Nadchodzący weekend w połowie miesiąca w pogodzie ma się kształtować w bardziej wilgotnej wersji niż to co mieliśmy podczas ostatnich dni z powodu wędrujących stref opadowych z południowego-zachodu i zachodu w nieco głąb kraju. Miejscami może spaść przez te dwa dni ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy oraz spotęgować odczucie zimna. Jeśli chodzi o regiony zagrożone opadami to dzisiaj ma być część wschodnia oraz zachodnia w tym południowo-zachodnia i na Pomorzu a jutro początkowo zachodnia i południowo-zachodnia potem ma objąć swym zasięgiem środkową część kraju a potem północno-wschodnią. Niektóre opady mogą mieć znaczący charakter. W górach możliwe są opady śniegu. Po za tym dominować ma deszcz i mżawka a na wschodzie i północy być może z deszczem ze śniegiem. Niestety o prawdziwej zimie zapomnimy !!! Co jakiś czas możliwe są przejaśnienia w tym pogodniejsze momenty.
Nocami i nad ranem nie można wykluczyć zamgleń !!!
Na termometrach zobaczymy:
Dziś rano: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na zachodzie Polski.
Dziś w południe: od około 0 stopni w Tatrach i na Stogu Izerskim, po za tym od +3 do +6 stopni a na południu może być koło +7 stopni.
Jutro rano: od -3,-1 stopni przy granicy Polsko-Słowackiej, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na Mierzei Helskiej.
Jutro w południe: od +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południu naszego kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-zachodni w górach możliwy fen.
Warunki biometeo w tym drogowe prognozowane niekorzystne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)