Prognoza pogody z możliwym wielkim ochłodzeniem

Nadchodzące dni w naszym kraju mają się zapowiadać pod znakiem trochę chmur z opadami deszczu przeważnie w najbliższych dniach w regionach północnych gdzie nie tylko ma być bardzo zimno ze spadkami poniżej +20 stopni Celsjusza, ale również wilgoć sprawi że temperatura stanie się dużo mniej przyjemniejsza. We wtorek czyli jutro w Karpatach przy niestabilności ponad 500-700 J/kg, LI poniżej -4,-2, wilgotności względnej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s może wywołać konwekcję z opadami rzędu ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz gradu do 1,5-2,5 centymetrów (poniżej 3 centymetrów). Po za wymienionymi regionami ma być być pogodniej z zmiennym zachmurzeniem.W górach temperatura może spadać do +5,+7 stopni Celsjusza.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +12,+13 stopni na Pojezierzu Pomorskim,  po za tym ma być od +14 do +18 stopni do +19,+20 stopni na południu naszego kraju. 
We wtorek południe: od +16,+19 stopni na terenie województw Pomorskich, po za tym od +21 do +24 stopni do +25,+27 stopni na południu naszego kraju. 
W środę rano: od +5,+7 stopni w Sudetach i w Tatrach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni przy granicy z Ukrainą.  
W środę południe: od +16,+18 stopni nad morzem, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni na południu kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni w konwekcji mocniejszy.
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.  

Bardzo bardzo suche newsy pogodowe pod koniec czerwca

Temat: Ponowny powiew lata ale niestety z suchą pogodą. 
Data: 30.06.2019 r.
Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju plusy i minusy panującej pogody, czyli tym pozytywnym aspektem jest letnia pogoda z temperaturami powyżej 30 stopni oraz dominacja słonecznej aury. Niestety mamy też negatywne skutki panującej pogody, czyli niedobór opadów atmosferycznych pochodzenia burzowego (konwekcyjnego), która by dostarczyła wodę w przyrodzie. W wielu regionach Polski mamy bardzo suchą glebę a w lasach krucha ściółka leśna zwiększa zagrożenie pożarowe. Przykrą sprawą jest to że z każdym dniem przyroda obumiera na skutek braku wilgoci w glebie. Pozostaje trzymać mocno kciuki by jutrzejsze burze okazały się silne z nawalnym deszczem nawadniające dobrze glebę, która przyroda potrzebuje.  
Na termometrach w południe mieliśmy od +25,+27 stopni w Tatrach, po za tym od +30 do +35 stopni do +36,+38 stopni na zachodzie kraju.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2019/06/30/1545.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany zachodni i południowo-zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe są obojętne.     

Prognoza pogody na początek kolejnego letniego miesiąca lipca

Nadchodzące dni czyli przełom czerwca i lipca oraz pierwsze dni lipca zapowiadać nam się w pogodzie pod znakiem podziału na cieplejszą oraz pogodniejszą niedzielę kiedy to ma dominować pogodne niebo a na termometrach być ponad +30 stopni Celsjusza i prawie nigdzie ma nie padać albo grzmieć oraz z podziałem pogodowym w poniedziałek kiedy to na zachodzie i północ kraju ma się zrobić dość pogodnie z niewielką domeszką deszczu ale z chłodniejszą aurą to tyle w pasie środkowego-wschodu przez centrum kraju po południowy-zachód po południe przy niestabilności atmosfery przekraczającej 1400-1800 J/kg, Li poniżej -4,-2, wilgotności względnej ponad 60-70 % oraz przy przepływie powietrza ponad 15-25 m/s może spowodować konwekcję z sumami opadowymi ponad 25-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczającego 80-100 kilometrów na godzinę oraz gradu o średnicy ponad 2-4 centymetrów.
Kolejne dni to przeplatanka czyli słońce, chmury z okresowymi opadami deszczu on zmiennym natężeniu i nie można wykluczyć opadów deszczu i burz zwłaszcza we wtorek na północy Polski przy niestabilności ponad 400-650 J/kg, Li poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 60-75 % nie można wykluczyć opadów deszczu rzędu ponad 10-15 mm wody, wiatru w porywach przekraczającego w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz gradu poniżej 2 centymetrów. Najczęściej ma padać zwłaszcza blisko Morza Bałtyckiego, Pomorza oraz Warmii i Mazur. 
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +12,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do około +18,+19 stopni nad Zalewem Szczecińskim. 
W niedzielę południe: od +24,+26 stopni w Tatrach, po za tym od +29 do +34 stopni do +35,+37 stopni na zachodzie kraju. 
W poniedziałek rano: od +15,+16 stopni na Pomorzu, po za tym od +17 do +21 stopni do +22,+23 stopni na południu naszego kraju. 
W poniedziałek południe: od +23,+26 stopni na północy i północnym-zachodzie naszego kraju, po za tym od +29 do +33 stopni do +34,+36 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju.  
We wtorek południe: od +17,+19 stopni na Pomorzu, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+28 stopni w regionach południowych. 
W środę południe: od +16,+18 stopni na północy kraju, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+26 stopni na południu kraju.     
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni skręcający na zachodni i pólnocno-zachodni. .
Warunki biometeo i drogowe pogarszające się. 

Prognoza pogody weekendowa ostatni w czerwcu

Nadchodzący weekend czyli ostatni w pierwszym letnim miesiącu zapowiadać ma się w pogodzie pod znakiem letniej aury typowo Polskiej, ponieważ w wielu regionach naszego kraju temperatura przekroczy +30 stopni Celsjusza a jakby było tego mało pojawiać się ma bardzo duża dawka słońca oraz nie powinno ani padać i grzmieć. Bo te mogą się pojawić koło poniedziałku zwłaszcza w południowej połowie naszego kraju w postaci silnych ulew oraz gradem a wiatr może wtedy przekroczyć 100 kilometrów na godzinę. 
Tylko dzisiaj w nocy na terenie Karpat a jutro przy granicy z Ukrainą i Białorusią nie można wykluczyć mocniejszego zachmurzenia z niewielkimi opadami deszczu oraz mżawki. 
Z racji niskiej temperatury mogą zwiększać odczucie chłodu. 
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od +7,+8 stopni w Tatrach, po za tym od +10 do +14 stopni do około +15 stopni nad Morzem Bałtyckim.  
W sobotę południe: od +22,+24 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+32 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę rano: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do około +18,+19 stopni w rejonie Zalewu Szczecińskiego. 
W niedzielę południe: od +24,+26 stopni w Tatrach, po za tym od +30 do +34 stopni do +35,+36 stopni na zachodzie naszego kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany północno-zachodni, zachodni skręcający na południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być bardzo dobre.  

Zimniejsze newsy pogodowe w Polsce

Temat: Poprawa pogody, ale chłodniej w tym wietrznie.
Data: 27.06.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam zdecydowaną poprawę pogody, która zaznacza się zwłaszcza w II części dnia powodujące że nie brakowało nam promieniowania słonecznego a chmury kłębiaste zanikały. Tylko początkowo w I części dnia nie brakowało zachmurzenia z gatunku kłębiastego oraz warstwowego generujące nad ranem okresowe opady deszczu albo burze zwłaszcza w pasie Lubelszczyzny i Roztocza.
Głównym zjawiskiem konwekcji był bardzo mocny wiatr w porywach ponad 60-80 kilometrów na godzinę oraz mocne opady deszczu.  
W ciągu dnia na wschodzie naszego kraju również chmur nie brakowało z lokalnym niedużym deszczem ale bez nawałnic i gwałtownych burz.
Na termometrach dziś w południe mieliśmy od +18,+20 stopni nad morzem, po za tym średnio od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na południu naszego kraju, więc termicznie mamy inne światy w stosunku do dnia wczorajszego. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2019/06/27/1915.jpg 
Wiatr mamy słaby, umiarkowany okresami w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę zachodni i północno-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe na poziomie dość dobrym.  

Prognoza pogody na ostatki robocze w pierwszym letnim miesiącu.

Nadchodzące dni czyli czwartek oraz piątek w naszym kraju przynosić nam mają w pogodzie nieco więcej chmur niż ostatnio oraz niestety spadek temperatury, który może być bardzo odczuwalny zwłaszcza nad morzem gdzie w dzień termometry mogą nie przekroczyć +20,+22 stopni oraz wiać chłodnym wiatrem od strony morza. Po za tym przejściowo ma się ochłodzić a nocami temperatura może stać się zimniejsza niż podczas ostatnich Dodatkowo miejscami nie są wykluczone opady atmosferyczne, które o charakterze przejściowym mogą zaznaczyć się na południowym-wschodzie naszego kraju oraz na północnym-wschodzie naszego kraju. Miejscami może popadać dość intensywnie. W piątek tylko punktowo na wschodzie i południu nie jest wykluczony niewielki deszcz. Ale nie powinno być ich szczególnie dużo.  
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od +14,+16 stopni na Pomorzu, po za tym od +18 do +23 stopni do +24,+25 stopni na południu naszego kraju. 
W czwartek południe: od +18,+20 stopni na Pomorzu, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na południu naszego kraju. 
W piątek rano: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym średnio od +12 do +15 stopni do +16 stopni na Śląsku.  
W piątek południe: od +16,+18 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby, umiarkowany i niezbyt mocny z północnego-zachodu i północnego.
Warunki drogowe mają być pogarszające się.     

Ostrzeżenie przed możliwym silniejszym wiatrem oraz towarzyszącą konwekcją.

Nadchodzące 36-48 godziny czyli środa oraz czwartek na terenie naszego kraju może przynieść zmiany w pogodzie objawiające się nie tylko spadkiem temperatury poniżej +25,+30 stopni, ale również może przynieść więcej wilgoci w atmosferze spowodowanej zwiększoną chwiejnością atmosfery przekraczającej ponad 800-1200 J/kg, co przy LI poniżej -4,-2, wilgotności względnej ponad 55-65 % oraz przepływ powietrza ponad 20-30 m/s, która może przełożyć się na opady rzędu ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 70-90/100 kilometrów na godzinę oraz gradem ponad 2-3 centymetrów średnicy. 
Pierwsze komórki konwekcyjne mogą zaznaczyć się na północnym-zachodzie i północy naszego kraju po południu i wczesnym wieczorem a przed północą przejść przez wiele regionów naszego kraju rano docierając do południowo-wschodnich dzielnic naszego kraju.    
Mimo nocnych godzin zjawiska mogą zapisać się gwałtowne z mocnym wiatrem, który może czynić szkody ułożone w postaci uporządkowanych komórek lub tych łączących się w kształt linii szkwału. 
Na termometrach zobaczymy:
W środę południe: od +25,+27 stopni w Tatrach, po za tym od +30 do +35 stopni do +36,+37 stopni w regionach zachodnich.  
W czwartek południe: od +18,+20 stopni nad morzem, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju.  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni skręcający na północno-zachodni i północny.  
Warunki biometeo i drogowe mają ulec pogorszeniu.   

Pustynne prognozy czyli niedobór opadów i w miarę ciepło

Nadchodzące dni czyli wtorek i środa zapowiadać ma się w pogodzie pod kątem raczej bezopadowej bo pomimo wysokiej chwiejności atmosfery ponad 1000-1500 J/kg, LI poniżej 3,-1, przepływu powietrza ponad 8-12 m/s to niska wilgotność względna poniżej 50-60 % w tym wysoki LCL oraz niekorzystne warunki atmosferyczne może utrudniać rozwój chmurom burzowy. Tylko wysoko w górach nie są wykluczone krótkotrwałe komórki z deszczem. Dopiero w środę po południu na północy i północnym-zachodzie warunki mogą się poprawić i nie są wykluczone struktury ułożone w pozycji liniowej z opadami ponad 10-15 mm wody, wiatru w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę i gradu ponad 2-3 centymetrów. 
Prawdopodobnie może dojść do zniszczeń !!!
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +12,+13 stopni w Tatach, po za tym od +15 do +18 stopni do blisko +20 stopni przy granicy z Niemcami. 
We wtorek południe: od +22,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +26 do +30 stopni do +31,+32 stopni na zachodzie kraju. 
W środę rano: od +12,+14 stopni w Bieszczadach, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+22 stopni na zachodzie kraju. 
W środę południe: od +24,+26 stopni w Tatrach, po za tym od +28 do +34 stopni do +35,+36 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany podczas konwekcji mocniejszy ze zmieniających się kierunków. 
Sytuacja biometeo na poziomie niezbyt dobrym a drogowa dobra. 

Na kolejne posty zapraszam od jutra z powodu pilnego wyjazdu dzisiaj. Za Utrudnienia przepraszam.

Prognoza pogody na nadchodzące dni w naszym kraju ze stopniowym ociepleniem.

Nadchodzące dni w naszym kraju rysować się ma w pogodzie pod znakiem niewiele opadów atmosferycznych oraz burz a za chmur częściej wychodzić pogodnego nieba. 
Jutro na południowym-wschodzie należy się liczyć ze wzrostem chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 800-1100 J/kg, Li poniżej -4,-2, wilgotnością względną ponad 60-70 % oraz przepływ powietrza ponad 10-13 m/s może spowodować konwekcję z opadami rzędu ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę i poniżej 3 centymetrów grad. 
Kolejne dni mogą przynosić na południu naszego kraju wzrost chwiejności atmosfery przekraczającą w poniedziałek 600-800 J/kg a we wtorek i w środę ponad 1000-1300 J/kg co przy LI poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 40-60 % oraz przepływie powietrza ponad 8-10 m/s może spowodować konwekcję z opadami przy czym w poniedziałek powinny to być opady rzędu do 10-15 mm wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 50-65 kilometrów na godzinę a im bliżej środy to mogą to być opady rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę a średnica gradu przekraczać 2-3 centymetrów. 
Prawdopodobnie niezbyt wysoka wilgotność względna, wysoki poziom LCL oraz niezbyt sprzyjające warunki kinematyczne oraz termodynamiczne mogą utrudniać rozwojowi chmurom cumulonimbus na niebie. Może się zdarzyć że będziemy mieli niedobór opadów i burz z powodu tej sytuacji. 
Po za wymienionymi regionami powinno być pogodnie z niedużym zachmurzeniem.  
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +7,+9 stopni na północy kraju, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu naszego kraju. 
W niedzielę południe: od +17,+19 stopni w Tatrach i nad morzem, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju.  
W poniedziałek rano: od +8,+10 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na południowym-wschodzie kraju.  
W poniedziałek południe: od +18,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju. 
We wtorek południe: od +21,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +26 do +30 stopni (im bliżej zachodu tym cieplej) do +31,+33 stopni na zachodzie naszego kraju. 
W środę południe: od +22,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +28 do +33 stopni do +34,+36 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany północny/północno-wschodni skręcający potem na wschodni południowo-wschodni a na końcu okresu południowy i południowo-zachodni. 
Sytuacja biometeo i drogowe mają być poprawiające się.