Mieszanka opadowa i bardzo niskie wskazania na termometrach

Temat: Nadal bardzo zimno jak na tę porę roku oraz dominacja chmur z opadami atmosferycznymi.

Data: 15.04.2021 r. 

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w pogodzie kontynuację z poprzednich dni czyli na termometrach mamy przeważnie poniżej +10 stopni oraz miejscami notujemy opady atmosferyczne związane z oddziaływaniem układu niskiego ciśnienia na wschód od naszego kraju podrzucający nam większą porcję wilgoci w postaci deszczu, mżawki, deszczu ze śniegiem a miejscami na południu naszego kraju mokrego śniegu. Natomiast układy baryczne wysokiego ciśnienia znajdujące się w pasie Skandynawii po rejon Europy Zachodniej zapewniają w rejonie Morza Bałtyckiego po granicy z Niemcami nieco lepszą pogodę z licznymi przejaśnieniami gdzie nie notujemy opadów a niebo stara się przedzierać za zachmurzenia. Czyli reasumując w Polsce mamy do czynienia z breją mieszankową w czasie półmetku wiosny w wydaniu bardzo zimnym. 

Na termometrach w południe mieliśmy od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym średnio mieliśmy od +3 do +7 stopni (miejscami na południu było 0,+2 stopni) do około +9,+10 stopni w województwach północno-wschodnich. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/04/15/1445.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne   

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy na półmetku wiosny.

Nadchodzące dni czyli czwartek i w piątek w dalszym ciągu będziemy musieli stawać czoła niesprzyjającej spowodowanej przechodzeniem licznych wilgotnych stref opadowych ze wschodu na zachód kraju z opadami deszczu, mżawki a na południu jeszcze przejściowego deszczu ze śniegiem i śniegu mokrego z powodu temperatur sięgającej bliskie 0 stopni. Niestety biorąc pod uwagę półmetek wiosny to w ciągu dnia z racji silniejszej żarówki słonecznej podczas przejaśnień pokrywa śnieżna będzie się roztapiać. Najpogodniej w tym czasie choć też zimno ma być w rejonie Pomorza oraz Zbiornika Morza Bałtyckiego gdzie pomimo temperatur grubo dalekie od normy to nie powinno padać na tym obszarze Polski. Ponadto niezbyt duży przepływ powietrza oraz wysoka wilgotność względna przekraczająca poziom 70-90 % może sprzyjać występowanie mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. Ta mieszanka opadowa przy temperaturze poniżej +10 stopni stworzy bardzo niesprzyjające powietrze, ponieważ będzie nie dość że wilgotno to jeszcze lodowato. W górach może napadać ponad 15-25 centymetrów świeżego śniegu utrudniające turystykę i spacer na świeżym powietrzu. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwarte rano: od -6,-3 stopni w Tatrach, po za tym od -2 do +1 stopni do +2,+3 stopni na północy kraju. 

W czwartek południe: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie i północy kraju. 

W piątek rano: od -9,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -5 do 0 stopni w Karpatach, po za tym +1 do +3 stopni do około +4 stopni na północnym-wschodzie kraju. 

W piątek południe: od +1,+3 stopni na południu kraju, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie i Podlasiu. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny.

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Mieszane newsy pogodowe na półmetku wiosny w Polsce

Temat: Mieszane opady atmosferyczne oraz bardzo niskie wskazania na termometrach. 

Data: 13.04.2021 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam zmienną pogodę, ponieważ o ile na zachodzie i północy w tym środkowym-zachodzie gdzie oddziałuje ośrodek wysokiego ciśnienia z rejonu zachodniej Europy zapewniające liczne przejaśnienia nieco sprzyjające wzrostom temperatur. Natomiast na południu, wschodzie i środkowym-wschodzie gdzie wpływa wilgotny ośrodek niskiego ciśnienia przynoszący duże strefy opadowe z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Lokalnie w górach krajobrazy ulegają zabieleniu się z powodu oscylacji temperatur w granicach 0 stopni. Nie można wykluczyć że w dzień może napadać łącznie ponad 10-15 centymetrów śniegu. Biorąc pod uwagę że mamy prawie połowę kwietnia to wszystko robi nieprzyjemną breję niż widok prawdziwej zimę, która dawno się skończyła z powodu wzrostu średnich temperatur.  

