Prognoza na kolejne dni czerwca w kraju.

 I część nowego tygodnia powinna być pogodna z powodu działania ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia znajdujący się w rejonie Morza Bałtyckiego. Dlatego wszędzie powinno być bez opadów atmosferycznych. Jedynie jutro i w poniedziałek nie można wykluczyć większego zachmurzenia warstwowego i kłębiastego z niewielkimi opadami deszczu i mżawki w części północno-wschodniej naszego kraju. A tak to przeważnie ma być bez opadów i sucho. Ponadto dzięki pogodniejszemu niebu temperatura ma zacząć stopniowo wzrastać. Blisko połowy tygodnia możliwe są przekroczenia +30 stopni, więc zrobi się bardziej letnio niż ostatnio. Tylko początkowo dziś w nocy na wschodzie nie są wykluczone zanikające opady deszczu i burze. Przy czym nie powinny być tak silne jak miejscami na Ukrainie czy Bałkanach,  

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +8,+10 stopni w Sudetach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni blisko granicy z Ukrainą. 

W niedzielę południe: od +15,+17 stopni na Pomorzu, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +18,+20 stopni miejscami na wschodzie, po za tym od +21 do +24 stopni do blisko +25 stopni przy granicy z Niemcami. 

We wtorek południe: od +19,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W środę południe: od +20,+23 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +28 stopni do +30 ,+31 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre 

Sporo pogodnego nieba oraz stopniowe zmiany w aurze.

 Temat: Dużo pogodnego nieba oraz dość ciepło w kraju. 

 Data: 21.06.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Ostatni dzień pracy jest dość zmienna w pogodzie. Na niebie mamy sporo regionów z pogodnym niebem. Jedynie na zachodzie i południowym-zachodzie chmur mamy więcej z rodzaju warstwowego i warstwowego jako zwiastun zbliżającego się chłodnego frontu atmosferycznego. Tak naprawdę od wieczora do dnia jutrzejszego z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 2000-3500 J/kg, LI -5,-3, wilgotności względnej oraz przepływie powietrza ponad 15-25 m/s mogą tworzyć się komórki burzowe, które z czasem mogą się łączyć w bardziej zorganizowany układ konwekcyjny. Nie można zatem wykluczyć utworzenia się układu typu MCS wędrujący z zachodu i południowego-zachodu na północny-wschód i wschód naszego kraju. Prawdopodobnie jutro rano burze mogą pojawiać się miejscami na wschodzie naszego kraju. W ciągu dnia mogą one stawać się groźniejsze właśnie w tamtych regionach. Tymczasem w nocy w wielu regionach mogą towarzyszyć silniejsze burze niosące ulewne opady rzędu ponad 30-50 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający ponad 100-120 kilometrów na godzinę, opady gradu przekraczającego ponad 3-5 centymetrów średnicy. Wieczorem mogą występować w dzielnicach zachodnich, południowo-zachodnich a potem w centralnych i południowych a na końcu na wschodzie. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +19,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +30 stopni do +32,+33 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/06/21/1445.jpg

Wiatr na razie jest słaby i umiarkowany południowo-wschodni i poludniowy. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody weekendowa w Polsce

Piątek oraz weekend mają być zmienne w pogodzie czyli pogodne niebo ma być na przemian z zachmurzeniem i warstwowym z których miejscami mogą pojawiać się przejściowe opady deszczu i burze. Wszystko ma mieć związek ze wzrostem chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 1500-2500 J/kg, LI -5,-3, wilgotnością względną ponad 50-70 % oraz przepływem powietrza ponad 15-25 m/s przynoszące sumy opadów przekraczające ponad 30-50 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający ponad 100-110 kilometrów na godzinę a średnica gradzin przekraczać 4-5 centymetrów średnicy. Jeśli chodzi o regiony występowania zjawisk atmosferycznych to od jutra wieczoru prognozowane są w dzielnicach południowo-zachodnich i zachodnich, w sobotę wschodnich i południowo-wschodnich i te zjawiska mogą być silniejsze w przebiegu. Początkowo pojedyncze komórki mogą się łączyć w nieco większe struktury wielokomórkowe. W niedzielę tylko miejscami zwłaszcza na zachodzie i północy możliwe są opady deszczu i burze przy czym dużo słabsze. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +9,+10 stopni miejscami na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na Śląsku. 

W piątek południe: od +19,+22 stopni miejscami nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +30 stopni do +32,+33 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +28 stopni do +30,+31 stopni blisko granicy z Ukrainą. 

W niedzielę południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy południowy i południowo-zachodni skręcający na zachodni i północno-zachodni.

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.  

Meteo newsy na półmetku tygodnia w kraju.

 Temat: Coraz więcej chmur z opadami deszczu o zmiennym natężeniu.

 Data: 19.06.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Dzisiejszy dzień jest dość zmienny z powodu przechodzenia chłodnego frontu atmosferycznego z zachodu na wschód naszego kraju. Wszystko jest spowodowane ośrodkiem barycznym niskiego ciśnienia przez rejon wschodni akwen Morza Bałtyckiego. W dodatku przechodzą liczne strefy opadowe przez nasz kraj. O ile na południu, wschodzie oraz w centrum zalega jeszcze cieplejsza masa powietrza wywołane napływem z południa to o tyle na zachodzie mamy już zimniejszy sektor powietrza z północnego-zachodu. Miejscami tam nie notujemy jak więcej niż +17,+20 stopni. Z kolei po za tym średnio mamy od +24 do +29 stopni do +32,+33 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju. Na styku dwóch mas powietrza pojawiają się strefy burzowe przy linii zbieżności oraz chwiejności atmosfery przekraczającej 1500-2000 J/kg, LI -4,-2, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływ powietrza przekraczający ponad 15-25 m/s. Podczas nich występują intensywne opady deszczu rzędu ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający ponad 80-100 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy powyżej 3-4 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki łączą się w nieco bardziej zorganizowany system. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +17,+19 stopni na Pomorzu, po za tym od +23 do +28 stopni do +31,+33 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju. 

Wiatr jest słaby, umiarkowany okresami silniejszy południowo-zachodni i zachodni skręcający na północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dziś zmienne.    

Prognoza pogody na kolejne dni tygodnia

Środa i czwartek mają być różnie w pogodzie. Wszystko ma mieć związek z przechodzeniem chłodnego frontu atmosferycznego w trakcie dnia jutrzejszego. Jutro początkowo w dzielnicach północno-zachodnich i północnych może zaznaczyć się większe zachmurzenie z przejściowymi opadami deszczu o różnej intensywności. Miejscami nie są wykluczone burze. Po za tym ma być jeszcze pogodnie, ale z zachodu na wschód chmur zwłaszcza kłębiastych w ciągu dnia ma przybywać. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 1200-1600 J.kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-25 m/s możliwa jest konwekcja z wbudowaną linią szkwału. Podczas przechodzenia może napadać ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 70-100 kilometrów na godzinę  oraz opady gradu o średnicy do 3- 4 centymetrów. Za frontem mają podążać przejaśnienia i wypogodzenia. W czwartek przeważnie nigdzie nie powinno padać czy grzmieć, tylko rankiem miejscami popadać może w dzielnicach wschodnich i południowo-zachodnich. 

Na termometrach zobaczymy:

W środę rano: od +10,+14 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +19 stopni do koło +20 stopni na Śląsku. 

W środę południe: od +16,+19 stopni na północnym-zachodzie kraju, po za tym od +22 do +28 stopni do +30,+32 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W czwartek rano: od +8,+10 stopni na północnym-zachodzie kraju, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W czwartek południe: od +16,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +23 stopni do +24 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby, umiarkowany podczas konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni skręcający na północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Dość ciepłe i pogodne meteo newsy na początku tygodnia.

 Temat: Sporo Słońca i na termometrach miejscami ponad +25 stopni. 

 Data: 17.06.2024 r.

 Miejsce: Polska

 Początek nowego tygodnia jest dość pogodny z powodu działania zatoki podwyższonego ciśnienia, który znajduje się na południe od naszego kraju. Dlatego nie brakuje pogodnego nieba. Niestety liczne zatoki obniżonego ciśnienia, które również znajdują się blisko naszego kraju podrzucają więcej wilgoci w powietrzu oraz niestabilną masę powietrza, która w dzień przekracza 400-800 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względnej ponad 50-70 % oraz niewielki przepływ powietrza owocuje konwekcją z opadami rzędu ponad 15-25 mm, wiatru w porywach przekraczający 50-65 kilometrów na godzinę oraz opady gradu poniżej 3 centymetrów. Na ogół nie są to zorganizowane struktury konwekcyjne. Przy czym dziś najwięcej stref w postaci komórek burzowo-opadowych jest w dzielnicach zachodnich i północnych. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +19,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +27 stopni do +28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/06/17/1930.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni.

Warunki biometeo i drogowe są na poziomie dość dobrym.  

Prognoza pogody na początek tygodnia w II połowie czerwca

Poniedziałek i wtorek mają być zmienne w pogodzie czyli pogodniejsze momenty miejscami mogą być przerwane zachmurzeniem warstwowym i kłębiastym. Okresowo należy się liczyć z zachmurzeniem warstwowym i kłębiastym. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad ponad 1000-1500 J/kg, LI -4,-2, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami rzędu ponad 25-40 mm, wiatru w porywach przekraczający ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy 2-3 centymetrów. Największe prawdopodobieństwo pojawienie się tych zjawisk istnieje w dzielnicach jutro zachodnich, północno-zachodnich a we wtorek w wielu regionach północno-zachodnich, północnych oraz w środkowych. Po za tym powinno być ich w mniejszych ilościach. 

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na północnym-wschodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +17,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na Śląsku. 

We wtorek rano: od +9,+12 stopni, po za tym od +13 do +16 stopni do +17 stopni w pasie centrum po południowy-zachód naszego kraju.  

We wtorek południe: od +19,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+30 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni, zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

W miarę ciepłe i dość pogodne meteo newsy z kraju

 Temat: Sporo pogodnego nieba oraz znośne temperatura. 

 Data: 15.06.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Kolejny początek letniego weekendu jest w miarę pogodny z powodu działania ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia na północny-wschód od naszego kraju. Dlatego w wielu regionach panuje pogodne niebo. Niestety niż z zachodniej Europy działa na zachodnią część naszego kraju. Podrzuca nam chłodny front atmosferyczny z opadami o różnym natężeniu. Miejscami z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej 350-750 J/kg, LI -3,-1 wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz zwiększonego przepływu powietrza zdarzają się niewielkie burze. Niestety front ma zacząć wędrować na wschód, która ma zaczynać stopniowo wypierać cieplejsze powietrze na wschód naszego kraju. Niestety jutrzejszy dzień ma być brzydszy w stosunku do dnia dzisiejszego. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +18,+21 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na Śląsku.

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/06/15/1945.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany oraz ciut mocniejszy południowo-wschodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.  

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce w nowym tygodniu II połowy czerwca

 Weekend oraz I część nowego tygodnia ma być zmienna w pogodzie. Czyli zachmurzenie duże warstwowe i kłębiaste ma być na przemian z pogodnymi momentami. Przejściowo miejscami możliwe są opady deszczu o zmiennym natężeniu. Lokalnie w czasie weekendu nie są wykluczone burze z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-600 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 17-25 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, opadów gradu poniżej 3 centymetrów oraz intensywnych opadów deszczu. Przy czym największym zagrożeniem może okazać się nieco silniejszy wiatr, który w porywach może przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz niewykluczony jest mały grad. Z racji niskiej chwiejności front może objawiać się zwiększonym zachmurzeniem warstwowym i kłębiastym z których może pojawić zwiększone zachmurzenie z opadami i silniejszym wiatrem. Jeśli chodzi o regiony konwekcyjne to jutro mają się tyczyć dzielnic zachodnich i południowo-zachodnich po południu i wieczorem a w niedzielę początkowo pas południowy i centralny a potem również wschodni. Natomiast na początku tygodnia ma napływać coraz cieplejsza masa powietrza z południa i południowego-zachodu powodująca wzrosty temperatur powyżej +30 stopni Celsjusza. W dodatku zaznaczyć się może wzrost niestabilności atmosfery przekraczająca ponad 1500-2000 J/kg, LI -5,-3, wilgotność względna ponad 50-70 % oraz przepływ powietrza ponad 15-20 m/s. W takich warunkach mogą powstawać komórki konwekcyjne z opadami rzędu ponad 25-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz opady gradu. Początkowo pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w niezbyt zorganizowane struktury konwekcyjne. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +2,+5 stopni w rejonie Tatr, po za tym od +7 do +11 stopni do +12,+13 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni w ćwiartce południowo-zachodniej. 

W niedzielę południe: od +16,+19 stopni w strefie zachmurzenia i opadów, po za tym od +20 do +24 stopni do +25 stopni na wschodzie i zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +18,+21 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +18,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +28 stopni do plus/minus +30,+31 stopni w pasie centrum po południowy-zachód kraju. 

W środę południe: od +18,+22 stopni na Pomorzu, po za tym od +25 do +30 stopni do +32,+33 stopni w pasie centrum po południowy-zachód kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy przeważnie południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość zmienne. 

Prognoza pogody weekendowa w kraju w połowie czerwca 2024 roku.

Piątek oraz weekend ma być zmienna w pogodzie czyli pomimo rozpogodzeń oraz wzrostu temperatur w kraju to niestety blisko niedzieli z zachodu na wschód ma wędrować chłodny front atmosferyczny ze wzrostem zachmurzenia do dużego. Nie można zatem ponowne wykluczyć występowania opadów deszczu i burz. Wszystko ma się dziać z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-650 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającej ponad 15-25 m/s nie można wykluczyć konwekcji w sobotę w dzielnicach zachodnich, południowo-zachodnich i północno-zachodnich a w niedzielę początkowo w dzielnicach środkowych a potem wschodnich. Niestety za frontem ponownie ma temperatura spaść. Ponowie zimniej może się zrobić w strefie oddziaływania frontu atmosferycznego. Zatem kto zaplanował urlop w tym czasie będzie musiał pamiętać o odpowiednim ubiorze w zależności do warunków jakie panują na zewnątrz.   

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od około 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +7 stopni do +10,+11 stopni na Roztoczu. 

W piątek południe: od +13,+16 stopni w Bieszczadach, po za tym od +18 do +21 stopni do +22,+23 stopni w pasie centrum po Śląsk.  

W sobotę południe: od +17,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +12,+15 stopni w Tatrach, po za tym +16,+19 stopni w pasie wschodniego Pomorza przez miejscami centrum po południe naszego kraju, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni na wschodzie kraju i być może lokalnie na zachodzie. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.