystko co się dzieje na naszej drodze. Kolejną odmianą wstrząsów należą wywołane siłą erupcyjną powstające nad obszarem wulkanicznym.  Pierwsze z nich wystąpiło w czasie szczytu magnetycznego 11 sierpnia o 17:46 UTC – o którym TU pisałem – drugie dobę po tym szczycie 12 sierpnia o 18:33 UTC. Przy silnym szczycie magnetycznym z 9 sierpnia wystąpiła silna erupcja wulkanu Etna, który dokładnie wtedy przebudził się po niedługiej przerwie. Pominę inne zdarzenia, na które te oddziaływania mogły mieć bezpośredni lub pośredni wpływ.

Wykaz ostatnich wstrząsów z przed 4 dni:

 

Oba wykresy przedstawiają sumaryczną drgań wewnątrz ziemi:

Prognoza pogody na koleje dni czyli na weekend oraz na początku tygodnia

 Nadchodzące dni czyli weekend oraz pierwsza część nowego tygodnia w Polsce ma się zapisać pod znakiem pogody na ogół dość pogodnej czyli chmur nie powinno być zbyt dużo w tym czasie zwłaszcza od soboty do poniedziałku zjawisk ma być niewiele a chmury z gatunku kłębiastego oraz wysokiego jako element pogodnego dnia. Jeśli coś to zwłaszcza w regionach wschodnich i południowych, gdzie z racji zwiększonej niestabilności przekraczającej 1500-2000 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s może wygenerować sumy opadowe rzędu ponad 15-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający ponad 70-90 kilometrów na godzinę oraz gradu o średnicy 3-4 centymetrów. Przeważnie mają to być niezbyt zorganizowane struktury konwekcyjne. Z kolei od poniedziałku od środy Polska może dostać się w zasięgu niżu Skandynawskiego przynoszący zwiększone zachmurzenie na niebie z przejściowymi opadami deszczu oraz z burzami na przeważającym obszarze kraju. Ponadto zwiększony gradient temperatury może sprzyjać zwiększonemu przepływowi powietrza przekraczającemu w porywach ponad 60-80 kilometrów na godzinę a nad Morzem Bałtyckim ponad 90-100 kilometrów na godzinę.  Ponadto we wtorek i środę w wielu regionach może zaznaczyć się konwekcja wywołana zaostrzonym gradientem temperatury w tym zwiększoną chwiejnością atmosfery przekraczająca ponad 500-800 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającym ponad 15-25 m/s nie można wykluczyć struktur konwekcyjnych w kształcie linii szkwałowej z opadami ponad 15-20 mm, wiatrem w porywach przekraczający ponad 70-90 kilometrów na godzinę oraz gradu o średnicy 2-3 centymetrów średnicy. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +11,+13 w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na południu kraju.  

W sobotę południe: od +20,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+31 stopni na południu kraju. 

W niedzielę południe: od +20,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +28 stopni do +30,+32 stopni na południu kraju. 

W poniedziałek południe: od +20,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na zachodzie i południu naszego kraju. 

We wtorek południe: od +17,+19 stopni na Pomorzu i w Sudetach, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni blisko granicy z Ukrainą. 

W środę południe: od +15,+18 w Tatrach, po za tym od +20 do +23 stopni do +24 stopni na wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo w tym podczas konwekcji i mocniejszy południowo-zachodni, zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe powinny być dość dobre.  

 

Prognoza pogody weekendowa w Polsce w połowie sierpnia bez upałów ale też z przyzwoitymi temperaturami

Nadchodzące dni czyli piątek- niedziela zapowiadać ma się w pogodzie pod znakiem zachmurzenia niewielkiego zwłaszcza tych z gatunków warstwowych i kłębiastych, które przez te dni powinny być jedynie ozdobą nieba w czasie cieplejszego okresu. Jedynie w sobotę oraz w niedzielę w regionach wschodnich i południowo-wschodnich z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 1500-2000 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 10-14 m/s może zaowocować konwekcją z opadami rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający ponad 50-70 kilometrów na godzinę i grad o średnicy ponad 2-3 centymetrów. Ale niestety na chwilę obecną nie widać aby tych zjawisk opadowo-burzowych było szczególnie dużo i jeśliby występowały to raczej tylko na wyizolowanych obszarach. Ponadto nie widać aby warunki sprzyjały tworzenie z komórek jakiś zorganizowanych stref. Po za tym ma być pogodnie, chociaż nad Morzem Bałtyckim przelotne również może popadać i być może zagrzmieć. A tak po za tym wszędzie ma być pogodnie, w tym bez opadów oraz w miarę ciepło jak na ten okres czasu. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +7,+9 stopni w górach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie Polski 

W piątek południe: od +23,+24 stopni na Podlasiu, po za tym od +25 do +28 stopni do +29,+31 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę rano: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +19 stopni do +20,+21 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +20,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+32 stopni na południowym-wschodzie kraju.

W niedzielę południe: od +19,+21 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym +24 do +28 stopni do +29,+30 stopni na południ kraju.

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy przeważnie południowo-zachodni i zachodni.  

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.