Na termometrach w południe mieliśmy od -2,0 stopni w Karpatach, po za tym od +3 do +7 stopni do +8,+10 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/04/13/1630.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe są fatalne. 

Prognoza pogoda mieszana na kolejne dni tygodnia w połowie miesiąca

Nadchodzące dni w Polsce pogoda niestety ma się co nieco popsuć spowodowane przechodzeniem pofalowanym frontem atmosferycznym z południowego-zachodu i zachodu na wschód i północny-wschód kraju ze zwiększonym zachmurzeniem z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu zwłaszcza w regionach południowej Polski. Ten front ma rozdzielać dwie różne masy powietrza czyli zimniejszą po jego zachodniej stronie gdzie termometry mogą nie przekraczać +1,+3 stopni a zamiast deszczu sypać śniegiem oraz cieplejszą na wschód od niego pojawiający się na terenie Rumunii, Ukrainie czy Białorusi generujący przyrost temperatury sięgający blisko +18,+20 stopni i to przy pogodnym niebie. Ponadto ten ośrodek obniżonego ciśnienia będzie w okolicach połowy tygodnia się utrzymywał przez jakiś czas utrudniające przyrosty temperatur a wilgoć spotęgować odczucie zimna na nasze organizmy. Jeśli chodzi o regiony gdzie powinno być pogodnie to zarówno we wtorek jak i w trakcie środy powinno być w regionach północnych i zachodnich, gdzie za chmur często ma wychodzić słońce mimo spadku temperatury w stosunku do weekendu. Natomiast na południe i wschód od linii Bartoszyc przez Płock-Konin po Prudnik na niebie ma być większe zachmurzenie generujące mieszane opady atmosferyczne. W Karpatach prawdopodobnie może napadać ponad 20-30 centymetrów świeżego śniegu a temperatura w ciągu dnia nie przekraczać 0 stopni, po za tym miejscami na południu i południowym-wschodzie również krajobrazy mogą się zabielać z powodu wskazać bliskie 0 stopni na termometrach. Słońca w tym okresie ma być jak na lekarstwo z ryzykiem nocnych przymrozków zwłaszcza na zachodzie podczas pogodnego nieba !!!  

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od -3,-1 stopni na zachodzie Beskidów i zachodzie Polski, po za tym od 0,+2 stopni miejscami na południu, po za tym od +3 do +6 do około +7 stopni na Roztoczu. 

We wtorek południe: od 0,+2 stopni miejscami na południu Polski, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na północnym-zachodzie kraju. 

W środę rano: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od około -1,+1 stopni miejscami na południu, po za tym od +2 do +4 stopni do +5 stopni na krańcach północnej Polski. 

W środę południe: od 0,+2 stopni na południowym-wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+9 stopni w regionach zachodnich i północnej Polski. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt silny przeważnie północno-zachodni i północny.

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Typowo wiosenna pogoda w Polsce po nieprzyjemnej pogodzie w tygodniu

Temat: Wreszcie powroty wiosennych klimatów po nieprzyjemnym tygodniu. 

Data: 11.04.2021 r.

Miejsce: Polska 

Na pogodę w Polsce mają oddziaływać dwa układy baryczne czyli wysokiego ciśnienia znajdujące się na wschód od naszego kraju przynoszące nam dużą dawkę pogodnego nieba z niedużą domeszką zachmurzenia wysokiego w tym kłębiastego jako ozdoba na tle słońca oraz niskiego ciśnienia znajdującego się w rejonie Niemiec podrzucające nam blisko granicy z Niemcami oraz w rejonie Morza Bałtyckiego zwiększoną porcję wilgoci w postaci opadów deszczu i mżawki o niezbyt wielkim natężeniu. Niewykluczone one są również późnym po południem i wieczorem również na południu kraju, przy czym nie są one do końca pewne. Po za tym ma być sucho i bez opadów atmosferycznych z wiosennymi temperaturami. 

Na termometrach w południe zobaczymy od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +17 stopni do +18,+20 stopni w pasie centralnym po południe naszego kraju.

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/04/11/0745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowy. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.  

