Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce w połowie miesiąca

 Czwartek i piątek mają niezbyt różnić się w pogodzie z powodu podziału układów barycznych czyli wysokiego ciśnienia na wschód od naszego kraju oraz niskiego w rejonie Morza Północnego. Dlatego na wschodzie i południu częściej może pokazywać się Słońce. Trochę inaczej ma być w tym czasie na zachodzie i północy kraju, gdzie chmur (warstwowych i kłębiastych) ma być więcej z występującymi opadami deszczu oraz mżawki. Na szczęście ulew, wichur oraz śnieżyce w tym czasie mają nie występować. Z powodu południkowej cyrkulacji temperatura może się zbliżyć bądź przekraczać 15-stopniową kreskę. Jedynie noce i poranki mogą upłynąć pod znakiem zamgleń z racji wilgoci pozostawionej po opadach oraz słabego wiatru.  

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 

W czwartek południe: od +3,+4 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W piątek rano: od +1,+3 stopni w Karpatach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8 stopni na Pomorzu. 

W piątek południe: od +7,+8 stopni miejscami na wschodzie kraju, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Tylko miejscami opady oraz temperatury powyżej 0 stopni.

 Temat: Trochę opadów oraz temperatury bliskie wiosennych. 

 Data: 13.02.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 

 Kolejny dzień tygodnia przynosi nam w pogodzie nieco więcej pogodnego nieba z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia z centrum nad południową część Niemiec. Mimo zachmurzenia warstwowego i kłębiastego zdarzają się nieco pogodniejsze momenty. Miejscami zwłaszcza na północy i wschodzie występują opady deszczu i mżawki o różnym natężeniu. Ulewy zdecydowanie to nie są maksymalnie prawdopodobnie natężenie umiarkowane. Z racji słabego wiatru występują mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów.  Po za tym nie brakuje pogodnego nieba. Przy pogodniejszym niebie temperatura odczuwalna jest o kilka stopni wyższa niż na wysokości 2 metrów. Warunki narciarskie ulegają ponownemu pogorszeniu się. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8 stopni na południu naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/02/13/1730.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na kolejne dni pracy w Polsce

 Wtorek oraz środa mają niezbyt różnić się pogodowo z powodu przemieszczania się ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia przechodzącego na południe od naszego kraju. Zapewniać ma dostateczną ilość pogodnego nieba. Jednocześnie w pobliżu naszego kraju mają pojawiać się ośrodki baryczne niskiego ciśnienia. Mają podrzucać przejściowo strefy opadowe w postaci deszczu i mżawki o niezbyt dużym natężeniu. Ulew i wichur w wymienionym  okresie nie przewiduje się. Jeśli chodzi o regiony występowania opadów to w dniu jutrzejszym prognozuje się w pasie centralnym i wschodnim a pojutrze po południu i wieczorem na terytorium przy granicy z Niemcami. Po za tym ma niebo często się przejaśniać oraz wypogadzać. Z racji wilgoci i małego wiatru nie można wykluczyć mgieł ograniczających widzialność poniżej 150-250 metrów.   

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5 stopni w centrum kraju . 

We wtorek południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W środę rano: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W środę południe: od +2,+4 stopni w Bieszczadach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni i południowy.

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne. 

Ostatnie meteo newsy niedzielne w Polsce

 Temat: Ostatni weekend karnawału pod znakiem trochę chmur i pogodnego nieba. 

 Data: 11.02.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Kolejny dzień weekendu jest dość zmienna pogodowo z powodu przemieszczania się ośrodka barycznego niskiego ciśnienia, które centrum znajduje się na zachodzie Sudetów. Podrzuca nam w kraju więcej stref wilgotnych z opadami deszczu i mżawki. Miejscami zjawiska są dość intensywne. Nie można wykluczyć że miejscami przez dzień może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy.  Nieco więcej pogodnego nieba jest w dzielnicach północnych oraz północno-zachodnich.  Najbardziej mokro ma być w pasie centrum po południowy-zachód naszego kraju. Przejaśniać się ma w dzielnicach południowo-wschodnich. W miejscach pogodniejszych rozpadać się ma nieco później. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +3,+4 stopni na północy, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/02/11/0845.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami niezbyt mocny wschodni i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne. 

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce pod znakiem niezbyt ciekawych

I część nowego tygodnia pogoda ma być dość zmienna, choć z większymi momentami na przejaśnienia oraz rozpogodzenia. Przejściowo nie można wykluczyć opadów deszczu i mżawki Wszystko ma mieć związek z przechodzeniem ośrodka barycznego niskiego ciśnienia zwłaszcza przez obszar północnej Polski oraz rejon Morza Bałtyckiego. Jeśli chodzi o regiony występowania opadów atmosferycznych to w dniu jutrzejszym oraz w poniedziałek wilgotno ma być w wielu regionach naszego kraju a we wtorek i środę zwłaszcza w dzielnicach zachodnich i na północy kraju. Nie powinny to być zbytnio intensywne opady. Z powodu niedużego wiatru nie można wykluczyć mgieł ograniczających widzialność poniżej 200-300 metrów. 

Na termometrach zobaczymy: 

W niedzielę rano: od 0,+2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na Śląsku. 

W niedzielę południe: od +2,+4 stopni miejscami na północy, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+15 stopni na południowym-wschodzie kraju.  

W poniedziałek południe: od +4,+5 stopni na Pomorzu, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni przy granicy z Ukrainą. 

We wtorek południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 do +8,+9 stopni na Śląsku. 

W środę południe: od +2,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 na Śląsku. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne. 

Ostatni dzień pracy pod znakiem zgniłej pogody

 Temat: Ostatni dzień pracy pod znakiem chmur i mieszanych opadów atmosferycznych. 

 Data: 09.02.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Piątek przynosi nam w kraju niestety sporo wilgoci spowodowanym układem barycznym, który znajduje się na zachód od Wielkiej Brytanii. Dzięki niemu wiele krajów Europejskich oblegany jest zachmurzeniem z rodzaju warstwowego w tym kłębiastego z których występują opady deszczu i mżawki o różnym natężeniu. Po północnej stronie gdzie napływa zimniejsza masa powietrza występują opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Lokalnie krajobrazy się zabielają z powodu temperatur bliskich 0 stopni. Dziś od południa opady śniegu zamieniają się w deszcz z racji wejścia cieplejszej masy powietrza. Po za tym gleba jest wychłodzona podczas ostatnich spadków temperatur. Miejscami z powodu wilgotnego powietrza oraz słabego wiatru pojawiają się mgły ograniczające widzialność poniżej 100-200 metrów.  

a termometrach w południe mieliśmy od 0,+2 stopni na północy i północnym-wschodzie, po za tym od +3 do +8 stopni do +9,+10 stopni na poludniowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/02/09/1945.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowo-wschodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne. 

 

Prognoza pogody weekendowa kolejna w lutym 2024 r.

 W Piątek oraz w weekend pogoda ma się stopniowo poprawiać oraz ocieplać z powodu przesuwania się wilgotnej strefy z południowego-zachodu na północny-wschód naszego kraju. Za tymi strefami ma napływać zdecydowanie cieplejsza masa powietrza. Jeszcze jutro na północy oraz w centrum nie można wykluczyć deszczu ze śniegiem i śniegu to po za tym ma być deszcz i mżawka. W najzimniejszych regionach opady stałe zaczną przechodzić w ciekłe a pokrywa śnieżna stopniowo zanikać. W okresie sobota-niedziela na południu zwłaszcza w regionach górskich nie można wykluczyć zjawisk fenowych w porywach przekraczające ponad 60-80 kilometrów na godzinę. Z powodu słabego wiatru nie można wykluczyć mgieł ograniczających widzialność poniżej 150-300 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od -3,-2 stopni miejscami na Podlasiu, po za tym od 0 do +4 stopni do +5,+6 stopni na południu kraju.  

W piątek południe: od 0,+1 stopni na północy, po za tym od +3 do +7 stopni do +8,+10 stopni na południu kraju. 

W sobotę południe: od 0,+2 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +5 do +10 stopni do +11,+13 stopni na południu naszego kraju. 

W niedzielę południe: od +3,+4 stopni na północy, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+14 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.  

Prognoza pogody na kolejne dni pracy w Polsce

 

W środę i czwartek na moment może się ochłodzić spowodowanym przechodzeniem chłodnym frontem atmosferycznym z północnego-zachodu na południowy-wschód naszego kraju. Początkowo opady deszczu mogą przechodzić w opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Okresami opady mogą być dość intensywne. Dlatego od mniej więcej jutrzejszego wieczoru do czwartkowego przed południa nie można wykluczyć zabielenia się miejscowych krajobrazów. Dodatkowo wilgoć pozostawiona po ostatnich opadach przyczyniać się mogą do miejscowych oblodzeń. Potem w czwartek w ciągu dnia strefa zacznie się wdzierać na północny-wschód naszego kraju. Jednocześnie od tego kierunku zacznie się wlewać ponownie cieplejsza masa powietrza. Gdyby coś się wcześniej zabieliło może się zacząć topić. Czyli jakby powiedzieć zrobi się bardzo nieprzyjemna plucha za naszymi oknami.   

Na termometrach zobaczymy 

W środę rano: od +2,+3 stopni miejscami na północy Polski, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południu naszego kraju. 

W środę południe:  od +3,+4 stopni na północy kraju, po za tym od +5 do +9 stopni do około +10 stopni na południu naszego kraju. 

W czwartek rano: od -3,-2 stopni na Suwalszczyźnie, po za tym od -1 do +2 stopni do +3 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju. 

W czwartek południe: od 0,+1 stopni w pasie wschodnim i centralnym, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na krańcach południowej Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany początkowo nieco silniejszy ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne.  

Przejściowe ochłodzenie z ryzykiem opadów śniegu.

 Temat: Sporo chmur z przejaśnieniami oraz stopniowy spadek temperatury. 

 Data: 07.02.2024 r.

 Miejsce: Polska

 Półmetek tygodnia jest dość pochmurny z powodu przemieszczania się wilgotnych stref z północnego-zachodu na południowy-wschód naszego kraju. Wszystko związane jest z przechodzeniem chłodnego frontu, który na bardzo krótko zaciągnie zimniejsze powietrze. Powodem takiej sytuacji jest pas układów niskiego ciśnienia, który się rozciąga się w pasie Rosji przez Europę środkową po rejon Ocean Atlantycki. Nie można wykluczyć zatem że oprócz opadów mżawki i i deszczu mogą występować opady deszczu ze śniegiem. Nie można zatem wykluczyć miejscowych zabielonych się krajobrazów. Z racji zaostrzonego gradientu temperatury mogą się zdarzać opady krupy śnieżnej. Temperatura odczuwalna z powodu wiatru i wilgoci ma być dużo niższa niż ta na termometrach. 

Na termometrach w południe mamy mieć od +1,+2 stopni na Suwalszczyźnie, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południu naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/02/07/0745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami silniejszy zachodni i północno-zachodni.

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne.    

Bardzo mokre meteo newsy na początku tygodnia w lutym 2024 r.

 Temat: Bardzo zimno w tym wietrznie i niestety wilgotno. 

 Data: 05.02.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Poniedziałek jest dość nieprzyjemny z powodu przemieszczania się wilgotnej strefy zwłaszcza przez dzielnice południowe, zachodnie i częściowo środkowe. Na tej linii występują opady deszczu i mżawki o różnym natężeniu. Czyli pada raz mocno a potem nieco słabiej. Nie można wykluczyć że na tym obszarze spadnie ponad 15-20 litrów na każdy metr kwadratowy. W pasie Pomorza przez centrum po rejon Terespola po rejon Roztocza zdarzają się przejaśnienia. Z kolei na północnym-wschodzie z powodu obniżenia temperatur poniżej -5,-3 stopni na wysokości 850 hPa zdarzają się opady deszczu ze śniegiem i krupa śnieżna. Przy czym z powodu dodatniej temperatury na wysokości 2 metrów trudno jest mówić o zabieleniu się krajobrazów. Mgieł i smogu raczej się nie notuje z powodu wiatru. 

Na termometrach w południe mamy od +3,+4 stopni miejscami na północnym-wschodzie, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni na Śląsku.

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/02/05/1030.jpg

Wiatr jest słaby, umiarkowany okresami w porywach ponad 60-80 kilometrów na godzinę przeważnie z zachodu. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne.