Początek lipca z dość dobrą pogodą.

Temat: Początek kolejnego letniego miesiąca z dość ciekawą pogodą. 

Data: 01.07.2025 r. 

Miejsce: Polska  

Początek środka lata zwane potocznie lipcem pogoda jest dość dobra z racji działania ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Dzięki niemu nie brakuje dziś pogodnego nieba a temperatury co prawda jeszcze nie są wysokie, ale z biegiem czasu mają wzrastać. Nigdzie praktycznie nie notujemy żadnych opadów deszczu czy burz. O ile poranek był rześki z temperaturami poniżej +10 stopni to o tyle w ciągu dnia na termometrach mamy grubo powyżej +20 stopni. W dodatku błękitne niebo zwiększa temperaturę odczuwalną. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +18,+21 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +24 do +28 stopni do +30,+31 stopni w regionach zachodnich. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-app/getpicture?/daten/sat/vm09/2025/07/01/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.  

Pogoda na początek lipca 2025 r.

Najbliższe dwa dni w pogodzie ma być ze sporą ilością pogodnego nieba. Zarówno w dzień jak i w nocy ma nie brakować błękitnego nieba. Za wszystko zawdzięczać ma się obszar podwyższonego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Słońca powinno być pod dostatkiem. Ma zatem nigdzie nie padać. Tylko noc może być chłodna z powodu wypromieniowania ciepła do atmosfery. Nie można zatem wykluczyć pojawienie się we wczesnych godzin porannych jednocyfrowych wartości na termometrach. Zatem wychodząc na zewnątrz nie należy zapominać o cieplejszych ubraniach by nie zmarznąć. Jedynie w nocy i nad ranem nie można wykluczyć zamgleń zwłaszcza w zastoiskach. Najzimniej ma być na wschodzie regionu a najcieplej na zachodzie zarówno w dzień jak i w czasie godzin nocnych. Burz, ulew wichur wszędzie w tym czasie nie prognozuje się.  

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +18,+20 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +24 do +28 stopni do +30,+32 stopni na zachodzie kraju. 

W środę południe:  od +22,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +26 do +32 stopni do +33,+35 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny.

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.  

Dość pogodne newsy w kraju z paroma wyjątkami.

 Temat: Dość zmiennie oraz coraz cieplej. 

 Data: 29.06.2025 r. 

 Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień jest dniem z przejściowym pogorszeniem pogody, czyli jest więcej chmur warstwowych i kłębiastych z których mogą występować opady do końca dnia w najróżniejszych częściach naszego kraju. Nie powinny to być intensywne zjawiska. Więc niezbyt mogą złagodzić sytuację jeśli chodzi o suszę. Tylko mogą zwiększyć odczucie chłodu. Termicznie aura również ma się różnić, czyli o ile nad samym morzem może być ledwo +18,+20 stopni to na południowym-zachodzie temperatura może przekroczyć +30 stopni. Na północnym-zachodzie z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej 100-200 J/kg na południowym-wschodzie Polski 300-550 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s może skutkować powstaniem większej porcją komórek konwekcyjnych. Być może parę wyładowania się przytrafią, ale ze względu na warunki nie są one do końca pewne.

Na termometrach w południe mamy od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-app/getpicture?/daten/sat/vm09/2025/06/29/0915.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany północno-zachodni. 

Warunki biometeo i biometeo są dość dobre. 

Prognoza na kolejne dni w Polsce na przełom czerwca i lipca

 