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce z dużymi kontrastami klimatycznymi

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się podzielić na dwa okresy czyli na pogodniejszy okres niedzieli i poniedziałku gdzie bliskość układów barycznych wysokiego ciśnienia spowoduje że przeważnie będzie pogodnie a na termometrach zwłaszcza w dzielnicach centralnych, wschodnich i południowych wzrośnie do +15,+20 stopni a na dodatek nie powinno brakować pogodnego nieba a opadów ma być jak na lekarstwo. Ponadto w tym czasie powinny zaniknąć bardzo nieprzyjemne nocne przymrozki, które przez te ostatnie dni były mocno związane z lodowatym powietrzem z północnego-zachodu w tym konwekcją z mieszanymi opadami atmosferycznymi za którym nastąpił bardzo szybki spadek na termometrach. Natomiast okres wtorku i środy prawdopodobnie przyniesie nam zdecydowanie pogorszenie pogody związane z bardzo pofalowanym i wilgotnym układem niskiego ciśnienia wędrujący z południowego-zachodu na północny-wschód i wschód kraju w postaci opadów mieszanych przy czym we wschodniej jego części powinien przeważać deszcz a po zachodniej i południowej deszcz ze śniegiem i mokry śnieg przyczyniający się do licznych utrudnień na drogach. Podczas opadów śniegu temperatura na wysokości 2 metrów może spadać do 0,+2 stopni i jeśli warunki na to pozwolą to krajobrazy mogą się zabielać. Przy czym we wtorek największe szanse na zabielenie się krajobrazów istnieje na południowym-zachodzie kraju a w środę w pasie południe po centrum kraju i miejscami na wschodzie PL. Nie można wykluczyć silnych śnieżyc w tym czasie. Przy niewielkim przepływie powietrza i zwiększonej wilgotności względnej przekraczającej 50-70 % nie można wykluczyć rozwój mgieł ograniczających widzialność poniżej 200-300 metrów. Jeśli modele się sprawdzą to od wtorku do środy miejscami może napadać ponad 10-15 centymetrów świeżego śniegu co jak na tę porę roku może robić wrażenie. 

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni w pasie centralnym kraju. 

W niedzielę południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +17 stopni do +18,+20 stopni w pasie centralnym po południe naszego kraju. 

W poniedziałek rano: od +2,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni w centrum kraju. 

W poniedziałek południe: od +6,+9 stopni na zachodzie kraju (blisko morza i granicy z Niemcami), po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni w pasie centralnym kraju. 

We wtorek południe: od -2,0 stopni na zachodzie Beskidów, po za tym od +1 do +4 stopni w strefie ciągłych opadów atmosferycznych. 

W środę południe: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +3 stopni w pasie ciągłym opadów atmosferycznych, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na zachodzie kraju.  

Wiatr jest słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają się pogarszać. 

 

Prognoza pogody weekendowa na przełomie I i II dekady kwietnia 2021 r.

 Nadchodzące dni czyli okres soboty i niedzieli na pogodę w Polsce ma wpływać układ niskiego ciśnienia znajdujący się w rejonie Skandynawii oraz wysokiego ciśnienia na zachodzie, centrum i południu Europy, które ułożą się w taki sposób że z zachodu i południowego-zachodu czy z południa zacznie napływać cieplejsze powietrze automatycznie podnoszące nam temperaturę. Niewielkie opady deszczu i mżawki nie są jutro wykluczone w pasie województw zachodnich i północnych spowodowane plamą wilgoci zaznaczająca się od strony Niemiec utrudniająca przyrosty temperatury w stosunku do reszty regionów Polski. Mimo tego to ocieplenie stanie się poważną odskocznią do poprzednich dni kiedy były mieszane opady atmosferyczne z temperaturami niewiele powyżej 0 stopni. Ponadto w niedzielę na zachód od nasz może się dostać układ obniżonego ciśnienia przynoszące na zachodzie Europy mieszane opady atmosferyczne, które prawdopodobnie zaznaczą się w Polsce zwłaszcza południowej i środkowej w okolicach wtorku/środy z opadami prawdopodobnie nawet samego śniegu. Z powodu niewielkiego przepływu powietrza i zawartej wilgoci po ostatnich opadach atmosferycznych nie można wykluczyć rozwoju mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów. Tak więc pogoda ma być bardzo dobra na wszystkie aktywności na zewnątrz w tym na wyprawy rowerowe albo można będzie rozpalić grilla ponieważ po południa i wieczory mają być dużo cieplejsze niż ostatnio !!!   

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na południu kraju.  

