Wilgotne ale niezimowe newsy pogodowe z kraju

Temat: Sporo chmur na niebie z opadami atmosferycznymi i nie zimowo.
Data: 09.01.2020 r.
Miejsce: Polska  

Dzisiejszy dzień przynosi nam w Polsce sporo chmur na niebie spowodowanymi przechodzącymi strefami opadowymi z zachodu i północnego-zachodniego w głąb kraju. Niektóre ze zjawisk bywają intensywne i miejscami napadało ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Niestety rozpogodzeń mamy tyle ,,co kot napłakał '' czyli bardzo niewiele. Początkowo padało na terytorium dzielnic środkowych oraz południowych a w II części dnia również na północnym-zachodzie i północy naszego kraju. Najwięcej przejaśnień mieliśmy na południu naszego kraju. Ponadto w wielu regionach tworzą się mgliste zawiesiny z powodu wysokiej wilgotności względnej i małego przepływu powietrza.  
Na termometrach w południe mieliśmy od -3,-1 stopni w Bieszczadach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/09/1815.jpg 
Wiatr jest słaby i umiarkowany południowy i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy

Nadchodzące dni w naszym kraju ma przynieść pogorszenie pogody, ponieważ od zachodu zaczną nasuwać się nowe strefy z opadami deszczu i mżawki postępujące w głąb kraju i w wielu regionach aura może się zapisać jako wilgotna z opadami ciekłymi. Przy czym jutro najczęściej padać ma na terytorium województw południowych i południowo-zachodnich rewirach naszej Ojczyzny a w piątek na zachodzie, północy oraz na środkowym-zachodzie naszego kraju i całkiem prawdopodobnie może polać dość intensywnie z sumami opadowymi przekraczającymi ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Ponadto przy wydłużającym się dniu możliwe że dzięki temu wegetacja ruszy. Wichur oraz śnieżyc nie prognozuje się.W górach możliwe zjawiska fenowe !!!   
Noce i poranki mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów 
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -4,-2 stopni w Bieszczadach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 
W czwartek południe: od -3,-1 stopni w Bieszczadach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie naszego kraju.
W piątek rano: od -3,-1 stopni w Bieszczadach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju. 
W piątek południe: od 0,+2 stopni w Bieszczadach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.   

Słoneczne newsy pogodowe i brak zimy

Temat: Nadal pogodnie, ale to wstęp przed zmianami pogodowymi. 
Data: 07.01.2020 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju przynosi nam w kraju sporo pogodnego nieba, którego nam nie brakuje zwłaszcza w ćwiartce południowo-wschodniej powodujący że mieliśmy w dzień dodatnie wartości na termometrach. Nieco inaczej było na zachodzie i na północy gdzie na niebie było więcej chmur warstwowych i kłębiastych przynoszące prawdopodobnie małe opady deszczu i mżawki. 
Na szczęście opadów atmosferycznych mamy tyle co nic czyli prawie nieodczuwalne na nasze organizmy.
Dopiero na przełomie środy i czwartku może nadejść od zachodu większa strefa opadów deszczu i wzrostu temperatury, która by obejmowała przede wszystkim w północnej połowie naszego kraju ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy.  
Na termometrach w południe mieliśmy od -3,-1 stopni w Karpatach, po za tym od +1 do +4 (im dalej na zachód tym cieplej) do +5,+6 stopni na Śląsku.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/07/1715.jpg 
Wiatr jest słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe utrzymywały się na poziomie dostatecznym. 
       

Prognoza pogody odwilżowa po Objawieniu Panskim

Nadchodzące dni czyli po okresie świąt i jednocześnie na dalszy etap zabaw karnawałowych przynosić ma nam stopniowe ocieplenie objawiające się ubywaniem nocy z przymrozkami a w dzień temperatura może dochodzić do +10 stopni i przekraczać +5 stopni oraz dodatkowo ma przechodzić ciepły front z opadami deszczu i mżawki a w przedniej części nie można wykluczyć zwilżonego śniegu. Koło czwartku może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy a w górach nastąpi przyspieszenie roztopów śnieżnych.
Jesli chodzi o opady deszczu to jutro ma blisko Morza Baltyckiego a w srode na zachod od linii Prudnik*Warszawa*Terespol przy czym te moga byc intensywne. Po za tym ma byc bez opadow atmosferycznych.   
Noce i poranki przejściowo mogą przynosić mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów !!! 
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -5,-2 stopni na południu, po za tym od -1 do   +3 stopni do +4,+5 stopni na Pomorzu. 
We wtorek południe: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na południu naszego kraju. 
W środę rano: od -7,-5 stopni w Karpatach, po za tym, od -3,0 stopni na wschodzie i południu, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W środę południe: od około 0 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe pozostać mają niekorzystne, choć starajmy sobie sprawiać radość pomimo niesprzyjającej pogody. 

Pierwsze noworoczne weekendowe newsy pogodowe

Temat: Dzień przed Świętem Trzech Króli pod znakiem ochłodzenia. 
Data: 05.01.2019 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju sporo pogodnego nieba, ponieważ blisko nas czyli w rejonie Alp powstał układ podwyższonego ciśnienia doprowadzające do tego że opadów było zdecydowanie mniej niż wczoraj a za chmur wychodziło słońce i jeśli gdzieś padało to deszcz ze śniegiem i śnieg w regionach południowych i południowo-wschodnich, które w II części dnia zanikały a niebo się przedzierało. Kolejna strefa śniegu i deszczu ze śniegiem może zaznaczyć się na terenie Pomorza i zbiornika Morza Bałtyckiego koło wieczoru i w nocy z niedzieli na poniedziałek. Po za tym zachmurzenie warstwowe i kłębiaste przeplata się z pogodnym niebem. 
Niestety mamy bardzo zimną pogodę, ponieważ w południe mieliśmy od -7,-5 stopni w Tatrach, po za tym było od -4 do -1 stopni w Karpatach i Sudetach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/05/1845.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany w porywach ponad 40-55 kilometrów na godzinę północno-zachodni.
warunki biometeo i drogowe niekorzystne.      

Prognoza pogody na nadchodzące dni w tym Święto Trzech Króli w Polsce

Nadchodzące dni w naszym kraju w pogodzie ma przynieść dwa etapy czyli na początku mamy doświadczyć niskich temperatur bliskie 0 stopni z opadami deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu z nocnymi przymrozkami a w górach może dosypać ponad 7-12 centymetrów śniegu oraz na bardziej cieplejszą jego II połowę czyli na termometrach możemy mieć ponad +5,+8 stopni a nocne przymrozki mogą powoli zanikać oraz przyczyniać się do większych roztopów śnieżnych. 

Jeśli chodzi o strefy opadów to dzisiaj może przejść przez całą Polskę w postaci opadów deszczu ze śniegiem i śniegu przejściowo mocne i nie można wykluczyć że przez Polskę może przejść strefa szkwału z mocniejszym opadem atmosferycznym oraz wiatrem w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę. Potem koło niedzieli opady mają zanikać i się wypogadzać i dopiero koło poniedziałku i wtorku z północnego-zachodu do środkowych i północnych regionów naszego kraju w postaci ciepłego frontu atmosferycznego z opadem śniegu przechodzące w deszcz ze śniegiem i deszcz oraz mżawkę. Nie powinno być ich szczególnie dużo, bo te dopiero mogą wystąpić w środę kiedy rozległy niż z Niemiec może do nas dotrzeć i nie można wykluczyć sum opadowych rzędu ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy przechodzący początkowo przez zachód i Pomorza a potem skręcać na wschód i południowy-wschód kraju i niestety to nie będzie śnieg tylko deszcz a ponadto na termometrach na wysokości 850 hPa przekroczy +3,+5 stopni a blisko Niemiec przekroczy +10 stopni na standardowej wysokości 2 metrów. 
Mgieł na szczęście nie powinno być dużo z powodu przepływu powietrza !!!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -4 do 0 stopni deo +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W niedzielę południe: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym ma być od -4 do -1 stopni w górach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim.  
W Święto Trzech Króli rano: od -13,-10 stopni w Tatrach, po za tym od -7 do -3 stopni na wschodzie i południu naszego kraju do +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W Święto Trzech Króli południe: od -5,-3 stopni w Bieszczadach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie kraju. 
We wtorek południe: od -3,-1 stopni w Bieszczadach, po za tym ma być od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
We środę południe: od -3.-1 stopni w Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w porywach przejściowo przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę zachodni i południowo-zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.   

Nie zimowe ale pogodne oblicza pogody w Polsce

Temat: Początek Nowego Roku 2020 pod znakiem niezbyt zimowej pogody. 
Data: 03.01.2020 r.
Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień poprzedzający długi weekend z okazji świąt Trzech Króli zapowiadał nam się w pogodzie z przewagą dobrej pogody, ponieważ na niebie nie brakowało pogodnego nieba, które zwiększało odczucie ciepła na nasze organizmy i nigdzie nie padało ani grzmiało. Wyjątek stanowił dziś skrawek Polski północno-zachodniego i na północy gdzie chmur było zdecydowanie więcej i postępowały w głąb kraju opady deszczu i mżawki. I to będzie zapowiedź pogorszenia pogody w trakcie długiego weekendu z powodu Świat Trzech Króli z opadami mieszanymi nawet ze śniegiem w tym wyładowaniami atmosferycznymi a temperatury zbliżą się do 0 stopni. 
Na termometrach w południe mieliśmy od -3,-2 stopni w Bieszczadach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/03/1845.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany zachodni i południowo-zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe są pogarszające się   