W nadchodzące dni czyli I część tygodnia pogoda ma być na ogół stabilna. Dzięki niemu ma nie brakować pogodnego nieba a temperatura ma wzrastać z biegiem czasu. Wszystko ma być zasługa ośrodków barycznych wysokiego ciśnienia znajdujące się w rejonie Europy środkowej. Jedynie plama wilgoci może się zaznaczyć do jutra w postaci zwiększonego zachmurzenia z rodzaju średniego i kłębiastego z miejscowymi opadami deszczu o niewielkim natężeniu. Najbardziej mokro może być jutro na południu i wschodzie naszego kraju. Ale to mają być nieznaczące opady niewiele poprawiające sytuację w rolnictwie czy w ogrodach. Suchej pogodzie ma towarzyszyć wzrost temperatury, która na początku tygodnia może przekroczyć +30 stopni a w połowie przyszłego tygodnia +35 stopni. Mogą się zdarzyć regiony, że na termometrach może niewiele brakować do granicy +40 stopni. Więc wychodząc na zewnątrz trzeba pamiętać o smarowaniu się kremem, zakładaniu nakrycia na głowę oraz lekki ubiór by ciało nie przegrzać. Nocami temperatura może się nie obniżyć poniżej +20,+22 stopni. W I połowie tygodnia możliwe są spadki temperatur rzędu +7,+9 stopni. Po za tym najczęściej ma być od +12 do +18 stopni. Lokalnie nie można wykluczyć przejściowych zamgleń .

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +11,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na południu kraju. 

W niedzielę południe: od +18,+20 stopni miejscami na południu kraju, po za tym od +23 do +27 stopni do +28,+29 stopni na zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +17,+20 stopni na północy kraju, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie kraju.  

We wtorek południe: od +22,+24 stopni w Bieszczadach, po za tym od +26 do +30 stopni do +32,+33 stopni na zachodzie.

W środę południe: od +20,+25 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +30 do +35 stopni do +36,+37 stopni na zachodzie regionu. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być bardzo dobre. 

Prognoza pogody weekendowa ostatnia w czerwcu.

Nadchodzący ostatni weekend czerwca w Polsce ma być ze zmiennym zachmurzeniem z rodzaju średniego i kłębiastego. Należy się liczyć z raczej bezopadową aurą (po za wyjątkami). Wszystko ma być zasługa obszaru podwyższonego ciśnienia w rejonie Europy środkowej poprawiające pogodę. Być może jutro bardzo słaby deszcz może się trafić na wschodnich krańcach wschodnich naszego kraju oraz na północy kraju (ale to nie jest pewne). W niedzielę z kolei przejściowy deszcz może pojawić się w południowej połowie naszego kraju oraz w innych regionach naszego kraju. Charakter zjawisk ma być przejściowy. Niestety temperatura nie będzie jednocześnie za wysoka z powodu napływu niezbyt ciepłej masy powietrza. Okresami wiatr ma zwiększać odczucie chłodu. Natomiast dzisiejsza noc ma być przeważnie z zachmurzeniem dużym z rodzaju średniego i kłębiastego z przejściowymi opadami deszczu zwłaszcza na wschodzie i południu naszego kraju. Najbardziej mokra może być I część nocy potem mają być przejaśnienia. Powietrze ma być czyste z racji przepływu powietrza. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W sobotę południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym ma być średnio od +24 do +28 stopni do +29,+30 stopni na krańcach zachodnich. 

W niedzielę południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt silny północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być w miarę dobre.

Prognoza burzowa na nadchodzącą noc i na jutro w Polsce

 Podczas nadchodzącej nocy z 26 na 27 czerwca i jutro 27 czerwca 2025 r. W tym czasie przewiduje się wystąpienie opadów deszczu i burz. Przy czym najbardziej znaczące mogą się pojawić w trakcie dzisiejszego wieczoru oraz w trakcie I części nocy. Wszystko ma mieć związek z pojawieniem się niestabilnej masy powietrza przekraczającej ponad 1000-1500 J.kg, LI -5,-3, wilgotności względnej przekraczającej ponad 50-70 % oraz przepływ powietrza przekraczający ponad 15-22 m/s oraz możliwość uskoków wiatru. W takich warunkach mogą rozwijać się burze. Podczas nich mogą występować opady przekraczające ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający ponad 70-90/100 km/h oraz możliwy opad gradu o średnicy poniżej 5 centymetrów. Pierwsze z nich już występują na terenach blisko granic z Niemcami. Potem może przechodzić przez zachodnie dzielnice naszego kraju. Nie można wykluczyć zalań i podtopień w tym szkód. Następna strefa może pojawić się na południowym-zachodzie i południu naszego kraju potem również w środkowej części kraju spowodowanym przechodzącym klastrem opadowo-burzowym od strony Czech wchodzący na teren naszego kraju. Wszystko będzie zależało od tego czy strefy będą wydajnie elektrycznie i czy opady będą mieć duże natężenie i pojawią się rdzenie gradowe. Jutro natomiast z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej na wschodzie i południowym-wschodzie naszego kraju 400-700 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 55-70 % oraz przepływie powietrza ponad 13-17 m/s mogą wystąpić burze z opadami przekraczającymi ponad 15-20 mm, wiatru w porywach przekraczający 40-65 km/h i mały grad. Nie powinny to być zorganizowane struktury burzowe. Warto obserwować zatem niebo i radary pogodowe.  

Dość ciepłe i w miarę pogodne meteo newsy w Polsce.

 Temat: Sporo pogodnego nieba oraz w miarę ciepło w kraju. 

 Data: 26.06.2025 r. 

 Miejsce: Polska 

 Przedostatni dzień pracy jest dość pogodny z powodu działania ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia, który się znajduje na południe od naszego kraju. Dzięki niemu dziś przeważnie ma być sucho oraz bez zjawisk szczególnych być na niebie. Z biegiem czasu od zachodu i południowego-zachodu ma się zacząć chmurzyć z rodzaju średniego i kłębiastego. Ponadto w tamtych rejonach może pojawić się wzrost chwiejności atmosfery przekraczający ponad 1500-2000 J/kg, LI -5,-3,wilgotność względna przekraczająca ponad 55- 75 % oraz przepływ powietrza przekraczający ponad 15-20 m/s. W takich warunkach po południu i wieczorem mogą pojawić się opady deszczu i burze. Początkowo pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w nieco bardziej zorganizowane układy deszczowo-burzowe. Początkowo zjawiska mogą się pojawiać na zachodzie i południowym-zachodzie kraju a potem przemieścić się do centrum i południa naszego kraju zwłaszcza w trakcie nocy z czwartku na piątek. Niektóre z nich mogą być gwałtowne. 

Na termometrach w południe mamy od +22,+23 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +25 do +29 stopni do +31,+33 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-app/getpicture?/daten/sat/vm09/2025/06/26/1115.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce

Czwartek i piątek mają być podzielone w pogodzie. Czyli o ile jutro powinno być przeważnie pogodnie to o tyle pojutrze chmur może być więcej z przejściowymi opadami deszczu i burzami. Pierwsze silniejsze opady, wyładowania oraz niewykluczone opady gradu mogą pojawić się jutro na południowym-zachodzie kraju z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 1000-1700 J/kg, LI -5,-3,wilgotności względnej ponad 55-75 % oraz przepływie powietrza ponad 12-16 m/s mogą zaistnieć warunki do tworzenia się chmur burzowych. Początkowo pojedyncze komórki pod koniec dnia mogą się łączyć w dostatecznie zorganizowany układ konwekcyjny. Podczas burz może napadać ponad 15-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający ponad 60-80 kilometrów na godzinę i poniżej 4 centymetrów opady gradu. W ciągu nocy z czwartku na piątek ma się przesuwać w głąb kraju. Największe prawdopodobieństwo zjawisk istnieje w dzielnicach środkowych i południowych. Natomiast w piątek może rozpadać się w wielu regionach naszego kraju z opadami deszczu o urozmaiconym natężeniu. W dodatku zwłaszcza na wschodzie i południu z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 450-750 J/kg, LI -4,-2, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, opadów deszczu rzędu powyżej 15-20 mm, wiatru w porywach przekraczający ponad 45-65 kilometrów na godzinę i mały grad. Po za tym wilgotnych stref ma nie brakować. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +7,+9 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu kraju.

W czwartek południe: od +22,+23 stopni na wschodzie kraju, po za tym od +25 do +30 stopni do +31,+32 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +17,+19 stopni miejscami na północy kraju, po za tym od +21 do +24 stopni do +25,+26 stopni na południu kraju. 

Wiatr ma być słaby, umiarkowany podczas burz mocniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dobre.  

Nieco zimniej niż wczoraj oraz sporo pogodnego nieba.

 Kolejny dzień tygodnia mija w Polsce pod znakiem raczej dość spokojnej w stosunku do dnia wczorajszego, kiedy przez wiele regionów przechodził chłodny front atmosferyczny z opadami deszczu i burzami. Wszystko to się działo z powodu wzrostu chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 1000-1500 J/kg (miejscami 1600-1800 J/kg), LI -5,-3,wilgotności względnej przekraczającej ponad 55-70 % oraz przepływie powietrza ponad 20-30 m/s zaowocował, że pojawiły się liczne strefy opadowe połączone z burzami. Podczas nich spadło ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczał w porywach ponad 80-100 kilometrów na godzinę oraz pojawiły się opady gradu o średnicy poniżej 4 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki konwekcyjne łączyły się z biegiem czasu w systemy wielokomórkowe oraz układy liniowe. Początkowo padało i grzmiało (nad ranem w regionach zachodnich) potem strefy przesuwające się w głąb Polski systematycznie słabły i pozostawiły większe zachmurzenie średnie oraz kłębiaste jako pozostałość po opadach i burzach. Potem nastąpiła chwilowa przerwa od opadów. Ale po południu nad południowymi-zachodnimi dzielnicami zaczęły dość szybko formować się kolejne burze, które z biegiem czasu formowały się w coraz większe układy wielokomórkowe. Początkowo pojawiły się w dzielnicach południowo-wschodnich, następnie przechodziły przez dzielnice południowe naszego kraju potem także na wschodzie i południowym-wschodzie kraju. Miejscami doszło do zalań i podtopień oraz także do zniszczeń wywołane silnym wiatrem. Dziś natomiast mamy już spokojniejszą aurę a powietrze już nie takie ciężkie. Za frontem napłynęło nieco chłodniejsza masa powietrza. W dodatku zwłaszcza w północnej połowie kraju notowane są przejściowe opady deszczu o niezbyt dużym natężeniu. 

Na termometrach dziś w południe mieliśmy od +17,+20 stopni na północy kraju, po za tym od +21 do +23 stopni do +24,+25 stopni na południu kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-app/getpicture?/daten/sat/vm09/2025/06/24/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany oraz niezbyt silny przeważnie z zachodu. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne.

Prognoza pogody na nachodzące dni w Polsce

 

Wtorek i środa mają być dniami kiedy aura powinna się uspokoić z powodu napływu nieco chłodniejszej masy powietrza w stosunku do dnia dzisiejszego. Wszystko ma mieć związek z pojawieniem się dwóch układów barycznych czyli wysokiego ciśnienia, który ma się znajdować na południowy-zachód od naszego kraju zapewniające dość sporą ilość pogodnego nieba zwłaszcza na południu naszego kraju. Natomiast układy baryczne niskiego ciśnienia w rejonie Skandynawii ma podrzucać większą porcję wilgoci zwłaszcza w dzielnicach północnych w trakcie wtorku a w środę również w pasie dzielnic środkowych. Dlatego przejściowo mogą pojawiać się opady deszczu o niedużym natężeniu. Pojutrze w dodatku na wschodzie i południu może pojawić się zwiększona chwiejność atmosfery przekraczająca ponad 200-500 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna ponad 60-80 % oraz przepływ powietrza ponad 10-15 m/s. W takich warunkach mogą pojawić się warunki konwekcyjne z opadami przekraczającymi ponad 10-15 mm, wiatru w porywach przekraczający ponad 40-55 kilometrów na godzinę. Po za tym ma być więcej pogodnego nieba a temperatura ma spaść w stosunku do poniedziałku. Miejscami nie można wykluczyć zamgleń zwłaszcza w zastoiskach. 

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +7,+9 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni blisko granicy z Ukrainą. 

We wtorek południe: od +17,+19 stopni na północy kraju, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni miejscami na południu kraju. 

W środę południe: od +17,+19 stopni na północy kraju, po za tym +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni w południowych regionach naszego kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne.