Wielkie pożary na południu Europy. Ostatnio incydent zdarzył się na północy Włoch

Ostatnie miesiące na południu Europy niestety nie rozpieszczały nas incydentami burzowymi w tym opadami atmosferycznymi z powodu oddziaływania silnych układów barycznych wysokiego ciśnienia nad akwenami Morza Śródziemnego przyczyniające się do tego że oprócz słońca notowaliśmy bardzo nietypowe temperatury jak na tę porę roku czyli temperatury rzędu ponad 40-45 stopniowe upały. Dodatkowo ściółka leśna okazała się bardzo sucha sprzyjające występowaniu pożarów, które szybko się rozprzestrzeniały w tym czasie nad tymi obszarami. Najbardziej Ucierpiał pas Grecja po Turcję gdzie duże tereny uległy spaleniu i nawet zdarzały się prawdopodobnie ofiary śmiertelne piekielnego żywiołu nie mówiąc o doszczętnie spalonych domach czy budynkach zamieszkałe przez ludzi. Ostatni bardzo nieprzyjemny incydent zanotowaliśmy w bardzo wysokim budynku na terenie Mediolanu gdzie ludność z ponad 70 mieszkań trzeba było ewakuować. Prawdopodobnie przyczyną zjawiska była usterka na 15 piętrze budowli, która ogień wywołała. Ponadto bardzo sucha aura w szybkim tempie sprzyjał paleniu się 60 metrowego blokowiska. Ponadto burmistrz Giuseppe Sala powiadomił że dużo samochodów również uległo zniszczeniu. Ponad 15-17 wozów strażackich brało udział w wymienionym wydarzeniu.     

Poniżej aktualne zdjęcia z płonącego budynku:

Żródło: Lokalne media 

Prognoza pogody na kolejne dni czyli jeszcze wilgotno a potem stopniowa poprawa pogody

Nadchodzące dni czyli przełom lata i jesieni powinien jeszcze przynieść zachmurzenie zmienne z przewagą dużego z rodzaju kłębiastego oraz warstwowego generujące zwłaszcza na południu, w centrum oraz na wschodzie opady deszczu i mżawki o zmiennym natężeniu a temperatury przez to nie przekraczać +15 stopni a w Karpatach +8,+10 stopni. Dopiero w środę na zachodzie przez Pomorze i częściowo na północy nie powinno padać a zza chmur wychodzić słońce podnoszące wskazania na termometrach. Wszystko będzie miało to związek z przechodzeniem układu barycznego niskiego ciśnienia u naszych wschodnich sąsiadów utrzymujące bardzo wilgotną aurę w tej części PL. Jednocześnie od zachodu z nad zachodniej Europy w tym Skandynawii zacznie oddziaływać układ wysokiego ciśnienia polepszające pogodę właśnie od tej strony Polski rozpadające strefy opadowe w naszym kraju i dopiero prawdopodobnie kolejne mogą się pokazać dopiero po weekendzie z powodu wejść nowych stref opadowych do naszego kraju. Jedyny plus pogody będzie taki że dobowa różnica temperatur przez to wszystko będzie niewielka. Noce i poranki z powodu większej wilgoci ponad (60-75%) oraz niewielkiego przepływu powietrza nie można wykluczyć mgieł ograniczających widzialność poniżej 150-250 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +3,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+20 stopni na północy i zachodzie kraju. 

W środę rano: od +6,+9 stopni w górach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W środę południe: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +20,+21 stopni w regionach zachodniej Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w tym niezbyt mocny północny i północno-zachodni.  

Warunki biometeo i drogowe zaś niekorzystne. 

  

Prognoza pogody na początek tygodnia pod znakiem zachmurzenia zmiennego z okresowymi opadami deszczu

Kolejne dni czyli ostatnie w sierpniu mają przynieść wpływy układu barycznego niskiego ciśnienia wędrujący u naszych wschodnich sąsiadów generujący spore zachmurzenie na niebie z wędrującymi okresowymi opadami deszczu o urozmaiconym natężeniu obejmujący wiele obszarów Polski. Ponadto z powodu zwiększonej chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 300-600 J/kg, Li -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s w tym zaostrzony gradient temperatury może nieść sumę opadów rzędu ponad 10-15 mm, wiatr w porywach przekraczać 40-60 kilometrów na godzinę oraz występować opady gradu. Tylko miejscami możliwe są lokalne przejaśnienia oraz rozpogodzenia. na intensywne opady deszczu nie można wykluczyć w tych dniach sum opadowych ponad 25-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy doprowadzające do zalań. Ze względu na chmury i wilgoć temperatura w dalszym ciągu mają w tym czasie nie przekraczać +16,+18 stopni. Wysoka wilgotność względna oraz niewielka dawka słoneczna mają zwiększać odczucie zimna. Ponadto w godzinach nocnych możliwe są spadki poniżej 10-kreski. 

Na termometrach zobaczymy: 

W poniedziałek rano: od +3,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +9 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W poniedziałek południe: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +20,+21 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek rano: od +5,+8 stopni w Karpatach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +9,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do około +20 stopni na północy kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Ostatni weekend lata pod znakiem poprawy pogody mimo niskich temperatur.

Temat: Ostatni weekend lata pod znakiem zimnej pogody, choć z większą poprawa pogody w stosunku do poprzednich dni. 

Data: 28.08.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam co prawda nadal napływy zimniejszych mas powietrza z północy dające temperatury poniżej +20 stopni oraz opady deszczu, które z racji działania układów barycznych zwłaszcza na zachód i południe ograniczające wilgotne strefy do dzielnic północnych oraz północno-wschodnich. Po za tym mamy zdecydowanie więcej słońca oraz liczne rozpogodzenia zwiększające odczucie ciepła. I na południu czy blisko granic z Niemcami temperatura przez to osiągnęła maksymalnie +18,+20 stopni. Noc i poranek był zimny z temperaturami +5,+7 stopni zwłaszcza podczas rozpogodzeń a nawet towarzyszącymi mgłami ograniczającymi widzialność poniżej 150-200 metrów. W południe zaś mieliśmy od +13,+14 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+21 stopni na południu i zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/08/28/1630.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zwłaszcza z kierunków północnych. 

Warunki biometeo i drogowe są lepsze niż wczoraj.   

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce na przełomie lata i jesieni 2021 r.

Nadchodzące dni czyli ostatnie dni lata w tym przełom lata i jesieni w pogodzie mają przynosić niestety w dalszym ciągu sporo chmur na niebie z przejściowymi opadami deszczu o urozmaiconym natężeniu. Na ciepło oraz gorąc nie ma co w nadchodzących dniach liczyć a w zamian tego będziemy obserwować temperatury rzędu poniżej +20 stopni w ciągu dnia oraz poniżej +10 stopni w trakcie nocy. Wszystko ma mieć związek z tym że w pobliżu Polski znajdować się układ baryczny niskiego ciśnienia podsyłający nam co jakiś czas nowe strefy z opadami deszczu. Ponadto z powodu zwiększonej chwiejności termodynamicznej przekraczającej 500-800 J/kg, LI -2,0,wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 12-16 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych z opadami rzędu ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 50-70 kilometrów na godzinę oraz gradem o średnicy do 2-2,5 centymetrów. Ponadto mogą się zdarzyć strefy z ciągłymi opadami deszczu zwłaszcza jutro w dzielnicach północno-wschodnich, w niedzielę w wielu regionach naszego kraju zwłaszcza na południu i zachodzie kraju w poniedziałek w dzielnicach północnych i zachodnich, we wtorek na północy i na południu kraju a w środę na wschodzie Polski.  

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +2,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +12 stopni do +13,+15 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W sobotę południe: od +13,+15 stopni w górach, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+21 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +10,+12 stopni w Karpatach, po za tym od +14 do +18 stopni do +19,+21 stopni na zachodzie i północy kraju.  

W poniedziałek południe: od +13,+15 stopni na północy, po za tym od +16 do +19 stopni do około +20 stopni w regionach południowej Polski. 

We wtorek południe: od +11,+14 stopni w Sudetach, po za tym od +15 do +18 stopni do +21,+22 stopni w regionach południowo-wschodnich. 

We środę południe: od +11,+13 stopni w Karpatach, po za tym od +14 do +18 stopni do +21,+23 stopni na zachodzie Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.  

Prognoza pogody weekendowa ostatnia letnia w tym roku 2021 r.

Nadchodzący weekend oraz piątek w pogodzie niewiele ma się zmienić z powodu tego że blisko Polski mają się znaleźć układ baryczny niskiego ciśnienia podrzucający nam większą porcję wilgoci w atmosferze w postaci przejściowych opadów atmosferycznych. Ponadto z powodu zwiększonej chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 600-900 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 9-12 m/s nie można będzie wykluczyć konwekcji z opadami rzędu ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatrem w porywach przekraczającym ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz gradem o średnicy 1,5-2,5 centymetrów. Pojedyncze komórki konwekcyjne mają się łączyć w niezbyt zorganizowane układy konwekcyjne. Liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia mogą się pojawić w sobotę na terenie dzielnic południowych i zachodnich a w niedzielę północnych, gdzie nie powinno padać a za chmur wychodzić słońce. Na termometrach nadal mają pojawiać się niskie wskazania, więc będziemy z pewnością marznąć zwłaszcza w nocy gdzie będą możliwe jednocyfrowe wskazania. Nocami na termometrach zobaczymy jednocyfrowe wskazania zwłaszcza podczas przejaśnień oraz rozpogodzeń.   

Na termometrach zobaczymy: 

W piątek rano: od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W piątek południe: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +19 stopni do +20,+21 stopni na północy kraju. 

W sobotę rano: od +2,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +10 stopni do +13,+14 stopni w dzielnicach północnych. 

W sobotę południe: od +13,+15 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+22 stopni w regionach zachodnich. 

W niedzielę południe: od +7,+10 stopni na Podhalu, po za tym od +14 do +18 stopni do +20,+22 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Dość suche newsy pogodowe z niewielką domeszką deszczu na północy kraju.

Temat: Pogodne newsy pogodowe ze stopniowym pogorszeniem od północy. 

Data: 25.08.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień czyli półmetek tygodnia przynosi nam w pogodzie liczne rozpogodzenia oraz przejaśnienia po wczorajszych opadach i burzach zwłaszcza w regionach południowych i wschodnich w tym częściowo centralnych gdzie niebo się chmurzyło z występującymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu bliżej wieczoru wycofujący się z Polski zastępujące pogodnym niebem. Dziś z kolei najbardziej pogodniej jest dla odmiany w pasie dzielnic środkowych i południowych gdzie słońca mamy pod dostatkiem i nie notuje się żadnych opadów atmosferycznych. Natomiast nowy front atmosferyczny z rejonu Skandynawii oddziałuje na pogodę w regionach północnych gdzie chmur mamy znowu więcej z postępującym na południe ze strefą deszczową, która jutro powinna dotrzeć na teren Ukrainy i Słowacji. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +11,+13 stopni w Bieszczadach, po za tum od +15 do +19 stopni do +20,+22 stopni na północnym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/08/25/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie z zachodu. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne. 

Prognoza pogody typowo jesienna w wersji chłodnej niż ,,Babiego Lata''

Kolejne dni czyli środa oraz czwartek w pogodzie zapowiadać ma nam się pod znakiem podziału jeśli chodzi o zachmurzenia w tym opady atmosferyczne, ponieważ po wieczorno-nocnych opadach deszczu zwłaszcza w dzielnicach południowych i wschodnich w nocy niebo powinno się wypogadzać a strefy zanikać a za nim postępować liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia zaznaczające się w dniu jutrzejszym na przeważającym obszarze Polski. Dopiero pod wieczór w regionach północnych w tym nadmorskich może chmur na nowo przybywać z opadami deszczu o urozmaiconym natężeniu zwiększające odczucie zimna na nasze ciało. Potem w czwartek z północnego-zachodu na południowy-wschód ma wędrować nowa strefa opadów atmosferycznych o zmiennej częstotliwości zwiększający odczuwalne zimno. Już koło południa zimno w tym wilgotno ma się zrobić na obszarze południa oraz wschodu stopniowo opuszczający w następnych godzinach nasz kraj. Za frontem z kolei ma dojść do konwekcji zwłaszcza na zachodzie i północy kraju, gdzie z powodu zaostrzonego gradientu temperatur co przy chwiejności ponad 500-800 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej przekraczającej ponad 65-85 % oraz przepływ powietrza przekraczający ponad 10-14 m/s może spowodować wyładowania atmosferyczne, silniejszy przepływ powietrza oraz niewielki grad. 

Na termometrach zobaczymy:

W środę rano: od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+14 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W środę południe: od +13,+15 stopni w Bieszczadach, po za tym od +16 do +20 stopni na +21,+22 stopni w regionach północno-zachodnich. 

W czwartek rano: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-zachodzie kraju.

W czwartek południe: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +20,+21 stopni przy granicy z Ukrainą. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy zmienny

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

   

Bardzo zimne oraz pochmurne newsy pogodowe na początku tygodnia.

Temat: Zdecydowany spadek temperatury oraz dość wilgotno na zewnątrz. 

Data: 23.08.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam niewielki ośrodek obniżonego ciśnienia przechodzący przez Polskę południową i południowo-zachodnią podrzucający nam więcej chmur na niebie z opadami deszczu o zmiennym natężeniu zwłaszcza w pasie centralnym po południe naszego kraju gdzie suma opadów atmosferycznych może przekroczyć ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, a miejscami z racji zwiększonej niestabilności przekraczającej ponad 700-900 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 65-85 % oraz przepływie powietrza ponad 10-13 m/s przynosić wyładowania atmosferyczne, silniejsze opady deszczu oraz drobne opady gradu. Zjawisk nie powinno być szczególnie dużo z racji niezbyt dobrych warunków kinematycznych i z powodu zachmurzenia. Na termometrach w południe mieliśmy od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+23 stopni w regionach północno-zachodnich. Temperatura odczuwalna z racji wilgoci jest zdecydowanie niższa.  

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/08/23/1530.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne. 

Prognoza pogody na początek tygodnia przed wrześniem 2021 r.

Nadchodzące dni czyli poniedziałek oraz wtorek w pogodzie ma mam przynosić  ośrodek baryczny niskiego ciśnienia przemieszczający się nad naszym krajem z opadami deszczu oraz burzami. Wszystko będzie miało związek z przechodzeniem od dzisiejszego po południa po noc z niedzieli na poniedziałek frontu atmosferycznego ze zwiększonym zachmurzeniem poprzedzający wyraźny spadek temperatury w następnych dniach w Polsce. Przy czym najbardziej wilgotno ma być w pasie województw południowych po centralnych a najpogodniej pozostać na północy, gdzie nie powinno padać ani grzmieć. Wszystko będzie miało to związek z wpływem układu barycznego wysokiego ciśnienia z rejonu Skandynawii utrudniający w przedostaniu się mokrych stref w kierunku województw nadmorskich a zatrzymujący w wyżej wymienionych miejscach. Burze mogą się rozwijać z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej 500-800 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 12-15 m/s generujący sumy opadowe rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 50-70 kilometrów na godzinę i grad o średnicy 2-3 centymetrów. 

Na termometrach zobaczymy: 

W poniedziałek rano: od +8,+10 stopni na Podlasiu, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni w południowych regionach kraju. 

W poniedziałek południe: od +15,+17 stopni w strefie ciągłych opadów deszczu, po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni na Pomorzu. 

We wtorek rano: od +7,+9 stopni na Podlasiu i na Warmii i Mazurach, po za tym od +10 do +14 stopni do około +15 stopni w regionach południowych. 

We wtorek południe: od +13,+15 stopni w południowo-wschodniej ćwiartce Polski, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+23 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji z różnych kierunków.

Warunki biometeo i drogowe będą niekorzystne.