Ostatnia niedziela miesiąca pod znakiem szarej aury

Temat: Pochmurno, niewiele słońca i poniżej +9 stopni. 
Data: 25.11.2018 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejsza ostatnia niedziela miesiąca przynosi nam w kraju przewagę zachmurzenia oraz niewiele przejaśnień w tym pogodnego nieba. Niewielkie opady deszczu mogą się zdarzyć lokalnie na zachodzie i południu kraju, a na północy i północnym-wschodzie zwłaszcza deszczu ze śniegiem i śniegu. Najbardziej zabielone krajobrazy mogą zobaczyć mieszkańcy Podlasia i Warmii i Mazur. Ze względu na bardzo słaby przepływ powietrza pokazują się mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. Na termometrach zobaczymy dziś w południe od +1,+2 stopni na Podlasiu po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południu i południowym-zachodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2018/11/25/0845.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany zmienny. 
Warunki biometeo i drogowe są fatalne.   

Prognoza pogody na ostatni tydzień listopada tego roku

Nadchodzące dni w Polsce rysować się mają w pogodzie ze stopniowym spadkiem temperatury czyli po temperaturach do +5,+7 stopni w trakcie weekendu to na początku tygodnia od północnego-wschodu potem także w głąb kraju może wlać się następna porcja zimna z całodobowymi mrozami nawet w ciągu dnia może nie być więcej jak -4,-2 stopni a nocami przy rozpogodzeniach spadać poniżej -10,-12 stopni , więc po ostatnich miesiącach gdzie czasem ciepła nie brakowało teraz będziemy odczuwać wielki ziąb. Dlatego wybierając się do pracy czy na uczelnię trzeba będzie się ciepło ubrać. 
Koło poniedziałku miejscami zwłaszcza nad morzem i południu kraju i być może również na wschodzie niebo może się zachmurzyć i pokazywać się opady śniegu o zmiennym i niezbyt wielkim natężeniu. Nieco mocniej popadać może na południu gdzie w górach może napadać ponad 15-20 centymetrów świeżej pokrywy śnieżnej. Ale ze względu na rozbieżności  prognozy mogą ulec zmianom. Po za tym powinno być raczej dość pogodnie, choć niewielkie opady śniegu mogą się zdarzać. 
Noce i poranki mogą rysować się jako mgliste (poniżej 80-100 metrów) !!!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -2,0 stopni na północy, w Sudetach i Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
W niedzielę południe: od +1,+2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +3 do +5 stopni do +6,+7 stopni na południu kraju. 
W poniedziałek rano: od -5,-4 stopni na Podlasiu po za tym od -3 do 0 stopni do +1,+3 stopni na południu kraju. 
W poniedziałek południe: od -3,-2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od -1 do +2 stopni do +4,+5 stopni nad morzem.  
We wtorek południe: od -5,-4 stopni w Karpatach, po za tym od -3 do 0 stopni do +3,+4 stopni nad morzem. 
W środę południe: od -7,-5 stopni w Karpatach, po za tym od -4 do 0 stopni do +3,+4 stopni nad morzem. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmiennych przeważnie północno-wschodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.    

Prognoza pogody ostatkowa w Listopadzie

Nadchodzący weekend czyli ostatnio okres wolny w tym miesiącu rysować się ma w pogodzie w niezbyt dobrych perspektywach, czyli ma być nadal sporo chmur z czasami występującymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem oraz mżawki a na termometrach balansować w przedziale 0-10 stopni. Jeśli chodzi o opady atmosferyczne to ma padać w najróżniejszych rewirach naszego kraju przy czym najczęściej na wschodzie, południu kraju. Jeśli chodzi o rodzaj opadu atmosferycznego to w ćwiartce północno-wschodnim może to mieć bardziej śnieżny charakter a po za tym raczej ma to być deszcz i mżawka z racji przekroczeń +5 stopni. W dodatku mały przepływ powietrza będzie sprzyjać występowaniu mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-250 metrów. 
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od -4,-2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na Śląsku.  
W sobotę południe: od +1,+2 stopni na skrawku północno-wschodnim, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południu kraju.  
W niedzielę rano: od -2,-1 stopni na Podlasiu i wschodzie Warmii i Mazur oraz w górach, po za tym od +1 do +4 stopni gdzie na południowym-wschodzie ma być najcieplej.  
W niedzielę południe: od +1,+2 stopni na krańcach północno-wschodnich, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Śląsku. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny. 
Warunki biometeo i drogowe mają być urozmaicone.

Stratusowe i ujemne newsy pogodowe przedzimowe

Temat: Szaro, prawie brak opadów atmosferycznych i zimno. 
Data: 22.11.2018 r.
Miejsce: Polska 

Tak jak Państwu wiadomo nieuchronnie zbliżamy się do pierwszego zimowego miesiąca czyli grudnia a teraz mamy okres tak zwane przedzimie, które generuje niskie chmury utrudniające wzrosty temperatury w ciągu dnia i zdarzają się regiony, gdzie na termometrach nie mamy więcej niż 0 stopni oraz brak promieniowania słonecznego. 
Niestety to wszystko zwiększa odczucie zimna, więc nie należy zapominać o ciepłym odzieniu.  
Na termometrach dziś mieliśmy od -2,-1 na północnym-wschodzie, po za tym od 0 do +3 stopni do około +4 stopni blisko krańców zachodnich. 
Zdarzają się mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2018/11/22/1345.jpg 
Wiatr mamy słaby i dość umiarkowany wschodni.
Warunki drogowe i biometeo mamy zmienne.  

Prognoza pogody ostatkowe na przedostatni tydzień listopada

Nadchodzące dni w Polsce rysować się mają w pogodzie przeważnie z bezopadową pogodą, ponieważ wilgoci w atmosferze ma być w niedużych ilościach a na niebie częściej niż ostatnio towarzyszyć słońce w tym przejaśnienia. Od wieczora do rana mogą rozwijać się gęste mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 
Na razie żadnych ulew albo śnieżyc nie widać, więc nie za bardzo nacieszymy się białymi krajobrazami. Dopiero koło weekendu i początku przyszłego tygodnia może przybyć więcej opadów atmosferycznych śnieg a za nim przyjść też ochłodzenie od północy i północnego-wschodu, więc w kolejnych dniach mogą wrócić całodobowe ujemne temperatury.
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -5,-4 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od -3,-1 stopni do 0,+1 stopni na Śląsku. 
W czwartek południe: od -2,-1 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od 0 do +2 stopni do około +3,+4 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
W piątek rano: od -4,-3 stopni na północnym-wschodzie po za tym od -2 do 0 stopni do +1,+2 stopni na południowym-zachodzie kraju.  
W piątek południe: od 0,+2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany wschodni, skręcający na południowo-wschodni i południowy. 
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.  

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce

Kolejne dni w Polsce przynieść nam mają w naszym kraju ciąg dalszy przedzimia czyli ma być przeważnie poniżej +5 stopni i nie brakować pogodnego nieba. Tylko na przełomie wtorku i środy w południowych województwach nie można wykluczyć opadów śniegu, deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu powodujące gołoledź. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że będzie przeważać sam śnieg, ponieważ front może nie wejść zbyt głęboko w nasz kraj i nie wpuścić cieplejsze powietrze. A tak powinno być prawie bez opadów i częściej się przejaśniać.
Wieczory, noce oraz poranki mogą się zapisać jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. 
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od -4,-3 stopni na południowym-wschodzie, po za tym od -2 do +2 stopni do +3,+4 stopni nad morzem. 
We wtorek południe: od -2,0 stopni w Sudetach, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6 stopni na krańcach południowo-wschodnich. 
W środę rano: od -6,-5 stopni na Roztoczu, po za tym od -4 do -1 stopni do około 0 stopni na Śląsku i południu kraju. 
W środę południe: przeważnie ma być od 0 do +2 stopni do +3,+4 stopni na zachodzie i południu kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w tym niezbyt silny przeważnie wschodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Prognoza pogody na kolejne dni przedzimia

Nadchodzące dni czyli na przełom II i III dekady Listopada przynieść nam zarówno pogodne okresy jak i zachmurzone z opadami częstszymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, które w niedzielę zwłaszcza w II części dnia mogłoby się zaznaczyć w województwach północno-wschodnich, wschodnich i południowo-wschodnich a w trakcie godzin nocnych z niedzieli na poniedziałek rozszerzyć się do terenów województw zachodnich i południowo-zachodnich. Przy czym im dalej na zachód tym większa szansa na opad deszczu a w przeciwnym kierunku deszczu ze śniegiem i śnieg. Przejściowo ciut mocnej może popadać a krajobrazy po raz pierwszy ulec zabieleniu zwłaszcza w województwach południowo-wschodnich. 
Kolejne dni przynosić nam mają w aurze sporo pogodnego nieba z domeszką zachmurzenia oraz mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów w tym te osadzające szadź. Czasami mogą występować opady śniegu i deszczu ze śniegiem przy czym nie powinny to być znaczące opady. Całkiem wykluczyć nie można niżu z południa koło 21 listopada co by przynosił większe opady śniegu w Polsce, ale ze względu na odległy termin to trudno określić jaki by tor obrałby.  
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -8,-6 stopni na południu, po za tym od -5 do -1 stopni do +3,+5 stopni blisko Morza Bałtyckiego. 
W niedzielę południe: od 0,+2 stopni miejscami na południowym-wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Pomorzu.
W poniedziałek rano: od -6,-5 stopni w Karpatach, po za tym od -3,0 stopni na południowym-wschodzie po za tym od +2 do +5 stopni gdzie nad morzem najcieplej.
W poniedziałek południe: od -3,-1 stopni w Karpatach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na Pomorzu.
We wtorek południe: od -3,-2 stopni w Sudetach, po za tym od +1 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad morzem.     
W środę południe: od -1,0 stopni na wschodzie, po za tym od +1 do +3 stopni do około +4 stopni nad morzem. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany wschodni i północno-wschodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Prognoza pogody weekendowa

Nadchodzący weekend w Polsce kształtować się ma w pogodzie w zupełnie innych klimatach, ponieważ na termometrach ma być na przeważającym obszarze kraju poniżej +5 stopni, więc się zrobi bardzo zimno. Dodatkowo mogą wystąpić koło niedzieli opady deszczu ze śniegiem i śniegu zwłaszcza na wschodzie, południu i częściowo w centrum kraju. Nie można wykluczyć że może z tego powstać pierwsza kilkucentymetrowa pokrywa śnieżna. Jeśli chodzi o opady to w sobotę prawie nigdzie ma nie padać deszcz ani śnieg. W niedzielę od wschodu i północnego-wschodu ma nasunąć się nowa strefa opadów deszczu i deszczu ze śniegiem a miejscami zwłaszcza na południu opady śniegu, które mogą się zaznaczyć w dzielnicach centralnych w trakcie nocy z niedzieli na poniedziałek.Dodatkowo mogą się rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów w tym osadzać szadź. 

Na termometrach ujrzymy:

W sobotę rano: od -5,-4 stopni na wschodzie, po za tym od -3 do 0 stopni do +1,+2 stopni przy granicy z Niemcami. 

W sobotę południe: od -1,0 stopni lokalnie w Karpatach, po za tym od +2 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie. 

W niedzielę rano: od -8,-6 stopni na południu po za tym od -5 do 0 stopni do +5,+6 stopni na północy kraju. 

W niedzielę południe: od 0,+2 stopni na południowym-wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Pomorzu.    

Wiatr ma być słaby i umiarkowany wschodni i północno-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być trochę gorsze ze względu na chłody. 

Przedzimowe newsy pogodowe

Temat: Stopniowe ochłodzenie i podział pogodowy 
Data: 15.11.2018 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju sporo chmur z niedużymi przejaśnieniami, których najwięcej mamy na Pomorzu i zachodzie kraju gdzie nie pada ani deszcz czy mżawka. Natomiast na wschodzie mamy przewagę zachmurzenia i właśnie tam często padał deszcz albo mżawka a wysoko w Karpatach deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.
Ponadto mamy też spadki temperatur nawet poniżej +10 stopni.
Na termometrach zanotowaliśmy dziś od +3,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na zachodzie kraju (zwłaszcza przy granicy z Niemcami). 
Miejscami było też mglisto ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2018/11/15/1845.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany wschodni i północno-wschodni
Warunki biometeo i drogowe urozmaicone.  

Prognozy pogody z możliwym powiewem zimowym

Nadchodzące dni czyli ostatki robocze przynieść nam mają w aurze więcej zmian, ponieważ przez te dni niewiele ma padać i na razie w postaci deszczu albo mżawki. Ma nastąpić podział pogodowy na pochmurniejszy i wilgotniejszy wschód i południe kraju oraz na pogodniejsze w tym suchszy zachód i rejony nadmorskie gdzie nie powinno padać. Jutro od rana do wieczora może padać o zmiennym w tym niewielkim natężeniu w wyżej wymienionych regionach naszego kraju, trochę też popadać może na południu kraju również w piątek ale w bardzo sporadycznych ilościach. Dodatkowo zwiększona wilgotność względna po ostatnich dniach będzie sprzyjała rozwojowi mgieł ograniczające widzialność poniżej 100-150 metrów.
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni nad morzem. 
W czwartek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach po za tym średnio od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie. 
W piątek rano: od -3,-2 stopni w Tatrach po za tym od +1 do +4 stopni do +6,+7 stopni nad morzem. 
W piątek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju.  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północno-wschodni i wschodni. 
Warunki biometeo i drogowe gorsze mają być na wschodzie po za tym lepsze