Zastanawiało Państwa co przyniesie nam w pogodzie nowy weekend czyli okres 16-17 kwietnia 2016 roku w naszym kraju oraz dzisiejszy wieczór będące jego wstępem ? Czy należy się spodziewać ulew, burz, ochłodzenia a czy zdarzyć się może jeszcze deszcz ze śniegiem a może jeszcze nie unikniemy mgieł oraz zamgleń ograniczające widzialność poniżej 300-400 metrów ?
Więc sprawdźmy te wszystkie wątpliwości:
Wszystko wskazuje nam że najbliższe dwa dni przyniosą nam w aurze spore zachmurzenie z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami przynoszące opady deszczu o zmiennym charakterze. Suma opadów atmosferycznych na ten okres może przekroczyć 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Dodatkowo nie można wykluczyć burz, które bardzo gwałtowne nie będą ale mogą za to nieść opady gradu około 1-2 centymetrów, silniejszy wiatr w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę i mocny deszcz ponad 10-15 mm. Warunki drogowe mogą być w tym okresie bardziej utrudnione, ale to nie powinno dziwić skoro mamy weekend to pogoda bywa różna.
Od godzin wieczornych do rana mogą powstawać mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 200-300 metrów. Przyczyna niewielki wiatr, wilgoć w powietrzu i niezbyt ciepła pogoda.
Jeśli chodzi o pogodę to dzisiaj w nocy może ona przynieść opady deszczu oraz lokalne burze wieczorem początkowo na zachodzie i południowym-zachodzie kraju, podczas których może przejściowo ulewnie padać. Potem z biegiem czasu nocnych wszystko ma wędrować na wschód, gdzie rano również się rozpada.Po za tym wcześniej już może padać a być może też i grzmieć z powodu chwiejności ponad 150-250 J/kg oraz niskiego dość poziomu kondesacji.
Jeśli chodzi o sobotę i niedzielę czyli na okres wolnych dni od pracy rysować się mają w aurze zmiennie, ponieważ się ma chmurzyć przelotnie padać deszcz a nawet grzmieć. Zjawiska konwekcyjne spowoduje podwyższona chwiejność termodynamiczna przekraczająca 300-600 J/kg oraz dość niski poziom kondesacji. Nie powinny one być jeszcze zbyt stacjonarne z powodu przepływu mas powietrza. Jeśli chodzi o obszar w którym burze mają większe prawdopodobieństwo zaistnieć to jutro na północy kraju oraz na południu. Z tym że ani dużych nawałnic ani silnych trąb powietrznych nie należy się obawiać w tym powodzi. W niedzielę z kolei na wschodzie i też na południu z powodu częstszych momentów z pogodniejszym niebem.
Na termometrach jutro rano prognozuje się ogólnie od +4 do +6 stopni do około +8,+9 stopni na południowym-wschodzie. Lokalnie nie można wykluczyć koło +10 stopni.
Jutro w południe ma być od +13,+15 stopni w bardziej pochmurnych regionach dające opady deszczu, po za tym od +16 do +19 stopni do około +20 stopni na południu oraz południowym-wschodzie.
Noc z soboty na niedzielę ma przynieść od +4,+5 stopni punktowo w pogodniejszych miejscach, po za tym średnio od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południowym-wschodzie RP.
Ostatni dzień wypoczynku ma rysować się od +8,+10 stopni około bliżej granicy z Niemcami oraz nad morzem, po za tym średnio ma się wahać od +13 do +17 stopni do około +19,+21 stopni na południowym-wschodzie.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany w burzach silniejszy przeważnie południowy oraz południowo-zachodni.
Warunki biometeorologiczne pozostaną zmienne.
Subiektywne odczucie termiczne komfort termiczny oraz chłód.
Wszystkim amatorom burz oraz zjawisk konwekcyjnych życzę powodzenia w pościgach za burzami lub zdobywania ich we własnej okolicy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)