Prognoza pogody na nadchodzące dni do Świąt Objawienia Pańskiego

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować niestety z pogorszeniem pogody, ponieważ jutro od zachodu i północnego-zachodu zacznie wchodzić nowa strefa opadów deszczu in mżawki, które mogą być w dość intensywnym charakterze. Z powodu obniżenia izotermy 0 stopni powodujący obniżenie temperatury poniżej -5,-3 stopni na wysokości 850 hPa może doprowadzić do występowania opadów deszczu ze śniegiem a w górach nawet samego śniegu. 
Najczęściej opady mieszane mogą występować w okresie soboty i niedzieli z powodu obniżonej temperatury bardziej bliskie 0 stopni na wysokości 2 metrów oraz 850 hPa, po za tym częściej powinien padać deszcz i mżawka. Od jutra praktycznie codziennie z północnego-zachodu i zachodu mają nasuwać się strefy opadów atmosferycznych, które przejściowo mogą być mocniejsze i doprowadzić do śliskości na drogach czy chodnikach zwłaszcza od wieczora do rana, kiedy temperatura ma być niższa niż w trakcie dnia zamarzająca. 
Przejściowo może wystąpić wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę.
Mgieł z powodu przepływu powietrza ma być niewiele. Wichur na szczęście ma nie być.        
Na termometrach zobaczymy:
W piątek rano: od -7,-5 stopni w Karpatach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni na Pomorzu. 
W piątek południe: od -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od + 2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na południu naszego kraju. 
W sobotę rano: od -5,-3 stopni w Bieszczadach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5 stopni na południu naszego kraju.
W sobotę południe: od -4,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie i południu naszego kraju.  
W niedzielę południe: od -8,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -3,0 stopni w Karpatach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W Święto Trzech Króli: od -4,-2 stopni w Bieszczadach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie naszego kraju.  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być pogarszające.    

Prognoza pogody na kolejne dni Sylwestrowe Z powodu prawdopodobnego wyjazdu posty mogą się nie ukazywać.

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się zapisać się jako zmienna, ponieważ będą się zdarzały przejaśnienia oraz rozpogodzeniami oraz z okresowymi opadami deszczu ze śniegiem, deszczu oraz mokrego śniegu. W trakcie weekendu w górach może napadać ponad 5-10 centymetrów świeżego śniegu. Jeśli chodzi o regiony występowania opadów to jutro śnieg i deszcz ze śniegiem możliwy jest w regionach południowych naszego kraju a w niedzielę przede wszystkim przy granicy ze Słowacją gdzie może popadać śnieg lekko zabielający krajobrazy. Z kolei w poniedziałek z północnego-zachodu na południowy-wschód kraju ma wędrować ciepły front atmosferyczny z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem przechodzącymi w opad deszczu, ale opady nie powinny być zbytnio intensywne. We wtorek z kolei w wielu regionach niebo ma ulec zachmurzeniu z występujący opadami deszczu, śniegu z deszczem i krupy śnieżnej. Codziennie nie będą to duże opady atmosferyczne. W środę z kolei popadać może w regionach przy granicznych ze Słowacją oraz na wschód od Trójmiasta. Po za tym ma być pogodniej oraz sucho.
Noce i poranki mogą być przejściowo mgliste !!!      
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni na północnym-zachodzie kraju.  
W sobotę południe: -7,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -2,0 stopni na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, po za tym od +1 do +4 stopni gdzie na zachodzie ma być najcieplej. 
W niedzielę rano: od -12,-8 stopni w Tatrach, po za tym od -6 do -2 stopni do 0,+2 stopni nad morzem. 
W niedzielę południe: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -3,0 stopni na wschodzie i południu naszego kraju do +2,+3 stopni nad morzem 
W poniedziałek południe: od -3,-1 stopni w Bieszczadach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju. 
W Sylwester południe:od -4,-2 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
W Nowy Rok południe: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany północny, północno-zachodni i zachodni.   
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne. 

Prognoza pogody na dwa dni wydłużonego weekendu

Nadchodzące dni wydłużonego weekendu ma w pogodzie zapowiadać się w zgniłej scenerii, ponieważ ma dominować zachmurzenie duże z niewielkimi przejaśnieniami w tym rozpogodzeniami z występującymi opadami deszczu i mżawki, ale również deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej z powodu obniżonej izotermy 0 stopni sięgającej poniżej -5,-3 stopni na wysokości 850 hPa i to w wielu regionach naszego kraju oraz temperatur od +1 do +4 stopni na wysokości 2 metrów. 
Padać ma w wielu regionach naszego kraju z powodu rozrzuconych stref opadowych. 
Prawdopodobnie najmniej opadów czy jego brak będzie na północnym-wschodzie kraju. 
Czyli nie będzie ani za ciepło ani za zimno czy pogodnie tylko w szarych perspektywach. 
Noce i poranki mogą być zapowiadać się mgliste ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów i powodować że nawierzchnia dróg może stać się śliska. 
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od -1,+1 stopni w górach, po za tym od +2 do +5 stopni gdzie nad morzem ma być najcieplej. 
W czwartek południe: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do być może +6 stopni na zachodzie kraju. 
W piątek rano: od -6,-4 stopni w Tatrach, po za tym od -3 do -1 stopni w Karpatach i Sudetach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad morzem. 
W piątek południe: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni nad morzem. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.