W sobotę południe: od +6,+9 stopni w bardziej zachmurzonym zachodzie i NW kraju, po za tym od +10 do +15 stopni do +16,+18 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W niedzielę rano: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni w centrum kraju. 

W niedzielę południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 o +17 stopni do +18,+20 stopni miejscami w centrum i na połqaudniu kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni i południowy.  

Warunki biometeo i drogowe mają być dobre.

Prawdopodobnie ostatnie deszczowo-śnieżne newsy pogodowe

Temat: Pseudo zimowy ,,bełt'' czyli mieszane opady atmosferyczne a temperatury na plusie.

Data: 08.04.2021 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień czyli przedostatni dzień pracy w pogodzie zapisuje się z wpływem układów barycznych niskiego ciśnienia przynoszące nam większą porcję wilgoci w atmosferze przynoszące nam kontynuację pogody z poprzednich dni czyli zaostrzony gradient temperatury w połączeniu z zimnym powietrzem umożliwia konwekcję dająca okresowe opady deszczu, deszczu ze śniegiem, mokrego śniegu. Ponadto z wzroście niestabilności atmosfery przekraczającej 150-250 J/kg, LI poniżej -1,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s mogą towarzyszyć wyładowania atmosferycznych. Jednocześnie układy wysokiego ciśnienia znajdujące się na zachód i południe naszego kraju odpowiada za liczne przejaśnienia i rozpogodzenia między opadami ułatwiające śnieżne roztopy potrzebne przyrodzie.   

Na termometrach w południe mieliśmy od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym średnio od +3 do +6 stopni do +7,+9 stopni na terenie dzielnic Polski północnej. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2021/04/08/1115.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy ponad 50-70 kilometrów na godzinę zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne.    

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy przed połową kwietnia 2021 r.

Na pogodę w Polsce w czasie najbliższych ostatnich dni pracy ma przynieść wpływy układów barycznych czyli niskiego ciśnienia oddziaływujące w rejonie Skandynawii oraz w rejonie Morza Bałtyckiego dające w naszym kraju większą porcję wilgoci zwłaszcza jutro w najróżniejszych regionach naszego kraju, gdzie nie można wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem, śniegu oraz krupy śnieżnej z powodu obniżenia izotermy 0 stopni osiągający wartość poniżej -4,-1 stopni na wysokości 850 hPa. Nie można wykluczyć ponownego zabielenia się krajobrazów z racji możliwego silnego natężenia opadów. Przy niestabilności ponad 200-300 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych. Jednocześnie układy baryczne wysokiego ciśnienia znajdujące się w pasie zachodniej Europy przez centrum po południe ułożą się w taki sposób że ściągną w trakcie piątku więcej cieplejszego powietrza i to co napada zwłaszcza w górach zacznie się topić. Biorąc pod uwagę coraz silniejszą operację słoneczną to bardziej przyspieszy proces dostarczając nowa porcję wody do rozwoju wegetacji przyrody, który trwa. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -9,-6 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+9 stopni na północy kraju. 

W piątek rano: od -8,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W piątek południe: od +3,+5 stopni W Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni w regionach zachodnich naszego kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.   

Różne gatunki opadów atmosferycznych czyli urozmaicenie pogodowe

Temat: Zmienna pogoda czyli deszcz ze śniegiem, śnieg oraz krupa śnieżna.

Data: 06.04.2021 r.

Miejsce: Polska 

Na pogodę dzisiaj w Polsce oddziałują dwa układy baryczne czyli niskiego ciśnienia znajdujący się w rejonie Skandynawii oraz  nad krajami nadbałtyckimi przynoszące nie tylko zimne powietrze ale również konwekcję z opadami deszczu ze śniegiem, śniegu oraz krupy śnieżnej. Ponadto przy niestabilności przekraczającej ponad 150-300 J/kg, LI poniżej -1,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającej 10-15 m/s towarzyszyły chwilowe wyładowania atmosferyczne z opadami nawet drobnego gradu. Strefy miały dzisiaj w formie pojedynczych lub mało zorganizowanych komórek konwekcyjnych wędrujące na wschód. Natomiast za liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia odpowiada układ wysokiego ciśnienia rozciągający się w pasie zachodniej w tym środkowej Europy. 

Na termometrach w południe mieliśmy od -5,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie Polski. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2021/04/06/1630.jpg 

Wiatr mamy słaby i umiarkowany i niezbyt silny przeważnie północno-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne.